Gdzie pobiegać na wyspach kanaryjskich?
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W którą z wysp najlepiej celować z urlopem jeśli chce się przy okazji trochę pobiegać, najchętniej trailowo/górsko? La Palma i Gran Canaria mają swoje biegi a pozostałe np. Fuertaventura? W jakie miejscówki konkretnie celować żeby mieć dobrą bazę wypadową do treningów? Ktoś ma jakieś doświadczenia? :D
-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 17 lip 2012, 14:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskid Niski
Mogę się wypowiedzieć nt. Fuerteventury. Wprawdzie nie biegałem tam, ale miałem przyjemność przebywać kilkanaście dni.kisio pisze:najchętniej trailowo/górsko?
Jeśli chcesz poganiać górsko to celuj w Morro Jable. Tam masz rzut beretem na Pico de la Zarza (807 metros de altitud).
Generalnie wyspa księżycowa.
SEMPER FIDELIS
___________________________________________________
___________________________________________________
- szy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
- Życiówka na 10k: 39:01
- Życiówka w maratonie: 3:19:17
- Lokalizacja: Warszawa / Pruszków
Lanzarote - też księżycowo. Mają też swój bieg ultra - Lava Trail.
Są tam dwie główne miejscowości turystyczne - Playa Blanca i Puerto del Carmen. W Puerto masz fajny deptak wzdłuż morza (finisz Ironmana), zaraz za miejscowością zaczynają się górki ok. 250-300 n.p.m., dolot do nich to asfalt/szuter. Playa Blanca - dobieg lekko pod górę asfaltem do górek w okolicach Femes (6-7km), tam mocno do góry (strach zjeżdżać rowerem:)), na górze są już szlaki turystyczne gdzie można się pokusić o jakiś trail.
Ogólnie na wyspie dużo wieje i brak cienia, więc biega się dość ciężko.
P.S. Widzę zresztą, że organizacja turystyczna na wyspie zachęca terenowców
https://www.youtube.com/watch?v=jRRatgSvOcQ
Są tam dwie główne miejscowości turystyczne - Playa Blanca i Puerto del Carmen. W Puerto masz fajny deptak wzdłuż morza (finisz Ironmana), zaraz za miejscowością zaczynają się górki ok. 250-300 n.p.m., dolot do nich to asfalt/szuter. Playa Blanca - dobieg lekko pod górę asfaltem do górek w okolicach Femes (6-7km), tam mocno do góry (strach zjeżdżać rowerem:)), na górze są już szlaki turystyczne gdzie można się pokusić o jakiś trail.
Ogólnie na wyspie dużo wieje i brak cienia, więc biega się dość ciężko.
P.S. Widzę zresztą, że organizacja turystyczna na wyspie zachęca terenowców
https://www.youtube.com/watch?v=jRRatgSvOcQ
Mój profil Strava: https://www.strava.com/athletes/43888753