Wyzwanie biegowe Gogginsa

[yacoll]

https://jamowie.to/4x4x48-czyli-jak-prz ... -gogginsa/

Ktoś robił? Jakieś wrażenia?

Pomysł mi się spodobał - chyba spróbuję to zrobić latem przyszłego roku

[weuek]

Z tym za częstym myciem to najgorsze. No i niezdrowe.

A jako wyzwanie biegowe to raczej mało wyzywające.

[misio80]

Sorry, ale jakie to wyzwanie.
Godzina marszu 3 godziny przerwy.Można się najeść i wyspać za wszystkie czasy.
39km dziennie nic innego nie robiąc...

[Slawcio]

Chłopaki w Polsce też są organizowane zawody
https://backyardultra.com/

[Rolli]

Nie rozumie w ogóle tego wyzwania. Znam ludzi, którzy to przebiegli bez przerwy, a potem zrobili jedna długa przerwę. To nie to samo?

[weuek]

Nie, bo się nie myli iks razy.

[Rolli]

Nie, bo się nie myli iks razy.

Jak to nie?
Przecież x = 1, tez potwierdza twoje założenie.

[weuek]

Nie rozumie w ogóle tego wyzwania.

Nadal nie wiadomo kto.

[Rolli]

Klawiatura mi szwankuje, dlatego tez nie pisze w forum gramatycznym.

[yacoll]

Nie robiłem jeszcze tego wyzwania więc co do największych trudności z nim związanych mogę jedynie polegać na tym co piszą inni:
- konieczność utrzymania odpowiedniego rytmu przez 48h (jest po drodze wiele pokus, żeby przerwać)
- narastające zmęczenie mięśni - nie mają one czasu na regenerację
- przerywany sen i w ogóle trudności z zasypianiem po wysiłku - a to jednak 2 doby są a zatem i 2 noce.
- odpowiednie odżywianie (żeby nie zmuliło)

[weuek]

- przerywany sen i w ogóle trudności z zasypianiem po wysiłku - a to jednak 2 doby są a zatem i 2 noce.

To jest znane przynajmniej od czasu Da Vinciego. Nazywa sią 'sen polifazowy'.