Strona 1 z 2

Dwa tygodnie przed ultra

: 16 sie 2023, 09:06
autor: mateuszbuda
Hej, na początku września mam 50km Ultra w Czechach (Spartan Race)
Właśnie wróciłem z wycieczki rowerowej w okół Tatr gdzie w dwa dni zrobiłem 200km i 3000m przewyższenia co dało w kość, na nogach cały czas mam zakwasy :)
I teraz sie zastanawiam jak rozplanować ostatnie dwa tygodnie
1. Czy w ten weekend na zmęczeniu po rowerze zrobić jeszcze mocny trening podbiegów i ostatnie dwa tyg już bardziej odpoczywać?
2. Ten tydzień regeneracja po rowerze, za to kolejny weekend jeszcze pocisnąć mocne pdobiegi i tydzień przed odpoczywać

Co według was sprawi, że na dzień zawodów (2.09) bede miał wieksza szanse aby wbic sie w dobrą forme? Biegne go aby po prostu ukończyć i nie umrzeć :)

Co do mnie
29 lat, bieganie trenuje od około 5 lat, amatorsko. Na koncie kilka biegów górskich 35km + a po płaskim kilka razy 40km +. Ogólnie mocno aktywny

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 16 sie 2023, 17:58
autor: Slawcio
mateuszbuda pisze: 16 sie 2023, 09:06 Co według was sprawi, że na dzień zawodów (2.09) bede miał wieksza szanse aby wbic sie w dobrą forme? Biegne go aby po prostu ukończyć i nie umrzeć :)
Nie zacznij za szybko i nie żałuj kasy na żele. Czyli węgle, węgle, więcej węgli.

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 16 sie 2023, 20:00
autor: weuek
Żeby ukończyć to raczej nic konkretnego nie trzeba, bo zapewne limit czasu jest bardzo hojny (i da się to nawet przejść).

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 16 sie 2023, 20:21
autor: adam99
W dwa tygodnie to raczej nic nie poprawisz a jedynie możesz popsuć.
Ja na Twoim miejscu postawiłbym już na odpoczynek ale to moje skromne zdanie.

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 16 sie 2023, 21:05
autor: mateuszbuda
weuek pisze: 16 sie 2023, 20:00 Żeby ukończyć to raczej nic konkretnego nie trzeba, bo zapewne limit czasu jest bardzo hojny (i da się to nawet przejść).
niestety nie tutaj, na trasie jest kilka checkpointów i jeśli nie zmieścisz sie w czasie to np w połowie możesz być już zdyskwalifikowany
Co najgrosze trasa i checkopinty są publikowane zazwyczaj na kilka dni przed :D
Chyba w takim razie skupie się na odpoczynku jak mówicie, tzn żadnych hardcorowych treningów a raczej podtrzymanie

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 16 sie 2023, 23:09
autor: weuek
Zawsze są punkty kontrolne na ultra-inaczej ludzie nieumiejący ocenić swoich możliwości zamiast, powiedzmy, w maksymalnie 10h robiliby to w 30h i oczekiwali, że ktoś będzie na nich czekał na mecie (z medalem). A takich nie brakuje.

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 17 sie 2023, 18:13
autor: Viki_83
weuek pisze: 16 sie 2023, 20:00 Żeby ukończyć to raczej nic konkretnego nie trzeba, bo zapewne limit czasu jest bardzo hojny (i da się to nawet przejść).
Nie na Spartanie, akurat tutaj ultra to nie przelewki, a skoro Spartan to pewnie jeszcze przeszkody.
A ile tam będzie przewyższenia? Chyba coś ok. 3000m? Oni lubią robić naprawdę ciężką trasę z ciężkimi podbiegami, do tego jakieś obciążenie i można się nie tylko zmęczyć, ale mieć problem żeby zmieścić się w limicie. Czytałam ostatnio że w tym roku znowu są wąskie limity jak kilka lat temu. Ja bym postawiła już raczej na odpoczynek i luz. Oczywiście nie całkowitą rezygnację z biegania, ale raczej krótsze, lżejsze bieganie, do tego jakieś krótkie, szybsze odcinki na pobudzenie, ale bez szaleństw.

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 18 sie 2023, 09:30
autor: mateuszbuda
Viki_83 pisze: 17 sie 2023, 18:13
weuek pisze: 16 sie 2023, 20:00 Żeby ukończyć to raczej nic konkretnego nie trzeba, bo zapewne limit czasu jest bardzo hojny (i da się to nawet przejść).
Nie na Spartanie, akurat tutaj ultra to nie przelewki, a skoro Spartan to pewnie jeszcze przeszkody.
A ile tam będzie przewyższenia? Chyba coś ok. 3000m? Oni lubią robić naprawdę ciężką trasę z ciężkimi podbiegami, do tego jakieś obciążenie i można się nie tylko zmęczyć, ale mieć problem żeby zmieścić się w limicie. Czytałam ostatnio że w tym roku znowu są wąskie limity jak kilka lat temu. Ja bym postawiła już raczej na odpoczynek i luz. Oczywiście nie całkowitą rezygnację z biegania, ale raczej krótsze, lżejsze bieganie, do tego jakieś krótkie, szybsze odcinki na pobudzenie, ale bez szaleństw.
Tak, limity na Spartanie są dość wyśrubowane, a dodatkowo przez przeszkody trudno z góry określić jakiego tempa powinniśmy się trzymać ponieważ seria kilku przeszkód gdzie trzeba będzie w wypadku porażki robić burpee/karne pętle jest w stanie całkowicie pokrzyżować plany :D
W takim razie w tym tygodniu robię off po Tatrach, w przyszłym zwykłe treningi bez szaleństw i ostatni tydzień już wyciszanie przed zawodami

Co do jedzenia-nie przepadam za żelami, wezmę dwa ale raczej wolę batony zwykłe/energetyczne i jakieś słone przekąski na trase typu kabanosy itp

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 18 sie 2023, 17:42
autor: Slawcio
mateuszbuda pisze: 18 sie 2023, 09:30 Co do jedzenia-nie przepadam za żelami, wezmę dwa ale raczej wolę batony zwykłe/energetyczne i jakieś słone przekąski na trase typu kabanosy itp
Schabowego, ziemniaki i nie zapomnij o surówce. Kabanosy???
Nie dziw się w trakcie, że ci głowa będzie krzyczeć, że ci się nie chce/nie dasz rady biec.

Zadaj sobie trud, ile mniej więcej spalisz, a ile kalorii masz zamiar zabrać.

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 18 sie 2023, 18:27
autor: Viki_83
A co złego jest w kabanosach? Znam wiele osób które zabierają kabanosy na trasę, na punktach odżywczych też można spotkać. Ja zawsze po kilku godzinach mam dość słodkiego i chętnie przygryzam coś słonego.

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 18 sie 2023, 19:10
autor: Slawcio
Odwrócę pytanie, a co dobrego jest w kabanosach?
Ile mają węglowodanów?
Czy białko i tłuszcz jest na potrzebny podczas biegu na 50k?
Ile czasu będą się wchłaniać?

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 18 sie 2023, 19:45
autor: weuek
Ja nie wiem, ale wiem, że żel jest tak syfiasty, że moja świadomość jego składu i tego plastikowego smaku powoduje, że byłby przedostatnim moim wyborem, zaraz po produkcie wykonanym ze zwierzęcia.

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 18 sie 2023, 20:29
autor: Viki_83
Na temat odżywiania podczas biegów ultra przeczytałam sporo książek i artykułów i nie spotkałam się z tym, żeby jeść tylko i wyłącznie węgle. Są nawet tacy co przekonują że można biegać tylko na tłuszczach, bez węgli. I naprawdę nie wyobrażam sobie żeby przez kilka czy kilkanaście godzin jeść tylko i wyłącznie węgle, szczególnie słodkie. To jest naprawdę bardzo obszerny temat i w dużym stopniu kwestia indywidualna, bo pomiędzy tym co zalecane a tym co dana osoba jest w stanie zjeść na trasie istnieje ogromna różnica.

Druga kwestia - sam dystans niewiele mówi, bo 50km można zrobić w 5h a można i w 10h. Wszystko zależy nie tylko od poziomu zaawansowania, ale również od trudności trasy i przewyższeń. Tu mamy dodatkowo jeszcze przeszkody na trasie oraz kary w postaci burpess które potrafią zabierać nie tylko czas ale również siły. Jeśli dobrze kojarzę to na tym biegu limit jest tylko 11h i nie będzie łatwo się zmieścić. Jak ktoś OCRów nie biega to raczej ciężko sobie wyobrazić jak wygląda takie "bieganie".

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 18 sie 2023, 21:51
autor: Slawcio
weuek pisze: 18 sie 2023, 19:45 Ja nie wiem, ale wiem, że żel jest tak syfiasty, że moja świadomość jego składu i tego plastikowego smaku powoduje, że byłby przedostatnim moim wyborem, zaraz po produkcie wykonanym ze zwierzęcia.
No wiesz, bieganie ultra samo w sobie to masochizm, więc kto powiedział, że to ma smakować? :hejhej:
banany to też źródło węgli, tylko mniej wydajne.
Viki_83 pisze: 18 sie 2023, 20:29 Są nawet tacy co przekonują że można biegać tylko na tłuszczach, bez węgli. I naprawdę nie wyobrażam sobie żeby przez kilka czy kilkanaście godzin jeść tylko i wyłącznie węgle, szczególnie słodkie.
spoko, taka kostka smalcu to ma około 2300 kcal, to jest dopiero wydajność. a nie jakieś tam żele.
Viki_83 pisze: 18 sie 2023, 20:29 Druga kwestia - sam dystans niewiele mówi, bo 50km można zrobić w 5h a można i w 10h.
I wbrew temu co myślisz ja pisząc o dostarczaniu węgli myślę o tym krótszym czasie, przy wolniejszym biegu organizm ma więcej czasu na spalanie własnego tłuszczu.

Re: Dwa tygodnie przed ultra

: 19 sie 2023, 06:41
autor: Viki_83
Slawcio pisze: 18 sie 2023, 21:51
Viki_83 pisze: 18 sie 2023, 20:29 Druga kwestia - sam dystans niewiele mówi, bo 50km można zrobić w 5h a można i w 10h.
I wbrew temu co myślisz ja pisząc o dostarczaniu węgli myślę o tym krótszym czasie, przy wolniejszym biegu organizm ma więcej czasu na spalanie własnego tłuszczu.
Ale ja właśnie tak myślałam, że zakładasz że 50km to będzie krótko. Na jakiej podstawie? 3000m przewyższenia + przeszkody (w tym pętlę z obciążeniem) + ewentualnie karne burpess to bliżej 10h niż 5h.