Forum Bieganie.pl

Skupienie się na budowaniu bazy tlenowej, ubieranie się na cebulkę czy wybieranie butów z głębszym bieżnikiem. To najprawdopodobniej najpopularniejsze porady dotyczące biegania zimą. Jednak my przedstawimy mniej oczywiste i bardziej przydatne patenty jak biegać zimą. Bieganie w śniegu czy w mrozie nie będzie już takie straszne.
https://bieganie.pl/sport/bieganie-w-zi ... ych-zasad/

Coś o kolcach. Autor przyjmuje chyba, że nie ma innych kolców do biegania, niż te na bieżnię (do szybkiego zapieprzania). Otóż są, chociaż jest to nisza rynku. To jest normalny (bardzo tradycyjny, czyli szpiczasty i 10 mm drop) but do biegania, ale z 15 metalowymi kolcami:





Jest tylko w wersji Gore-tex. Po lodzie "idzie" jak szatan, nic nie trzeba zwalniać, ani specjalnie uważać. Nie ma na to dużego rynku, bo przydaje się tylko w konkretnych warunkach. U mnie właśnie takie wystąpiły, więc korzystam z Asics Fujisetsu. Są 3 generacje - w najnowszej zniknął 1 kolec:

Znajomy, bardzo doświadczony biegacz, czasem biega w kolcach lekko. w górach. Przy zbieganiu po zlodzonym chwali sobie.
Oczywiście jak PT Kolega wyżej napisał można mieć "Zwykłe" terenowe buty z kolcami albo zakładać raczki/nakładki.

Mnie uderza jednak coś innego. Rozumiem potrzebę tworzenia artykułów, rozumiem edukację ludzi.
Jednak wiele z tych rad można samemu wywnioskować z praktyki.
Jeśli np. ktoś ślepo podąża za tym, że w śniegu ma trzymać tempo z "czystego jesiennego" asfaltu to ja nie wiem

To wtedy niech sobie porządnie odśnieży odcinek, powiedzmy x00 m, no i biega tam i z powrotem.

U mnie dzisiaj już się warunki nie nadawały na kolce, bo sporo gołego asfaltu się pojawiło. Ale od niedzieli zawsze ubieram stuptuty (takie lekkie, do biegania) - świetny wynalazek.

Serio my to wiemy, ale rozmawiając z ludźmi zadziwia mnie coraz więcej to spraw. Serio jest grupa ludzi, którzy chcą trzymać tempo mimo trudnych warunków. Jeśli są to kilometrówki w tempie na 5 to samo się załatwi, bo nie będą w stanie. Ale jak będzie np. ciągła dycha wolniej niż maraton to się może okazać, że zrobią trening w intensywności zawodów na dychę bo będą walczyć o tempo. Musimy pisać tu z nastawieniem również na nowicjuszy.

Co do butów terenowych z kolcami. Wiem o nich. Tu pisałem o szybkich treningach w kolcach. Wg mnie te terenowe raczej się nie nadają. Lepsze są kolce przełajowe.

Fujisetsu 2 gtx w rozmiarze 43 waży 309 g, więc mało jak na taki typ buta (mam asfaltowe treningówki, które są cięższe). A do tego jest ciasny jak but startowy, więc do szybkiego biegania po lodzie nadaje się jak najbardziej. No bo po śniegu szybko się nie da. Przynajmniej mnie wystarczał do interwałów po oblodzonej bieżni (bez kolców biegać się nie dało wcale, no chyba że w tempie 7 min/km, ale to po co iść na bieżnię?).

oriste pisze: ↑18 wrz 2024, 07:10 Pod leginsy trzeba włożyć bieliznę thermalna plus skarpety narciarskie. Dobra bielizna nie jest tania, ale za to sluzy latami . Ja mam firmy biotonic chyba od 10 lat.

Mam się zagotować?