Najgorszy dystans 800m...
- 
				Rolli
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 13910
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dlatego to lubie biegac.
Dla mnie jest 1500 jeszcze gorsze.
            
			
									
									
						Dla mnie jest 1500 jeszcze gorsze.
- 
				runner2010
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 783
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
hmm 800 trzeba umieć biegać. Trzeba nabiegać się kilka (naście?) razy 800, żeby się przyzwyczaić. Zresztą + jest taki, że tam sie wgl nie myśli.
To jest mniej więcej tak: dość szybkie 400 - które jest jeszcze spoko, i potem 400m: do ok 600m jakkolwiek jeszcze jest spoko to potem zostaje "tylko" 200m.
No właśnie pytanie: czy ostatnie 200-250m to "tylko" czy może aż 250m?
Dla mnie - aż.
            
			
									
									
						To jest mniej więcej tak: dość szybkie 400 - które jest jeszcze spoko, i potem 400m: do ok 600m jakkolwiek jeszcze jest spoko to potem zostaje "tylko" 200m.
No właśnie pytanie: czy ostatnie 200-250m to "tylko" czy może aż 250m?
Dla mnie - aż.
- 
				Rolli
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 13910
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nie wiem jak ty te 800 biegasz, ale tu jest taktyka bardzo wazna. Jeden blad i do bani. 800m nie przebacza zadnych bledow. Poradilbym co ksiazke Peter Coe gdzie sa opisane ruzne taktyki i mozliwe bledy na tym dystansie.runner2010 pisze:Zresztą + jest taki, że tam sie wgl nie myśli.
Ale te 250 to jeszcze idzie. Ja konam na ostatnich 90-80m. Ale pracuje nad tym.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
paweł1946 pisze:800m To najgorszy dystans nie 400, nie maraton.
Masochista.paweł1946 pisze:ja kocham 800 specyficzny dystans

- 
				Rolli
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 13910
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ktos z was biegnie 800m w hali?
Ja mam juz 06.01.13 zawody i tydzien puzniej Mistrzostwa (weteranow) na 800m... Oj.
            
			
									
									
						Ja mam juz 06.01.13 zawody i tydzien puzniej Mistrzostwa (weteranow) na 800m... Oj.
- 
				Runner11
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
A ile biegasz na tych dystansach ? Bo ja w sumie przygotowuje się do MPJ na przełaj ale 1500 może bym się "przetruchtał" tylko nie wiem czy z bez złamania 4minut w ogole oplaca sie biec
            
			
									
									
						- 
				Rolli
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 13910
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jak sie "nie oplaca" ???
Jako trening berdzo dobre.
A bez treningu i tak zyciowka i tak nie mozliwa.
            
			
									
									
						Jako trening berdzo dobre.
A bez treningu i tak zyciowka i tak nie mozliwa.
- 
				runner2010
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 783
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
ok może trochę się nieprecyzyjnie wyraziłemRolli pisze:Nie wiem jak ty te 800 biegasz, ale tu jest taktyka bardzo wazna. Jeden blad i do bani. 800m nie przebacza zadnych bledow. Poradilbym co ksiazke Peter Coe gdzie sa opisane ruzne taktyki i mozliwe bledy na tym dystansie.runner2010 pisze:Zresztą + jest taki, że tam sie wgl nie myśli.
Ale te 250 to jeszcze idzie. Ja konam na ostatnich 90-80m. Ale pracuje nad tym.
 nie miałem na myśli tego, że biegniesz 800m tak, że nic nie myślisz pobiegniesz na fantazji pierwsze 400m i potem zgon. Raczej o to, że trzeba szybko podejmować decyzję, a nie zastanawiać się "2 godziny" typu: przyspieszyć, czy nie, wyprzedzać czy nie? tam trzeba natychmiast podejmować decyzję. No i w pełni masz rację: 800 nie wybacza błędów. Dlatego myślę, że ważne jest "obieganie się" na tym dystansie.
 nie miałem na myśli tego, że biegniesz 800m tak, że nic nie myślisz pobiegniesz na fantazji pierwsze 400m i potem zgon. Raczej o to, że trzeba szybko podejmować decyzję, a nie zastanawiać się "2 godziny" typu: przyspieszyć, czy nie, wyprzedzać czy nie? tam trzeba natychmiast podejmować decyzję. No i w pełni masz rację: 800 nie wybacza błędów. Dlatego myślę, że ważne jest "obieganie się" na tym dystansie.- 
				Runner11
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Starczy o ile robisz w tym siłę biegową i II zakres. Jeśli same kilometry to sorry z nich się nie biega
            
			
									
									
						- 
				Rolli
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 13910
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zaczynasz od 100km i w sezonie wystarcza 40km als bardzo szybko.paweł1946 pisze:a mam pytano co do treningu. Jaką rolę odgrywają kilometry ? Czy trzeba sypać 100km tygodniowo czy coś innego specjalnego biegać ? czy w wieku 18 lat 75 km tygodniowo starczy ?
- 
				Runner11
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Chyba mu chodziło o tempo. Bo zrobić 10km rozbiegania, a zrobić 4km rozgrzewki +6x1000m po 3' to całkiem inna bajka czy 4km+ 8x500m po 1:25' i CI mniej wychodzi prawda?
            
			
									
									
						- 
				runner2010
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 783
- Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków i okolice :)
nie żebym coś mówił ale pobiegnąć 6X1km po 3' to już szybkie bieganie (zwłaszcza jeśli jest to interwał na 3 min przerwach:)
            
			
									
									
						- lukaskl123
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 265
- Rejestracja: 19 lut 2012, 20:44
- Życiówka na 10k: 45
- Życiówka w maratonie: brak
a ja Panowie  w tym wypadku musze bronic swoich ukochanych wymarzonych wysnionych 400m...^^^^^ nie ma piękniejszego dystansu od  tegóż wlasnie  =te ostatnie metry gdy probujesz lapac tlen a oddech jest płytki jak "sadzawka" cos pieknego:)))))....Beztlen to jest to!!! ps.chociaz szacun wielki dla 800-metrowców bo jest to tez mega trudny dystans:P
            
			
									
									
						- 
				Runner11
- Zaprawiony W Bojach 
- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Biegłem raz w życiu i nie prędko będzie drugi raz, po biegu miałem odruchy wymiotne, jedynie po tym dystansie. 200m człowiek jest silny, 300m już chcesz zejść 350m to już jest masakra
            
			
									
									
						
 




