Biegam od 5 lat.Na poczatku z racji tego ze mam astme bylo to kilkaset metrow w zasadzie szybki marsz.Po okolo roku zacząlem pokonywac dystans 5km w slimaczym tempie ale dla mnie to i tak byl sukces. Przez kolejne trzy lata nie moglem pokonac bariery 5km. W koncu w ubieglym roku zrzucilem sporo z wagi i w koncu udalo mi sie przebiec 10km w slimaczym tempie rzecz jasna. Obcenie jest znacznie lepiej.biegam juz 12 km( 2 dwa razy po 12 km i dwa razy po 8km wtygodniu) 10km pokonuje w ok 57 minu tempo 5.44/km.Od samego poczatku biegam sam i z nikim tego nie konsultowalem mysle ze popelnilem wiele błedow a chce biegac wiecej i szybciej.Mam sporo pytan. Dwa ktore najbardziej mnie w tej chwili nurtuja:
Pierwsze
Pracuje jako kucharz, w pracy pokonuje ok 17km w ciag dniówki(to oczywsice dane z krokomierza ale mysle ze nie odbiegaja bardzo od prawdy) jak to sie ma do biegania w dni wolne po 12 km czy ja nie robie sobie przypadkiem krzywdy?Moze odezwie sie ktos kto ma podobne doswiadczenia.
Drugie pytanie;
Zazwyczaj biegam rano przed sniadaniem tzn wypijam wode z cytryna i czarna kawe.Super sie wtdy czuje i dobrze mi sie biega.
Czasami jednak biegam w polowie dnia albo np 2godziny po drugim sniadaniu. I wtedy dziej sie cos niedobrego, w polowie dystansu zaczynam gwałtownie slabnąc nogi sie uginaj i wogole jest do bani. Wyglada mi to na niedocukrzenie tym bardzie ze pomaga na krotko zjedzienie czegos slodkiego ale dlaczego sie tak dzieje?? i co mam z tym robic.Wyniki badan mam ok. Nie moge sie ograniczac tylko do biegania na czczo.
Bieganie a praca
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ile ważysz?
Generalnie każdemu sugeruję zrobienie testu Coopera, wtedy wiemy na jakim poziomie jesteś i jak trudne sa dla Ciebie te treningi.
Generalnie każdemu sugeruję zrobienie testu Coopera, wtedy wiemy na jakim poziomie jesteś i jak trudne sa dla Ciebie te treningi.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 mar 2018, 16:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Teraz waze 87kg (50 lat) Nie wiem czy ten treningi sa dla mnie za trudne ale napewno sprawiaja mi olbrzymia przyjemnosc. 8 km prosta sprawa 12 km daje troche w kosc ale to tez zalezy tez od dnia. Zdaje sobie sprawe ze tempo mam kiepskie wiem ze mam jeszcze spory zapas mocy (:
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4984
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
A dlaczego? Im osoba mniej wytrenowana tym przebedzie krotszy dystans.adam1adam pisze:Polecanie komus testu Coopera kto nie moze przebiec 10min w szybkim tempie to .niezly dowcip!
To jest istota tego testu. W czym zatem problem?

- Piotrolll
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 20 lip 2016, 22:24
- Życiówka na 10k: 33:18
- Życiówka w maratonie: 02:35:54
- Lokalizacja: Tychy
Dobre :D Takie rzeczy raczej dzieją się w odwrotnej sytuacji. Jak zjesz za dużo cukru to po czasie pojawia się gwałtowny spadek energii. W końcu rano biega Ci się dobrze, a jak napisałeś niczego jeszcze nie jesz przed bieganiem. Wg mnie to może być kwestia złego odżywiania...Wyglada mi to na niedocukrzenie tym bardzie ze pomaga na krotko zjedzienie czegos slodkiego ale dlaczego sie tak dzieje??
[b]Instagram:[/b] [url]http://www.instagram.com/biegnepo230.pl[/url]
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54
[b]Fanpage:[/b] [url]https://www.facebook.com/Biegnepo230[/url]
[b]Blog:[/b] [url]https://biegnepo230.pl/[/url]
[b]-5k:[/b] 16:38
[b]-10k:[/b] 33:18
[b]-HM:[/b] 01:12:57
[b]-M:[/b] 02:35:54