Forum Bieganie.pl

W lipcu skończę 41 lat.
Biegam regularnie od 2 i pół roku (jesień 2015).
Mam kilka startów w 'dychach' i półmaratonach.
Niestety widzę, że najlepszy dla mnie czas to była jesień 2016 r.
Biegam wg planów, przygotowuję się sumiennie do startów, pilnuję diety, wyniki badań mam w normie, TomTom mówi, że mój wiek sprawnościowy to ~20 lat
A mimo wszystko progresu brak Na dychę stagnacja, w połówce stagnacja...


ps. tak się chciałem wyżalić

Biegasz według planów tj. takich uniwersalnych, czy rozpisanych dla siebie, indywidualnych? Jeśli to pierwsze, to może spróbuj biegać pod czyjąś opieką, pojawią się nowe bodźce, nowe spojrzenie z boku, myślę że warto . Popatrzyłam na Twoją życiówkę na 10 km, gdyby to było 34-35 minut to bym napisała, że może być trudniej o progres , ale przy 52 minutach to masz jeszcze bardzo duże możliwości poprawy, więc głowa do góry i działaj, ja bym zaufała komuś, kto się zajmie indywidualnie Tobą.

A jakie to wyniki?
Po 2.5 roku biegania powinienes byc jeszcze spokojnie na stromej krzywej wznoszacej.

Sikor pisze:A jakie to wyniki?

10km: 49.56 (2016-10-16 Lubin) i od tamtej pory nie mogę się zbliżyć do tego wyniku, a bieg ze stałą prędkością ~5.00 min/km jest dla mnie trudny
Half: 1:57.56 (2017-11-05 Kościan) poprawiony poprzedni wynik z Wałbrzycha o 'aż' 2 minuty.

Sikor pisze:Po 2.5 roku biegania powinienes byc jeszcze spokojnie na stromej krzywej wznoszacej.

No właśnie. A tak nie jest

Biegam 3x w tygodniu zróżnicowane jednostki: interwały, podbiegi, długie wybiegania itp.)
Przed planowanymi zawodami wyszukuje/dobieram sobie jakiś plan i lecę wg niego.

Przede mną start w HM w Poznaniu. Ciekawe jak mi pójdzie

Zobacz, na przykład chodźby Grześka Gronostaja, jest w podonym wieku a wyników nie jeden dwudziestolatek mógłby mu zazdrościć. Może zrób jeszcze morfologię krwi, brak postępów może wynikać ze stanu zdrowia a nie braków treningowych.

Problem jest złożony, nie wszyscy jesteśmy tacy sami, nie każdy 41 latek jest taki sam, faktycznie, skoro nasze ciało jest kształtowane przez lata, to różnice są ogromne.
Ale nie jesteś stracony , tylko być musisz się trochę bardziej "przyłożyć".
Wiek wpływa przede wszystkim na kwestie siły mięśni. Młody człowiek nie musi robić praktycznie nic dodatkowego, tymczasem 40 latek już powinien. Polecam ten tekst:
https://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=8070

Pracuj na największych grupach mięśniowych, ćwiczenia z obciążeniami własnego ciała lub z dodatkowym.
Ale podstawowa sprawa - rób w tym kierunku coś a nie szukaj jakiegoś treningu cud. (chodzi mi o to, żebyś nie zabrnął w jakieś zbyt głębokie rozważania na temat obciążeń i liczby powtórzeń).

Może w treningu jest jakiś błąd, może spokojne biegi biegasz za szybko, może szybkie biegi za wolno itp.

tomeq77 pisze: 10km: 49.56 (2016-10-16 Lubin) i od tamtej pory nie mogę się zbliżyć do tego wyniku, a bieg ze stałą prędkością ~5.00 min/km jest dla mnie trudny
Half: 1:57.56 (2017-11-05 Kościan) poprawiony poprzedni wynik z Wałbrzycha o 'aż' 2 minuty.

No to rzeczywiscie duzy potencjal na poprawe jest.
A jak wygladaja Twoje parametry wzrost/waga, jezeli moge zapytac?

Biegam 3x w tygodniu zróżnicowane jednostki: interwały, podbiegi, długie wybiegania itp.)
Przed planowanymi zawodami wyszukuje/dobieram sobie jakiś plan i lecę wg niego.

1. Ile km robisz tygodniowo?
2. Te "zroznicowane jednostki" wymyslasz sobie sam? Przy tych tempach IMO nie musisz tak bardzo kombinowac.
A jezeli do tego tempa masz zle dobrane, to efekt rzeczywiscie moze byc zaden, albo i gorzej.
3. Na ile tyg przed zawodami przesiadasz sie na jakis ulozony plan?
Moze warto by bylo przerobic jakis od deski do deski, np. 16-20tyg?
Skupic na jakims celu, np. HM w 1:50 albo 1:55 i przerobic go dokladnie.
W miedzyczasie (ale blizej docelowego startu w HM) pobiec testowo 10km, zeby zobaczyc gdzie sie znajdujesz?
Co Ty na to?

Sikor pisze: No to rzeczywiscie duzy potencjal na poprawe jest.
A jak wygladaja Twoje parametry wzrost/waga, jezeli moge zapytac?

Wzrost: 185 cm
Waga: 77 kg
Tętno spoczynkowe: 59-62 bpm
Tętno maksymalne: 196 bpm

Sikor pisze: 1. Ile km robisz tygodniowo?
2. Te "zroznicowane jednostki" wymyslasz sobie sam? Przy tych tempach IMO nie musisz tak bardzo kombinowac.
A jezeli do tego tempa masz zle dobrane, to efekt rzeczywiscie moze byc zaden, albo i gorzej.
3. Na ile tyg przed zawodami przesiadasz sie na jakis ulozony plan?
Moze warto by bylo przerobic jakis od deski do deski, np. 16-20tyg?
Skupic na jakims celu, np. HM w 1:50 albo 1:55 i przerobic go dokladnie.
W miedzyczasie (ale blizej docelowego startu w HM) pobiec testowo 10km, zeby zobaczyc gdzie sie znajdujesz?
Co Ty na to?

Trenuje 3x w tygodniu i wychodzi ~30-40 km.
Treningi wymyślam sam wzorując się na tych, które są w gotowych planach na np. HM
Plan zaczynam tak jak mówi wybrany przeze mnie plan
Właśnie w poniedziałek wielkanocny pobiegłem w zawodach testowo 10K (wyszło 51.28 min) przed HM w Poznaniu 15.04
Obecnie trenuję wg TEGO PLANU skróconego o jakieś 30-40%.

j.nalew pisze:Może w treningu jest jakiś błąd, może spokojne biegi biegasz za szybko, może szybkie biegi za wolno itp.

Całkiem to możliwe, bo zawsze jak chcę biec długo i wolno to jakoś samo mi się przyspiesza i nie jest całkiem wolno

e tam - starzejesz się na pewno :D, ale raczej nie jest to przyczyną braku postępów. biegasz dopiero 2,5 roku, a najlepsze rezultaty miałeś po roku biegania. brakuje jakichś bodźców pewnie. jak nic nie boli i masz czas i ochotę, to dokręć coś w tygodniu (np. 5 treningów tygodniowo).

tomeq77 pisze: Wzrost: 185 cm
Waga: 77 kg
Tętno spoczynkowe: 59-62 bpm
Tętno maksymalne: 196 bpm

No to sa bardzo dobre wyjsciowe warunki
Waze aktualnie 78 przy 182cm i mam kilka lat wiecej na karku.

Trenuje 3x w tygodniu i wychodzi ~30-40 km.

30km/tydzien pod polmaraton to nie jest za duzo.
Moim zdaniem trzymaj sie raczej >40km o ile nie bedzie zadnych kontuzji ofc.

Treningi wymyślam sam wzorując się na tych, które są w gotowych planach na np. HM
Plan zaczynam tak jak mówi wybrany przeze mnie plan
Właśnie w poniedziałek wielkanocny pobiegłem w zawodach testowo 10K (wyszło 51.28 min) przed HM w Poznaniu 15.04
Obecnie trenuję wg TEGO PLANU skróconego o jakieś 30-40%.

Najpierw piszesz, ze zaczynasz plan tak jak mowi wybrany plan, a zaraz potem, ze idziesz wg planu skrocenoego o 30-40%
Chyba, ze masz na mysli skrocenie dystansow a nie ilosci tygodni?
Prawde mowiac, mnie sie ten plan przykladowy nie podoba.
Ale nie jestem ekspertem, nie aspiruje do tego, niech ocenia go tez inni.
Dla przykladu:
1200 m: tempo 10 km – 40 do 45 sek/km
To by dla mnie znaczylo, ze te odcinki musialbym biegac nie wolniej niz tempem 3:30
Nie sadze, zeby to byl dobry pomysl. Ale moze sie myle i jestem po prostu za "mientki"

Jak moge cos polecic, to jakis plan pod HM z biezacego forum:
https://bieganie.pl/?cat=19&id=301&show=1
Wyglada, ze wpasowuje sie w Twoje zalozenia.

Cala lista tutaj:
https://bieganie.pl/?cat=19

Na poczatku swojego biegania zrealizowalem z dobrym skutkiej kilka planow (pod 10km i HM) z:
https://treningbiegacza.pl/plany-treningowe
ale teraz trzeba sie rejestrowac, zeby je zobaczyc. Ale wciaz sa za darmo jak dobrze rozumiem.

Sikor pisze:

tomeq77 pisze: Wzrost: 185 cm
Waga: 77 kg
Tętno spoczynkowe: 59-62 bpm
Tętno maksymalne: 196 bpm

No to sa bardzo dobre wyjsciowe warunki
Waze aktualnie 78 przy 182cm i mam kilka lat wiecej na karku.

Trenuje 3x w tygodniu i wychodzi ~30-40 km.

30km/tydzien pod polmaraton to nie jest za duzo.
Moim zdaniem trzymaj sie raczej >40km o ile nie bedzie zadnych kontuzji ofc.

Treningi wymyślam sam wzorując się na tych, które są w gotowych planach na np. HM
Plan zaczynam tak jak mówi wybrany przeze mnie plan
Właśnie w poniedziałek wielkanocny pobiegłem w zawodach testowo 10K (wyszło 51.28 min) przed HM w Poznaniu 15.04
Obecnie trenuję wg TEGO PLANU skróconego o jakieś 30-40%.

Najpierw piszesz, ze zaczynasz plan tak jak mowi wybrany plan, a zaraz potem, ze idziesz wg planu skrocenoego o 30-40%
Chyba, ze masz na mysli skrocenie dystansow a nie ilosci tygodni?
Prawde mowiac, mnie sie ten plan przykladowy nie podoba.
Ale nie jestem ekspertem, nie aspiruje do tego, niech ocenia go tez inni.
Dla przykladu:
1200 m: tempo 10 km – 40 do 45 sek/km
To by dla mnie znaczylo, ze te odcinki musialbym biegac nie wolniej niz tempem 3:30
Nie sadze, zeby to byl dobry pomysl. Ale moze sie myle i jestem po prostu za "mientki"

Jak moge cos polecic, to jakis plan pod HM z biezacego forum:
https://bieganie.pl/?cat=19&id=301&show=1
Wyglada, ze wpasowuje sie w Twoje zalozenia.

Cala lista tutaj:
https://bieganie.pl/?cat=19

Na poczatku swojego biegania zrealizowalem z dobrym skutkiej kilka planow (pod 10km i HM) z:
https://treningbiegacza.pl/plany-treningowe
ale teraz trzeba sie rejestrowac, zeby je zobaczyc. Ale wciaz sa za darmo jak dobrze rozumiem.

Oczywiście, że skracam dystanse i/lub liczbę powtórzeń, a nie ilość tygodni
Na zmianę planu teraz już za późno, bo za 2 tygodnie start w HM.
Może na wakacje pobiegnę następny to skorzystam z Twoich propozycji.

Dzięki za fajne rzeczowe porady

Oczywiście, trudno na odległość na 100% wyrokować co do przyczyn, ale:
1) Tętno spoczynkowe 59-62 , o ile prawidłowo ustalone, jest wysokie - jak na kogoś biegającego od 2,5 roku ; na dobrą sprawę nie różni się od tętna osoby niebiegającej. Powinno już być poniżej 50 , czasami grubo poniżej. Może to świadczyć, że te 2,5 roku było jednak słabo biegane, przed wszystkim mało km.
2) Dystans tygodniowy 30-40 - to jest jogging bardziej a nie trening, potwierdzenie poprzedniego punktu. Nawet biorąc pod uwagę Twój aktualny niezbyt wysoki poziom wynikowy, chcąc myśleć o istotnym progresie powinieneś dążyć, stopniowo(!), do ok. 50-60km/tydzień, w 4 wyjściach/tydzień.
3) Na pewno, na tym poziomie wynikowym, nie wiek jest ogranicznikiem, chociaż może być, że nie jesteś typem biegacza ( cecha niezależna od wieku) , któremu łatwo osiągnąć "zwrot (wynikowy) z treningu"; są typy, które tak mają.

Póki co jednak, skoncentrowałbym się na pkt. 2).

jarjan pisze:Oczywiście, trudno na odległość na 100% wyrokować co do przyczyn, ale:

2) Dystans tygodniowy 30-40 - to jest jogging bardziej a nie trening, potwierdzenie poprzedniego punktu. Nawet biorąc pod uwagę Twój aktualny niezbyt wysoki poziom wynikowy, chcąc myśleć o istotnym progresie powinieneś dążyć, stopniowo(!), do ok. 50-60km/tydzień, w 4 wyjściach/tydzień.

Póki co jednak, skoncentrowałbym się na pkt. 2).

Choć pocieszyłeś mnie raczej słabo to i tak dzieki
W 2 tygodnie już nic nie zawalczę i HM w Poznaniu pójdzie, jak wszystko do tej pory, słabo.
Ale później jak ja się skoncentruję na pkt 2)... oj, jak się skoncentruję...