HM jakie tempo dobrać

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
webostin
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 23 lut 2017, 12:12
Życiówka na 10k: 44:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ogólnie trenuję do 10k ale w sobote biegnę półmaraton.
To będzie debiut. 10k biegam teraz 4:10-4:20.
Nie wiem za bardzo jak się odnieść do HM.
Zastanawiałem się nad tym żeby zacząć pierwsze 10k z tempo 5 min / km a potem drugą połówkę już przyśpieszać.
Nie biegałem dalej niż 15km nigdy i to na pewno nie w takim tempie.
Próbowałem 15k w 5' no i to na pewno nie zrobiło na mnie wrażenia.
Run hard, eat healthy, have fun. Life is good.
PKO
AFC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 10 maja 2016, 20:23
Życiówka na 10k: 44.06
Życiówka w maratonie: 3.39.01

Nieprzeczytany post

Między 4:10 a 4:20 jest dość duza różnica jeśli chodzi o tempo. Jesli jest to bliżej 4:10 to 4:30 HM powinno być realne, choć zależy jaki kilometraz robisz i ile maja twoje najdluzsze biegi na treningach?

Wysłane z mojego ALE-L21 .
webostin
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 23 lut 2017, 12:12
Życiówka na 10k: 44:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

napisałem 4:10 - 4:20 bo tydzień po tygodnu startowałem i były takie rozbieżności ostatnio a w obu przypadkach biegłem na max.
Może forma dopiero rośnie po sezonie :)
Tygodniowo biegam mało bo 30-45 km max.
Najdłuższy bieg to 15.8 km ale wolniutko.

Myślałem o tym żeby zacząć 4:40 ale obawiam się co będzie powyżej 12-14 km z takim tempem
Run hard, eat healthy, have fun. Life is good.
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1495
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

Jak trenujesz pod dyszkę to potraktuj luźno ten HM, bo przeszarżujesz i będzie buba :bleble: ..

Zobaczysz co się z czym je na tym dystansie. Możesz spróbować 4:40min/km najwyżej ci zetnie nogi, ale bardziej stawiałbym że cie zetnie jak już na tym 15-16km.

4:50min/km mógłbyś z niewielkim spadkiem doholować tak myślę, ale to może, może... Próbuj, zobaczysz co wyjdzie. W każdym razie bez km i doświadczenia może być ciężki bieg :)
webostin
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 23 lut 2017, 12:12
Życiówka na 10k: 44:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Było ciężko potwierdzam. Zakładałem 4:50. Nogi straciłem na 19 km patrzyłem gdzie meta tylko w nosie już miałem tempo. Na 18 km myślałem ze jeszcze mam kupę sił i ze pociśnie max ale nic z tego. Średnia 4:55 :) szacun dla maratończyków!
Run hard, eat healthy, have fun. Life is good.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

webostin pisze:Było ciężko potwierdzam. Zakładałem 4:50. Nogi straciłem na 19 km patrzyłem gdzie meta tylko w nosie już miałem tempo. Na 18 km myślałem ze jeszcze mam kupę sił i ze pociśnie max ale nic z tego. Średnia 4:55 :) szacun dla maratończyków!
I otóż to, najtrudniejsze są właśnie przygotowania, jak poświęcisz czas na lepsze i przemyślane przygotowania pod pół maraton czy sam maraton, to sam bieg będzie przyjemnością i ominą cię przykre niespodzianki na trasie.
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
webostin
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 23 lut 2017, 12:12
Życiówka na 10k: 44:01
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Porównuję jednak spadek sił z maratonem rowerowym w klasyku kłodzkim i to był inny rodzaj odcięcia sił.
Po 90 km (po około 3,5 godziny jazdy) rowerem po górach miałem odcięcie sił - najzwyczajniej w świecie nie mogłem już wykrzesać nic z nóg.
Zmęczenie połączone ze zrezygnowaniem.
W tym półmaratonie było coś innego. Bardziej ból nóg. Z sił nie opadłem ale pojawił się nieznośny ból nóg, łydek, ud.
Ból połączony ze zrezygnowaniem.
Nawet po biegu ciężko było mi chodzić przez 1-2 godziny.

Ktoś też ma takie odczucia, porównując te 2 dyscypliny?
Run hard, eat healthy, have fun. Life is good.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ