[Technika] Co mnie tak miota jak szatan?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3665
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hejo,
W sumie głównie jestem ciekaw co by powiedział yacool, ale z chęcią przeczytałbym punkt widzenia kogoś innego.

Najbardziej interesują mnie te skrajne elementy ruchu od frontu:

Obrazek

A tu w ruchu (w slowmo):
https://www.youtube.com/watch?v=XSkteO2 ... e=youtu.be

Swoją koncepcję niby sobie wytworzyłem, ale z chęcią to jakoś skonfrontuję.
Pytam w sumie jedynie z ciekawości. To jest obraz na prędkościach +/- 3:00min/km, na odcinku 200m i na zmęczeniu bo po 10km ciągłym po 3:50. W sumie się zdziwiłem, że aż tak mi wygina tułów w jedną mańkę.

EDIT: Akurat wróciłem z rozbiegania. Prawa łapa rzeczywiście trzyma mi się bliżej tułowia i inaczej się zachowuje :) Potrafię to jednak wymusić i zrównać z ręką lewą, choć owocuje to obolałym tricepsem. Ciekawe skąd mi się to wzięło i czy to tylko przyzwyczajenie, jakaś naleciałość, czy aby coś innego.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:Najbardziej interesują mnie te skrajne elementy ruchu od frontu:
...i to jest właśnie największy błąd podejścia do analizy techniki biegu. "Zobaczcie Państwo, co się dzieje z lewą ręką Tomka Walerowicza, albo nieśmiertelną głową Pauli Radcliffe. Jak chcieli to zmienić to im się wyniki pogorszyły". Takie nic nie wnoszące teksty mogliśmy usłyszeć w trakcie ostatniego wingsa w niedzielę. To co najbardziej widać jest najmniej ważne, bo jest efektem tego, co dzieje się po drodze łańcucha biomechanicznego w kierunku centrum.
Posprawdzaj zakres ruchu w stawach biodrowych, porównaj rotacje, przywiedzenia, odwiedzenia. Sprawdź balans biodrowo-lędźwiowych, plecy, całą taśmę tylną od śródstopia po potylicę, taśmy spiralne. Przeanalizuj czy lądowanie i ładowanie mięśni na prawą nogę jest bardziej miękkie i wychylenie na prawy bok większe, czy to tylko przechył kadru. Idź z tym nagraniem do fizjo, bo tak właśnie powinna wyglądać nowoczesna współpraca ze specjalistą. "Panie doktorze, tu mnie boli" - musi odejść do lamusa. To też jest sprawdzian umiejętności fizjoterapeutycznych i dobry filtr, gdy zależy nam na specjaliście, który analizuje całe ciało w ruchu, a nie szuka jedynie punktów spustowych.
Poza tym nie przesadzaj z tą krytyką samego siebie, bo jak na tempo 3:00, na którym gościsz zapewne jedynie chwilami, to jest to spokojny bieg.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Posprawdzaj zakres ruchu w stawach biodrowych, porównaj rotacje, przywiedzenia, odwiedzenia. Sprawdź balans biodrowo-lędźwiowych, plecy, całą taśmę tylną od śródstopia po potylicę, taśmy spiralne.
Heh, no właśnie, to już nawet dla mnie - stojącej zwykle w pewnej opozycji do różnych teorii yacoola - stało się oczywiste: duża rotacja góry wynika, w uproszczeniu (tzn. bez wdawania się w szczegóły i różne oczywiste zależności), ze sztywności i zablokowania bioder, miednicy. Z małego zakresu ruchu w biodrach.
Zrozumiałam to po zobaczeniu dość drastycznego filmu, pokazującego, jak porusza się osoba nie posiadająca nóg: ciało wprawia w ruch ruchem ramion.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3665
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A co jeśli dodam, że ortopeda stwierdził na pdst rtg u mnie lekko przechyloną miednicę, która powodowała u mnie b.silny ból pośladka (USG pośladka nic nie wykryło). Przechył był na tyle niewielki, że zwykły ortopeda nic nie stwierdził, a już ten "znajomy" był w stanie coś wychwycić w kontekście biegania. Pomógł. Po tej wizycie (już ze dwa lata to pewnie będzie) biegam i chodzę z niewielkim podpiętkiem we wkładce i ból pośladka mija.

Ale... Wciąż czuję, nawet podczas chodu, pewne różnice w biomechanice.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Większość ludzi ma zrotowaną miednicę. Podkładka pod pietę niewiele zmieni, to jak leczenie bólu gardła apapem czy innym gripexem. Nic przecież nadal nie zmienia się w Twoim ciele. Trzeba zmienić coś funkcjonalnie, popracować nad biomechaniką. Coś tam powzmacniać, coś porozciągać i porozluźniać. Wzmacniać pośladki, rozluźniać biodra. To tak w dużym skrócie.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12431
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Asymetria może być strukturalna lub funkcjonalna. W tym pierwszym przypadku stosuje się dodatkowe elementy, ale jeżeli również w drugim przypadku stosuje się jakieś podkładki, no to jest to błąd w sztuce, bo takie asymetrie się wyprowadza na kozetce u fizjo.
ODPOWIEDZ