2x dziennie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
kamilcia28
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 16 paź 2015, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witajcie,
Biegam od ok 3 lat ( 3 razy w tygodniu - za mną 4 maratony ). W natłoku codziennych obowiązków ( praca, rodzina, lubię spać :), etc. ) brakuje mi czasu na częstsze bieganie. Przy 3 x tydz zwyczajnie brakuje mi jednostek treningowych żeby zrealizować jakiś ambitniejszy plan. Ostatnio w głowie urodził mi się pomysł żeby biegać 2 x dziennie. Do pracy mam ok 11 km - dystans idealny do treningu. Więc połączę przyjemne z pożytecznym.

wt 2x
czw 2x
sob 1x
nie 1x
Daje 6 treningów / tydzień.
W dni z 2 treningami chcę poranny trening z akcentami ( cięższy ) popołudniowy wolny - chodzi o temperaturę - drugi trening wypada mi koło 16
Prośba o jakieś informacje / doświadczenia / porady.

Ps.
Próbuję temat ogarnąć w internetach ale znajduję sprzeczne informacje że bieganie 2x dziennie :
1. jest dla osób biegających któtsze dystance
2. że jest dla ultrasów
3. że to dla osób które chcą szybciej schudnąć
Więc jak to naprawdę jest ?
PKO
Awatar użytkownika
Andrzej_Witek
Wyga
Wyga
Posty: 131
Rejestracja: 27 lis 2015, 08:06
Życiówka na 10k: 31:35
Życiówka w maratonie: 2:23:32
Lokalizacja: Wrocław / Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A to ciekawy przypadek. Generalnie drugi trening wprowadza się, gdy biegamy już 6-7 razy w tygodniu. Dlatego polecałbym spróbować wygospodarować czas, w któryś dzień niebiegowy. Zakładając jednak, że nie jest to możliwe:
1. Wprowadź na razie podwójne bieganie tylko w jeden dzień.
2. Na drugim treningu w grę wchodzi jedynie spokojne biegane (bez względu na pogodę), po prostu traktuj ten trening, jako możliwość złapania dodatkowych kilometrów w spokojnym tempie.
3. No i znaczenie ma charakter pracy jaką wykonujesz, jeżeli zasuwasz fizycznie, to niema sensu kumulować dodatkowo zmęczenia.

Ja bym spróbował przez miesiąc, jak uznasz, że takie rozwiązanie się sprawdza, to się pochwalisz. A jak nie, to być może ustrzeżesz kogoś przed podobnym pomysłem.
Dwa treningi dziennie wykonują zarówno sprinterzy, ultrasi, jak i chcący schudnąć. Różnica polega na tym co chcą osiągnąć tym drugim treningiem.

P.S.
Co do ultrasów nie jestem pewny, bo wydaje mi się, że dla nich bardziej swoiste jest bieganie jednorazowo i dużo, ale biegających 2 razy dziennie też byśmy znaleźli.
M: 2:23:32
HM: 1:08:57

ASICS Trail Team
VO2max

Nieprzeczytany post

kamilcia28 pisze:witajcie,
Biegam od ok 3 lat ( 3 razy w tygodniu - za mną 4 maratony ). W natłoku codziennych obowiązków ( praca, rodzina, lubię spać :), etc. ) brakuje mi czasu na częstsze bieganie. Przy 3 x tydz zwyczajnie brakuje mi jednostek treningowych żeby zrealizować jakiś ambitniejszy plan. Ostatnio w głowie urodził mi się pomysł żeby biegać 2 x dziennie. Do pracy mam ok 11 km - dystans idealny do treningu. Więc połączę przyjemne z pożytecznym.

wt 2x
czw 2x
sob 1x
nie 1x
Daje 6 treningów / tydzień.
W dni z 2 treningami chcę poranny trening z akcentami ( cięższy ) popołudniowy wolny - chodzi o temperaturę - drugi trening wypada mi koło 16
Prośba o jakieś informacje / doświadczenia / porady.

Ps.
Próbuję temat ogarnąć w internetach ale znajduję sprzeczne informacje że bieganie 2x dziennie :
1. jest dla osób biegających któtsze dystance
2. że jest dla ultrasów
3. że to dla osób które chcą szybciej schudnąć
Więc jak to naprawdę jest ?
spróbuj temat ale na spokojnie powoli podnoszać obciązenia objętościowe............. może być dobry pomysł. Trzymam kciuki bo masz otwartą głowę.
Marx
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Jest sprytne rozwiązanie z rowerem. Raz dziennie biegniesz, wracasz rowerem, na następny dzień jedziesz rowerem, zostawiasz go w pracy i wracasz biegiem. I tak na zmianę.
Endomondo
Obrazek
Tomeck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30

Nieprzeczytany post

Marx pisze:Jest sprytne rozwiązanie z rowerem. Raz dziennie biegniesz, wracasz rowerem, na następny dzień jedziesz rowerem, zostawiasz go w pracy i wracasz biegiem. I tak na zmianę.
W sumie to samo można z samochodem :-D
Z autobusem już nie :-(
kamilcia28
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 16 paź 2015, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Marx pisze:Jest sprytne rozwiązanie z rowerem. Raz dziennie biegniesz, wracasz rowerem, na następny dzień jedziesz rowerem, zostawiasz go w pracy i wracasz biegiem. I tak na zmianę.
Zakładając, że robisz sekwencję (piątek odrzucam żeby było parzyście)

PN - ROWER BIEG
WT - BIEG ROWER
SR - ROWER BIEG
CZ - BIEG ROWER

to między biegami
- poniedziałkowym i wtorkowym
- środowym i czwartkowym
jest ok 12 h różnicy

Przy moim podejściu jest 8 h różnicy pomiędzy biegami ( no i odpada rower ) - za to jest 2 dni wolnego co w moim przypadku zmienia kompletnie jakość życia i jest zwyczajnie 'doable'. Pytanie czy te 4 h robi dużą różnicę ?
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

kamilcia28
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 16 paź 2015, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Andrzej_Witek pisze:A to ciekawy przypadek. Generalnie drugi trening wprowadza się, gdy biegamy już 6-7 razy w tygodniu. Dlatego polecałbym spróbować wygospodarować czas, w któryś dzień niebiegowy. Zakładając jednak, że nie jest to możliwe:
1. Wprowadź na razie podwójne bieganie tylko w jeden dzień.
2. Na drugim treningu w grę wchodzi jedynie spokojne biegane (bez względu na pogodę), po prostu traktuj ten trening, jako możliwość złapania dodatkowych kilometrów w spokojnym tempie.

Ja bym spróbował przez miesiąc, jak uznasz, że takie rozwiązanie się sprawdza, to się pochwalisz. A jak nie, to być może ustrzeżesz kogoś przed podobnym pomysłem.
Dwa treningi dziennie wykonują zarówno sprinterzy, ultrasi, jak i chcący schudnąć. Różnica polega na tym co chcą osiągnąć tym drugim treningiem.
Ruszam z planem, przez pierwsze 2-3 tygodnie zamierzam biegać 2 razy tylko w jeden dzień ( na początku wtorek ). Jeśli wszystko będzie ok dokładam czwartek 2x

Dziś maszyna ruszyła :)
Andrzej_Witek pisze: 3. No i znaczenie ma charakter pracy jaką wykonujesz, jeżeli zasuwasz fizycznie, to niema sensu kumulować dodatkowo zmęczenia.
Praca jak najbardziej siedząca więc 8 h siedzenia między treningami.
Morcin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 225
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:48
Życiówka na 10k: 36:55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ogólnie polecam biegać 2x dziennie . Przykładowo mam w planie 14km rozbiegania to o wiele mniej się zmęczysz dzieląc po 7km . Co inngeo jak 30km jest ważnym akcentem (maraton) to wtedy nie warto.
Polecam książkę Goatera , porusza wąek biegania 2x dziennie .
Do wad : więcej czasu potrzeba na ogarnięcie się , choć latem mniej ubrań więc szybciej się ogarniesz :)
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Takie bieganie moze miec sens , ale kryje tu sie niebezpiezenstwo rozlegulowania diety.
W te dni co nie biegasz jesz tyle samo jak w dni poprzednia , ale co z kaloriami?
2x(3xtyg) + 1trening w niedzile = 7 treningow ( mam na mysli powznych -bieganych)
Warto sprubowac , ale radzilbym ci wejsc w Taki trening od 6 do 2 tyg. przed startem!
Powodzenia
App. Jesc raz na tydzien tez sie nieda -cos w tym jest. Regularny trening to podstawa.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ