Najgorszy dystans 800m...

[jarsew]

Zrobiłem dwa kolejne treningi pod MD.
W sobotę wykonałem następujący trening: 6x 200m P 3'30'' (33,1 32,1 33,5 32,5 33,3 32,8) plus 4x300m P4' (52,4 50,6 53,1 52,6) Trening wykonany na asfalcie na drodze, bo brak możliwości skorzystania z tartanu. Drogowcy obok drogi robią ścieżkę rowerową i co 50m ładnie oznaczyli sobie odcinki, z których mogłem skorzystać. Odcinki nieparzyste biegane były pod wiatr. Odczucia po treningu takie, że te prędkości ciężko było by mi utrzymać na dalszych metrach. Trzecia 3setka biegana pod wiatr była już na oparach.
Dziś pobiegłem 5x 1000m P3' w kolcach na bieżni (3,23 3,22 3,19 3,19 3,20). Jak na pierwszy interwał od dawien dawna to całkiem nieźle się czułem. Ale wyraźnie widzę że w treningu brakuje mi pracy na VO2max. Nad tym będę musiał najwięcej popracować.
Plany na ten tydzień mam następujące:
08.05
BS 60' do tego trochę siły/core w domu
09.05
Powtórka z soboty tj. 6x200m plus 4x300m
10.05
BS 60'
11.05
praca na sprintach: 8x odcinki 60m biegane na maxa P 3'30'' plus 4x 100m biegane na maxa P 5'
12.05
Zawody na 5km
13.05
BS 75'

Choć nie wiem czy to nie za dużo akcentów jak na tydzień z zawodami.

[spaw]

Wczoraj poszło 600m w 1:36 + 400m w 59 + 200m w 26, na 10' przerwy. W środę 800m na WTC. Ciekawe ile polecę.

[Rolli]

Troche korektury do twojego Bloggu. To co pobiegłeś w środę, to nie szybkość tylko wytrzymałość szybkościowo/tempowa pod średnie dystansy. Ale to tylko nazewnictwo.

Zeby popracować nad szybkością musiałbyś trenować trochę inaczej.

Zycze powodzenia na WTC !!!
Wygląda ciekawie.

[spaw]

Dzięki. Zgadza się. Wiadomo że to nie była czysta szybkość maksymalna, którą trenujmy na dużo krótszych odcinkach. Ja lubię prostotę i w mojej nomenklaturze szybkie odcinki szybsze niż tempo startowe, na długich przerwach to jest szybkość, a krótkie sprinty to jest moc.
Dzięki za zainteresowanie. Przy okazji, możesz powiedzieć jak Ty biegasz taktycznie 800m? To będzie mój drugi raz na tym dystansie i zamierzam pobiec znowu mocno pierwsze 200, może w 28, potem przelot i ostatnie 300 na maxa.

[Rolli]

(Nomenklatura nie powinna być łatwa tylko jednakowa dla wszystkich, zeby zrozumieć kto o czym mówi... ale to szczegół)

Nie bardzo wiem jak trenujesz i twoje wpisy tez nie sa za dokładnie. 56,1 i 56,9 na 400m to tez bardzo duza różnica.

Ja jednak przypuszczam, ze jesteś najlepszy na 400m i z tego dystansu powinieneś sie przygotowywać pod 800m. Czyli raczej jesteś typem sprinterskim, chociaż te 56/400m jest mało miarodajne (po prostu za mało treningu pod ten dystans).

Prawdopodobnie bedziesz próbował zaatakować 1:59. Dla mnie raczej skok przez dwie przepaście. Dlatego 28/200 jest dla Ciebie duzo za szybko... ale kto wie, moze sie poprawiłeś przez ostatnie parę miesięcy.

Normalnie daje chłopakom 28/200 jeżeli juz potrafią biec sub2... ale oni tez biegną 52-53 na 400m... a i 3000 w 9:00-9:20.

Jaka taktykę bym tobie zaproponował? Atak na 2:03,50. Pierwsze 200m nie szybciej jak 30, a nawet 31 w zależności od grupy. Wtedy biec w grupie i za wszelka cenę zostać w tej grupie. Atak dopiera na wirażu i wykorzystać twoja sile (wytrzymałość siłową) i wyciągnąć wszystko na ostatnich 150m. Jeżeli pobiegniesz 28s, wtedy po 400m będziesz stal i stracisz nawet do 4-5s na 200m.

Jest taka regułka:
sprinterzy męczą 600m i atakują na ostatnich 200.
średni bawią sie tempem
długodystansowcy próbują utrzymać od początku wysokie tempo i maja nadzieje ze sprinterzy odpadną.

[hansel]

Fajny napisane, jak wygląda bieg na 800m w pigułce.
Zgadzam się w 100%
Tylko dodam ze widzę że Spaw biegał 56" 2 lata temu a to duża różnica. Teraz pewnie pobiegłby dużo szybciej, stawiam 52-53". Też myślę, że jego najmocniejszym dystansem przy obecnych warunkach fizycznych byłoby 400m.

A tak na marginesie, skoro kolega ma 37 lat, to już łapie się do Mastersów - jest możliwość wyrobienia sobie za pomocą PZLAM licencji zawodniczej i startowania w oficjalnych zawodach lekkoatletycznych, w lidze i tym podobnych. Warto skorzystać. WTC jest spoko, ale przy tym poziomie może nie być z kim się ścigać. A można też spróbować się na krótszych dystansach.

[Logadin]

Tutaj faktycznie hansel troszkę ma rację, na WTC może być problem ze ściganiem. Na majowej edycji jedna osoba pobiegła sub2, dwie 2:03 po jednej 2:04/2:05/2:06, a dalej już 2:10+. Więc jednak duże ryzyko, że będzie samotny bieg.

[Rolli]

Nie wiem...
Taka serie:

600m w 1:36 + 400m w 59 + 200m w 26, na 10' przerwy

Biegnie sie na 2:04-2:06, ale tez zależy od rodzaju treningów.

[spaw]

Dzięki. Marzy mi się 2:03. Na WTC trochę ścigania było. W ostatniej serii lecieliśmy we czterech. Gość, który pobiegł 1:59, pierwsze koło kończył razem ze mną w 58-59, więc może posłucham Rolli'ego i polecę 600m na hamulcu... Chociaż ja też nie jestem sprinterem, nie mam wrodzonej szybkości i może lepiej zostać przy swojej taktyce, hmm...
Nie wiem w ile bym poleciał 400 teraz. Nie ma gdzie się sprawdzić. W 2017 było 56.1. Teraz obstawiam może 54, szybciej raczej nie.
Myślę, żeby w 2020 postartować w mastersach. W tym roku to takie rozpoznanie. U mnie był problem z tym że próbowałem łapać kilka srok za ogon, dlatego już zdecydowałem się ograniczyć w tej chwili do 800-3000m. Wiem, że Rolli powie że to i tak bardzo rozbieżne dystanse.

[Rolli]

U mnie był problem z tym że próbowałem łapać kilka srok za ogon, dlatego już zdecydowałem się ograniczyć w tej chwili do 800-3000m. Wiem, że Rolli powie że to i tak bardzo rozbieżne dystanse.

Nie. Ja sam zawsze biegam na Masters własnie 800+1500+3000. Tylko ze przygotowanie jest periodycznie specjalizowane.

[spaw]

Tylko że u Ciebie jest z pół minuty różnicy w tempie między 800, a 3000, a u mnie, za sprawą o wiele większej masy, prawie minuta.
Ty tam w de masz pewnie sporo imprez. Też bym tak chciał się wydłużać, ale tu w mojej okolicy prawie nie ma zawodów na bieżni dla szarych ludzi, i trzeba mieszać i biegać to co jest.

[Rolli]

SPAW!!! Gratulacje na wynik. Ladnie pobiegłeś.

Tak jak pisałem, biegniesz jak typowy sprinter i możesz na ostatnich 100m dobrze wyciągać nogi. Ja inaczej wyglądam na ostatniej prostej... wszystko w zwolnionym tempie.

Jeszcze raz, spróbuj 4 tygodnie potrenować na 400m i powinno wyjść 53-54s. Zostaw te 3000, moze jedynie jako zawody treningowe. Za 2-3 lata będzie 400 poniżej 54s mało prawdopodobne.

[spaw]

Dzięki. Masz rację, potrzebuję większy zapas prędkości, a lata lecą. Może też wrzucę beta alaninę, może coś tam da. A trójka to i tak mi się poprawi z rozbiegań.
Poprzednim razem też w zwolnionym tempie kończyłem. Teraz pobiegłem inaczej, bo się troszkę oszczędzałem do 500m, ale ostatnia prosta to już nie wiedziałem jak się nazywam, aż się wywróciłem na mecie i nie mogłem wstać. 30+31+32+31 to chyba nie są najgorsze splity?
Teraz lecę milę 9 czerwca w Warszawie. Potem tylko lokalna dyszka treningowo i już mogę się szykować na 5 września na 800.

[Rolli]

Split sie chwali. Perfekcja.
To by inaczej wyglądało, jakbyś sie wyrwał na 28/200.

Troche motywujesz, zeby samemu wrócić do opisów treningu, ale wiem, ze mi sie po paru dniach nie będzie chciało, bo nikogo nie interesują takie dystansy.

[Logadin]

spaw - SUPER! Na następny WTC też wpadnę to pokibicuję przy okazji 800m
Rolli - to, że 90% nas tego nei biega, nie znaczy, że nie czyta

EDIT: to bardziej chyba do Rolliego, bo z tego co widać to spaw lata 800m w zwykłych startówkach, czy kolce, by mu tutaj nie pomogły jeszcze coś z tego czasu uszczknąć?