sila biegowa ( podbiegi 100-150m a 500-600m )

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
rufuz

Nieprzeczytany post

Witam
Mam pytanie dotyczace podbiegow a konkretnie dlugosci odcinkow. Jaki bedzie skutek nastepujacych podbiegow z punktu widzenia treningu do maratonu plaskiego: szybsze tempo na odcinku 100-150m, wolniejsze tempo na odcinku 500-600m (nachylenie 3,8%) ?
Czytalem dzis o treningu biegow gorskich i tam wyczytalem, ze w treningu gorskim robi sie raczej podbiegi na odcinkach 500-600m.
Ostatnio testowalem tez bieg z opona na uprzezy przymocowanej do pasa na lekko pagórkowatej trasie.
Nie wiem czy wyrazilem sie dosc jasno, ale jakby cos to uzupelnie post :ble:

Pozdrawiam
PKO
Awatar użytkownika
ŁoBoG
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
Życiówka na 10k: 37:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Jaki będzie skutek , to się okaże :) Ja nie potrafię odp. na to pytanie, z tego co czytałem są różne szkoły i teorie. Jednak mogę podzieliś się swoim świeżym doświadczeniem.
Ja też przygotowuję się obecnie do maratonu... wg.koncepcji Williamsona. Tu plan zakłada robienie podbiegów schematem:
średnio co drugi tydzień po średnio 3x3x35sek/tr; 15sek/3min co oznacza : 3serie po 3 powtórzenia, zbieg w truchce 15sekund na dole na wyrównanie oddechu... 3min przerwy między seriami. Mają to być podbiegi wykonywane prawie na maksa (nie HRmax tylko prawie 100% mocy/pary w nogach), więc automatycznie o dobrej technice niema tu mowy. Dziś trzeci raz wykonałem taki trening i jestem mile zaskoczony skokiem formy, jeśli chodzi o ten środek treningowy... U mnie te 35sekund podbiegu to około 180m. przy nachyleniu ok 8-10% . PZDR! :oczko:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

rufuz - na to nie ma schematów. Co trener to inna koncepcja.
W Polskiej szkole możesz zazwyczaj znaleźć podbiegi 100-150 m ale Lydiard miał taki okres, że zalecał robienie ich na długich (prawie kilometrowych odcinkach) a Grzesiek Gajdus robił nawet 8 kilometrowe.
Tylko musisz się zastanowić - co chcesz wytrenować - siłę czy wytrzymałość.
Jak siłę - to musisz biec spokojnie i technicznie - jak wytrzymałość - to mocniej i "byle jak".
Są też podbiegi krótkie i szybkie ale to poprostu poprawa dynamiki.
rufuz

Nieprzeczytany post

Zdecydowanie wytrzymalosc. Po maratonie w Paryzu, na mecie nie bylem az tak "wypruty" za to nogi a konkretnie uda mialem "zmasakrowane" tzn sztywne jak marmur. Az moja dziewczyna, widzac mnie po wczesniejszych maratonach, zdziwila sie ze tak dobrze wygladam. Co ciekawe lydki mialem w dosc dobrym stanie. Zarowno po biegu jak i na drugi dzien prawie zadnych oznak zmeczenia w lydkach.
Dzieki Adam za info. To daje mi jakis ogolny obraz, ze jednak dlugie podbiegi sa stosowane w treningu "szosowców".
Wlasciwie, jak gdzies wczesniej napisalem, kondycja zawsze byla moja mocna strona. Za to odkąd maratony zaczalem powaznie traktowac, wytrzymalosc nog byla moim najslabszym punktem. Byc moze przez to, ze przez lata nie robilem sily biegowej. Co ciekawe wczesniej w przypadku typowych cwiczen silowych np sztanga, wyciskanie nog nie mialem wcale az tak slabych.
Stad mysle, ze powinienem sprobowac dlugich podbiegow. Po odcinkach 100-150m nog nie czulem az tak dobrze za to po dziesiejszych probach na 600m poczulem, ze w koncu "podwozie" dostalo bodźca.
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Tylko musisz się zastanowić - co chcesz wytrenować - siłę czy wytrzymałość.
Jak siłę - to musisz biec spokojnie i technicznie - jak wytrzymałość - to mocniej i "byle jak".
Poważnie tak? A nie przypadkiem odwrotnie?
kacper_r
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 19 mar 2012, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

gwynbleidd pisze:
Adam Klein pisze:Tylko musisz się zastanowić - co chcesz wytrenować - siłę czy wytrzymałość.
Jak siłę - to musisz biec spokojnie i technicznie - jak wytrzymałość - to mocniej i "byle jak".
Poważnie tak? A nie przypadkiem odwrotnie?
No właśnie jak to z tym jest? Bo ja słyszałem różne wersje. Ja w niedzielę w ramach treningu wybrałem się na górę Żar. Najwięcej zrobiłem sobie krótkich odcinków na maxa prawie sprintem.
Mam podobny dylemat jak autor wątku. Czy krótkie odcinki bardzo mocno czy dłuższe spokojniej... Moim celem jest budowa wytrzymałości.
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

gwynbleidd pisze:Poważnie tak? A nie przypadkiem odwrotnie?
Zastanówmy się chwilę, jaki efekt chcemy osiągnąć.
Chcemy aby po 10, 15, 20 km biegu nadal być w stanie zachowywać tę samą powtarzalność ruchu, jak wtedy kiedy nie jesteśmy zmęczeni, tak?

No to za tę powtarzalność ruchu odpowiedzialne są mięśnie dwugłowe, pośladkowe, zginacze biodra, czworogłowe, brzuch, plecy itd.
Możemy robić ćwiczenie, które będzie naraz trenować te wszystkie mięśnie.
Takim ćwiczeniem jest bieg, szczególnie szybki bieg pod górę. Trenując wszystkie mięśnie naraz, oczywiście trenujemy je - ale jest efekt drugi - bardzo wysoki poziom zmęczenia, bo uruchamiamy duże grupy mięśni. To nie jest taki sobie nieinwazyjny trening po którym możemy sobie następnego dnia zrobić dowolny akcent, To jest bardzo intensywny wytrzymałościowy trening.

Kiedy idziemy na siłownię i chcemy poprawić biceps - to pracujemy nad bicepsem, tylko nad bicepsem, nie robimy wtedy innych ruchów, izolujemy biceps.
Sa oczywiście różne koncepcje ale to o czym ja piszę, jest wg mnie lepsze bo: 1. bezpieczniejsze (mniej męczące) 2. dające możliwości lepszego wytrenowania konkretnych partii mięśniowych 3. ale wymagające więcej czasu.
Bo ja zawsze mówię, żeby na podbiegu się zastanowić - co chcemy wytrenować i wtedy wyizolować ten element i nad nim pracować. Jeśli pracujemy nad małą grupą mięśni naraz - męczymy się stosunkowo niewiele ale jesteśmy w stanie dać temu, konkretnemu mięśniu nieźle w kość bo nie hamuje nas ogólne zmęczenie.

Kacper - wytrzymałość to umiejętność utrzymania wysokiej intensywności na długim odcinku. Bez odpowiedniej siły trudno to zrobić, samo bieganie tego wystarczająco dobrze nie wytrenuje, są ludzie naturalnie silni i oni mają łatwiej (Antonii Niemczak był takim typowym przykładem).
kacper_r
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 19 mar 2012, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Rozumiem :) Może też trochę źle sie wyrazilem. Chce teraz wrócić do formy jaka miałem jakieś 4 lata temu zanim dopadła mnie seria przeróżnych kontuzji. Wtedy bez wielkiego treningu (wf w szkole i od czasu do czasu rower) miałem przyzwoite wyniki. Kilometr wtedy biegalem w okolicach 3:45 a teraz walcze żeby zejść poniżej 5 minut. Ale to nieważne teraz. Głównie chodzi mi teraz o to żebym mógł biec bardzo długo, nawet w słabym jednostajnym tempie. Szybkość będę budował w przyszłym roku.
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jeśli jesteś młody, a masz problem z tym, żeby kilometr przebiec w 5 minut to ja nie myślę, że tutaj jakaś siła biegowa jest potrzebna. Jest potrzebna prawdodpodobnie jakaś duża zmiana. Masz nadwagę? Jakąś niesprawność? Stres? Nie sypiasz? Nie musisz mi odpowiadać, ale musisz się sam zastanowić nad "dużym obrazkiem", my sugerując jakieś minirozwiązania nie damy Ci dobrego rozwiązania bo nie widzimy "dużego obrazka".
kacper_r
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 19 mar 2012, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Mam 22 lata, 188 wzrostu i ważę około 70kg. Prowadzę życie przeciętnego studenta, więc na pewno stres i brak snu się zdarza. Z mała różnicą ze nie imprezuje, w ogóle nie pije alkoholu a moja dieta jest dużo bogatsza niż zupy chińskie i Mcdonald :) Sport lubie od zawsze, tylko przez wieczne urazy trochę się zapuściłem :/
W ciągu tych 2 miesięcy od kiedy biegam widzę ciągły postęp więc jestem zadowolony w sumie.
Obrazek
Awatar użytkownika
ŁoBoG
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
Życiówka na 10k: 37:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

kacper_r pisze: nie imprezuje, w ogóle nie pije alkoholu
Witaj na pokładzie :D
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To wg mnie siła ogólna, sprawność jest Ci potrzebna, bo naprawdę przy Twojej relacji wagi do wzrostu, wieku itd jeśli nie biegasz 1 km w 5 minut to bardzo się musiałeś zapuścić. Rób dużo siły ogólnej z obciążeniem własnego ciała, na pas lędźwiowo biodrowy, nogi.
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Kurde Adam, zabiłeś mi niezłego ćwieka, i gdyby to kto inny napisał to mruknąłbym pod nosem "ależ pier..." ;) i przeszedłbym do następnego wątku :hahaha: Ale jak tak, to wyjaśnijmy to sobie do końca bo albo Ty coś mylisz albo lada chwila moje wierzenia nt treningu runą w gruzach!

Nigdy nie pakowałem na siłowni ale wydaje mi się że gdybym chciał pracować nad siłą jak w Twoim przykładzie bicepsa to chwyciłbym za kilkunastokilogramowy hantel i machałbym nim "byle jak byle mocno", pewnie kilka razy i bym wymiękł ale by to był bodziec czysto siłowy. Pracując nad wytrzymałością siłową bicepsa złapałbym się raczej za pięciokilowy hantel i machałbym nim długo i ładnie - to dałbym radę zrobić i byłby to bodziec bardziej wytrzymałościowy. Tak mi się wydaje.

Przenosząc to na grunt treningu biegowego, wydawało mi się do tej pory (i tak trenowałem) że do pracy nad wytrzymałością siłową idealne jest np bieganie po krosie, to siłowy akcent ale można to robić i kilkadziesiąt minut, spokojnie i technicznie pracować na podbiegach i zbiegach. A praca nad "czystą siłą" to góra kilkudziesięciosekundowe bodźce ale o maksymalnym zaangażowaniu siłowym, jak dynamiczny wieloskok lub mocny skip na podbiegu, żabki itd itp. Nawet byle jak, ale byle na maxa! Wtedy jest siła, jest pałer, a jak jeszcze opierdzielisz parę stejków to efekt murowany :)

A to co Ty napisałeś w odpowiedzi rufuzowi to coś dokładnie przeciwnego...
Więc jak to jest?!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ja rozumiem trochę Adama i Ciebie, gwyn, i sam się zastanawiam.

bo dla mnie technicznie to znaczy z wykorzystaniem pracy ramion, z nastawieniem na koordynację grup, czyli chyba angażując wiele mięśni...

stąd w moim przekonaniu póki co wygląda to tak jak myśli/myślał gwyn, że podobnie wygląda zaangażowanie mięśniowe, więc eksplozywne krótkie podbiegi działałyby na siłę.

Może jednak dasz radę wytłumaczyć jak można wyizolować mięśnie podczas podbiegów...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
kacper_r
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 19 mar 2012, 10:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:To wg mnie siła ogólna, sprawność jest Ci potrzebna, bo naprawdę przy Twojej relacji wagi do wzrostu, wieku itd jeśli nie biegasz 1 km w 5 minut to bardzo się musiałeś zapuścić. Rób dużo siły ogólnej z obciążeniem własnego ciała, na pas lędźwiowo biodrowy, nogi.

Wielkie dzięki za cenne wskazówki :) Racja, muszę zrobić troche siły ogólnej. W nogach moc jest, ale wyżej to już bez komentarza...
Motywacja jest, także zakładam że dojdę prędzej czy później do przyzwoitej formy :) Jeszcze raz dzięki
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ