Jestem tutaj nowiutki więc się przedstawię. Nazywam się Mateusz i biegam regularnie od 2 miesięcy. Wcześniej tylko rekreacyjnie, z dużymi przerwami, teraz już trochę bardziej na poważnie, mianowicie chciałbym wystartować w Europamarathonie. Akurat realizuję plan 24 tygodniowy znajdujący się na tej stronie i tak wypadło, że 24 tydzień wypada w terminie tego maratonu. Teraz przejdę do meritum. Wczoraj dostałem pulsometr, 2 miesiące biegałem na czuja, dystansy odrobinę większe niż w planie treningowym - nie mam gpsu, a okrążam swoje osiedle, zmierzone góglami i rowerem. Biegałem tempem około 5,5min na km w tygodniu przy krótszych treningach i tempem ok. 6-6,5 min/km niedzielne długie biegi.
Wczoraj postanowiłem wypróbować mój pulsometr i zaskoczyły mnie jego wskazania. Trzymając się tętna 75% HRmax, póki co teoretycznego, przebiegłem kilka km tempem 6,5min/km. Teraz kilka kwestii co do których mam wątpliwości i w których liczę na waszą pomoc:
1)Wiem, że wszystkie treningi powinny być realizowane zgodnie z planem czyli na 75% HRmax, jednak bieganie szybszym tempem krótszych dystansów(5-6km) nie sprawiało mi tak wielkich trudności - pewnie wiązało się to z wyższym tętnem na treningach. Czy wprowadzić korektę, i zacząć realizować treningi zgodnie ze wskazaniami pulsometru na poziomie 75%?
2) Czy szybsze treningi w tygodniu mogły się przekładać na gorsze wyniki w treningach niedzielnych - przy długim wybieganiu? Chodzi mi tu głównie o poziom odczuwanego zmęczenia i psychiczną akceptację dosyć wolnego tempa?
3) jak coś jeszcze mi się przypomni to na pewno dopiszę

Z góry dziękuję za odpowiedzi.