Słuchajcie, mam do was olbrzymią prośbę. Przygotowuje się do maratonu w Dębnie 24 października, zostało 9 tygodni. W internecie znalazłem plan jednego producentów obuwia akurat na ten okres i konsekwentnie chciałbym go realizować. Mam pytanie do bardziej doświadczonych biegaczy, czy przez te 9 tygodni zdążę się przygotować. Za sobą mam kilka półmaratonów (1:55) a planowany wynik w maratonie 4 godziny. Czy dam radę! Z góry dzięki za odpowiedź!
9 tygodni do Dębna!
-
ExLibris
- Rozgrzewający Się

- Posty: 17
- Rejestracja: 01 lut 2010, 11:14
Witam wszystkich serdecznie!
Słuchajcie, mam do was olbrzymią prośbę. Przygotowuje się do maratonu w Dębnie 24 października, zostało 9 tygodni. W internecie znalazłem plan jednego producentów obuwia akurat na ten okres i konsekwentnie chciałbym go realizować. Mam pytanie do bardziej doświadczonych biegaczy, czy przez te 9 tygodni zdążę się przygotować. Za sobą mam kilka półmaratonów (1:55) a planowany wynik w maratonie 4 godziny. Czy dam radę! Z góry dzięki za odpowiedź!
Pozdrawiam serdecznie!
Słuchajcie, mam do was olbrzymią prośbę. Przygotowuje się do maratonu w Dębnie 24 października, zostało 9 tygodni. W internecie znalazłem plan jednego producentów obuwia akurat na ten okres i konsekwentnie chciałbym go realizować. Mam pytanie do bardziej doświadczonych biegaczy, czy przez te 9 tygodni zdążę się przygotować. Za sobą mam kilka półmaratonów (1:55) a planowany wynik w maratonie 4 godziny. Czy dam radę! Z góry dzięki za odpowiedź!
- Bennet
- Administrator

- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Witaj,
Szanse na zakładany wynik masz, ale warto żebyś wiedział o jednym - maraton tak naprawdę zaczyna się po 30 kilometrze. Osobiście radziłbym Ci wydłużać stopniowo jeden z treningów w tygodniu żebyś nauczył organizm radzić sobie po 30 kilometrach. Napisz może jak trenujesz to łatwiej będzie Ci coś podpowiedzieć.
Pozdrawiam,
Szanse na zakładany wynik masz, ale warto żebyś wiedział o jednym - maraton tak naprawdę zaczyna się po 30 kilometrze. Osobiście radziłbym Ci wydłużać stopniowo jeden z treningów w tygodniu żebyś nauczył organizm radzić sobie po 30 kilometrach. Napisz może jak trenujesz to łatwiej będzie Ci coś podpowiedzieć.
Pozdrawiam,
No i co mam tu teraz napisać? ;)
-
ExLibris
- Rozgrzewający Się

- Posty: 17
- Rejestracja: 01 lut 2010, 11:14
Treningi zakładają swobodne wybieganie, tempówki, podbiegi i długie wybiegania dwugodzinne. Najdłuższy bieg to 30 km. Plan ma bardzo mało długich wybiegań w granicach 30 km.
Może każdą niedziele robić swobodne długie wybiegania, zaczynając od 20 i tygodniowo dodając 1-2 km?
Osobiście dla mnie najważniejsze jest ukończenie ale z czasem minimum 4:29. Nie więcej!
Co prawda pierwszy maraton ale chce go przebiec a nie "doczłapać"! 
Może każdą niedziele robić swobodne długie wybiegania, zaczynając od 20 i tygodniowo dodając 1-2 km?
Osobiście dla mnie najważniejsze jest ukończenie ale z czasem minimum 4:29. Nie więcej!
- Bennet
- Administrator

- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Gdy ktoś pyta mnie o najważniejszy trening w przygotowaniach do maratonu to bez wahania mogę powiedzieć, że do tej pory najwięcej dały mi treningi powyżej 30km. Oczywiście trudno jest przeskoczyć z treningów dwugodzinnych na 30km dlatego dobrze by było stopniowo coś dodawać. Plan BPS według Greifa (mój ulubiony) zakłada 8 (!) treningów po 35km. Jak widzisz dużo czasu Ci nie zostało.
Jeśli możesz spróbuj do tych 20km dodawać co tydzień z 4km, nawet jeśli miałbyś marszobiegać.
Pamiętam, że po pierwszym treningu 32km padłem i poszedłem spać. Po drugim już jakoś funkcjonowałem, a po kilku niestraszny był mi maraton w upale. Zatem - do dzieła!
Najważniejsze żeby tempo tych długich treningów było odpowiednio wolne. To nie zawody!
Pamiętam, że po pierwszym treningu 32km padłem i poszedłem spać. Po drugim już jakoś funkcjonowałem, a po kilku niestraszny był mi maraton w upale. Zatem - do dzieła!
Najważniejsze żeby tempo tych długich treningów było odpowiednio wolne. To nie zawody!
No i co mam tu teraz napisać? ;)
-
ExLibris
- Rozgrzewający Się

- Posty: 17
- Rejestracja: 01 lut 2010, 11:14
4 godzinki, ale jak będę miał 20 minutowy poślizg nic się nie stanie!
Szczerze, bardzo ciężko mi coś planować ze względu na to, że jest to mój pierwszy maraton! Chciałbym tylko ukończyć w granicach 4 godzin! Jak na początek, wystarczy!
Za rok 3:30 za dwa lata 3:10, za 3 lata poniżej 3:00.
Oby!!! 
Szczerze, bardzo ciężko mi coś planować ze względu na to, że jest to mój pierwszy maraton! Chciałbym tylko ukończyć w granicach 4 godzin! Jak na początek, wystarczy!
Za rok 3:30 za dwa lata 3:10, za 3 lata poniżej 3:00.
-
FenixTT Szczecin
- Stary Wyga

- Posty: 162
- Rejestracja: 02 cze 2009, 13:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
spid3r pisze:no tak, ty będziesz walczyć o czas [nie wiem czy to twój pierwszy maraton, pewnie tak] a ja swój pierwszy maraton przebiegłem a by do mety, a w tą jesień, chce mocno podciągnąć siebie, i mi się to uda, bo jestem w stanie już biec przez 30km i żadnego ryzyka nie czujęExLibris pisze:4 godzinki, ale jak będę miał 20 minutowy poślizg nic się nie stanie!
Szczerze, bardzo ciężko mi coś planować ze względu na to, że jest to mój pierwszy maraton! Chciałbym tylko ukończyć w granicach 4 godzin! Jak na początek, wystarczy!![]()
Za rok 3:30 za dwa lata 3:10, za 3 lata poniżej 3:00.Oby!!!
faktycznie nie wiadomo czy to jego pierwszy maraton
ale tak jak wcześniej pisali wydłuż treningi aby dojść do 35 km to daje przede wszystkim gigantyczną psychiczną pewność, że do mety dotrzesz
TATA MIKOŁAJA i OLI
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl
Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest
http://www.TTSzczecin.pl

