tętno przy nadciśnieniu.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 maja 2010, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, mam takie pytanie.
Moja kolezanka w wieku 40 lat ma nadciśnienie. czy przy nadciśnieniu tętno w czasie biegu lub szybkiego marszu będzie wyższe niż jakby nie miała nadciśnienia, czy może nie powinna się za bardzo forsować? może ktoś z waz ma jakieś dośwadczenia
Moja kolezanka w wieku 40 lat ma nadciśnienie. czy przy nadciśnieniu tętno w czasie biegu lub szybkiego marszu będzie wyższe niż jakby nie miała nadciśnienia, czy może nie powinna się za bardzo forsować? może ktoś z waz ma jakieś dośwadczenia
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 29 lip 2009, 16:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Głogów
Od około 4 lat biorę leki na nadciśnienie. Na początku przy bieganiu, było dość ciężko miałem wrażenie cieżkości ciała,ale teraz już się przyzwyczaiłem.
Tętno maksymalne mam ustawione w pulsometrze na 185 (w tamtym roku w teście osiągnąłem 186).
U mnie nie ma żadnych przeciwskazań do biegania, jedyny problem to czas brania tabletek, biorę rano i wieczorem.
Jesli planuję poranny (wieczorny) trening to tabletki biorę po treningu. Jeśli zapomnę o tym i wezmę 2-3 godziny przed, to przekroczenie tętna 135 jest niemal niemozliwe dla mnie. Jest to bardzo istotne dla leków obniżających tętno.
Czyli podsumowując biegam na takie zakresy jakbym nie brał tabletek na nadciśnienie.
Tętno maksymalne mam ustawione w pulsometrze na 185 (w tamtym roku w teście osiągnąłem 186).
U mnie nie ma żadnych przeciwskazań do biegania, jedyny problem to czas brania tabletek, biorę rano i wieczorem.
Jesli planuję poranny (wieczorny) trening to tabletki biorę po treningu. Jeśli zapomnę o tym i wezmę 2-3 godziny przed, to przekroczenie tętna 135 jest niemal niemozliwe dla mnie. Jest to bardzo istotne dla leków obniżających tętno.
Czyli podsumowując biegam na takie zakresy jakbym nie brał tabletek na nadciśnienie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 maja 2010, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A od regularnych trenimngów nie poprawiło Ci się trochę to ciśnienie? nie zmniejszyło się?
Czy to nie jest niebezpieczne ? takie Twoje bieganie, tak jak mówisz właściwie trening robisz bez działajacej tabletki
Czy to nie jest niebezpieczne ? takie Twoje bieganie, tak jak mówisz właściwie trening robisz bez działajacej tabletki
- Marczello
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 17:54
- Życiówka na 10k: 39m07s
- Życiówka w maratonie: brak
otóż! najwazniejsze jest to jaka byla patogeneza tego nadciśnienia, ale ogolnie aktywnosc fizyczna bedzie wskazaniem do nadcisnienia, ogolnie nadcisnienie wplywa na obnizenie tętna (kompensacja) , kolezanka raczej nie powinna przejmowac sie tętnem, do momentu az nei przekroczy maxymalnego poziomu dopuszczalnego w jej wieku, ogolnie jest to 220 - wiek, czyli jak ma 40 lat to tetno max powinno wynosic prawidlowo 180. oczywiscie przy mocnym nadcisnieniu nie powinna sie na poczatku przeforsowywac, delikatne rozpoczecie. jej ,troche średnio spojnie to napisałem, no ale w razie pytań to wal:)
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 29 lip 2009, 16:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Głogów
Nie zaobserwowałej jakiejś znaczącej zmiany w ciśnieniu spowodowanej treningiem, jedynie w tętnie, które mi obniżyło się.Renata121 pisze:A od regularnych trenimngów nie poprawiło Ci się trochę to ciśnienie? nie zmniejszyło się?
Czy to nie jest niebezpieczne ? takie Twoje bieganie, tak jak mówisz właściwie trening robisz bez działajacej tabletki
Co do brania tabletek, jeśli biorę je 2 razy dziennie to nie ma znaczenia czy 7-19 czy 8-20 itd.
Nowe tabletki działają długo i przy rannym treningu działa jeszcze wieczorna, ale nie odczuwam jej działania na tętno i biegnie mi się zupełnie lekko.