jak wyznaczyć sobie prędkość startową
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 10 mar 2009, 21:35
Cześć. Obecnie przygotowuję do 10km z planem zamieszczonym na stronce bieganie.pl (plan 3 razy w tyg. dla początkującego). Jak mam sobie wyznaczyć prędkość startową? I mam jeszcze jedno pytanie. Czy ćwicząc dodatkowo na siłowni, wtedy kiedy nie biegam, nie wypaczę swojego treningu biegowego? Podczas ćwiczenia na siłowni moje tętno nierzadko dochodzi do 190 podczas długich i intensywnych serii???
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Jak wyznaczyć? Proste - pobiegnij 10km
Serio, to nie musi być 10km, to może być inny dystans, ale najlepszą metodą dla mało doświadczonego zawodnika jest start.
Na świecie w tej chwili dominuje takie podejście, że nikt nie "wyznacza" prędkości startowej, tylko startuje, a do zaprezentowanego poziomu dobiera odpowiedni trening. Ewentualnie opiera się na pomiarach tętna i zakwaszenia do określenia odpowiednich intensywności treningowych.

Na świecie w tej chwili dominuje takie podejście, że nikt nie "wyznacza" prędkości startowej, tylko startuje, a do zaprezentowanego poziomu dobiera odpowiedni trening. Ewentualnie opiera się na pomiarach tętna i zakwaszenia do określenia odpowiednich intensywności treningowych.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 10 mar 2009, 21:35
Aha. A jak byś się ustosunkował do pytania na temat siłowni i biegania?
- Jog
- Wyga
- Posty: 95
- Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Oczywiście sposób nie jest doskonały, ale daje przybliżone tempo biegu na 10 km. Weź tempo Twojego biegu, w którym biegniesz z tętnem ok. 80% HRmax i od tego odejmij 1'15''-1'30". Otrzymasz przybliżone tempo, w jakim jesteś w stanie przebiec 10 km na zawodach. Oczywiście nie u wszystkich tak jest, ale gdzieś ktoś tak napisał, a u mnie sprawdziło się idealnie odejmują 1'30".
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
nadol_wroc - jak liczba treningół / tydzień nei przekracza 10 to możesz sobie tym głowy nie zaprzątać (czy korelują nie korelują) - ogólnie jak będziesz zajechany to poczujesz to prędzej na bieganiu niż na siłowni ... - ale zapewniam cię że twój organizm sam da ci znać że coś jest nie tak.
(będziesz miał dość, wszystko cię będzie boleć... na sam widok butów biegowych będziesz myślał o jakiejś wymówce... a tu i tam cię będzie kłuć i szczypać... a jak zaczniesz truchtać to to będzie największy wysiłek) ;p
ogólnie -bez przesady
(będziesz miał dość, wszystko cię będzie boleć... na sam widok butów biegowych będziesz myślał o jakiejś wymówce... a tu i tam cię będzie kłuć i szczypać... a jak zaczniesz truchtać to to będzie największy wysiłek) ;p
ogólnie -bez przesady

- Jog
- Wyga
- Posty: 95
- Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Oj człowieku, od razu bez sensu. Skoro gość nie wie na co go stać na 10 km, to oznacza, że nigdy nie biegał takiego dystansu na zawodach, a z tego wynika, że nie biega zakresu po 4' tylko dużo wolniej np. 6'. Wtedy to się sprawdza. Zanim coś wykpisz, to się trochę zastanów.TSK pisze:Bez sensu, jak ktos biega zakres po 4' to nie znaczy ze pobiegnie 30' na dyche
-
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 cze 2006, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moim zdaniem Jog bzdury piszesz. (podaj źródło)Jog pisze:Oj człowieku, od razu bez sensu. Skoro gość nie wie na co go stać na 10 km, to oznacza, że nigdy nie biegał takiego dystansu na zawodach, a z tego wynika, że nie biega zakresu po 4' tylko dużo wolniej np. 6'. Wtedy to się sprawdza. Zanim coś wykpisz, to się trochę zastanów.TSK pisze:Bez sensu, jak ktos biega zakres po 4' to nie znaczy ze pobiegnie 30' na dyche
Jak można z tętna 80% przyspieszyć o co najmniej 1:15/km i to na dychę, może Ci się z 1km pomyliło, bo wtedy by się prawie zgadzało.
A wracając do pytania Autora: pobiegnij jakiś sprawdzian i sobie wyznacz na podstawie kalkulatora (jest gdzieś na tej stronie) orientacyjne tempo i tego się trzymaj.
Na tętno na pierwszych zawodach nie zwracaj uwagi, bo pewnie nawet nie masz jeszcze prawidłowo wyznaczonego max.
Pozdrawiam
- Jog
- Wyga
- Posty: 95
- Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Źródło - autopsja. Pisałem już, że dotyczy to tylko i wyłącznie biegających w miarę wolno.Iaaf pisze:Moim zdaniem Jog bzdury piszesz. (podaj źródło)Jog pisze:Oj człowieku, od razu bez sensu. Skoro gość nie wie na co go stać na 10 km, to oznacza, że nigdy nie biegał takiego dystansu na zawodach, a z tego wynika, że nie biega zakresu po 4' tylko dużo wolniej np. 6'. Wtedy to się sprawdza. Zanim coś wykpisz, to się trochę zastanów.TSK pisze:Bez sensu, jak ktos biega zakres po 4' to nie znaczy ze pobiegnie 30' na dyche
Jak można z tętna 80% przyspieszyć o co najmniej 1:15/km i to na dychę, może Ci się z 1km pomyliło, bo wtedy by się prawie zgadzało.
P.S. A czy nie byłoby grzeczniej napisać na przykład "Jog nie zgadzam się z Tobą, bo ....". Temu forum przydałoby się więcej kultury. Pewnie, wyśmiej. Ja też potrafię napisać tak, że Ci w pięty pójdzie. Pytanie tylko po co? Ja przez to lepiej się nie poczuję. Chyba, że Tobie się zrobiło lepiej.
-
- Wyga
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 cze 2006, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ktoś wcześniej napisał, że to nie możliwe, a ty dalej twierdzisz że masz racje, że inni się mylą, a nie masz żadnych dowodów.
Ja jak zaczynałem "zabawe w bieganie" to choćby nie wiem co więcej niż 30"/km nie potrafiłem urwać. Obecnie to prakycznie też więcej się nie da.
A Ty piszesz że nawet 1:30 (przecież to kosmos). To w takim razie jakie tętno ma taka osoba na dyche :?:
Ja jak zaczynałem "zabawe w bieganie" to choćby nie wiem co więcej niż 30"/km nie potrafiłem urwać. Obecnie to prakycznie też więcej się nie da.
A Ty piszesz że nawet 1:30 (przecież to kosmos). To w takim razie jakie tętno ma taka osoba na dyche :?:
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
ja mam na dyche zawsze 105%-107% HRmax
i zgadza się, 1:15 urywam
i zgadza się, 1:15 urywam
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 23 gru 2005, 20:17
Ja nie biegalem 10km na zawodach a zakres latam w okolicach 4'.Jog pisze:Oj człowieku, od razu bez sensu. Skoro gość nie wie na co go stać na 10 km, to oznacza, że nigdy nie biegał takiego dystansu na zawodach, a z tego wynika, że nie biega zakresu po 4' tylko dużo wolniej np. 6'.TSK pisze:Bez sensu, jak ktos biega zakres po 4' to nie znaczy ze pobiegnie 30' na dyche
Co post to jak kula w plot.
Ale pozdrawiam swiatecznie wszystkich

A white russian to chyba nikt inny jak slynny IVAN DRAGO

- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
teraz już poważniej.
ja to widzę w ten sposób, że im lepsze wytrenowanie, tym mniejsza różnica czasowa/km między 80% a startem na dychę.
jog mówi, że u niego się zgadza. nie mam powodu, żeby mu nie wierzyć.
jest szansa, że nadol_wroc jest na podobnym poziomie i u niego też zagra.
w ogólności błędna idea, tu pewnie daje prawidłowy wynik.
wiadomo, że lepiej sprawdzian zrobić, ale wiadomo, jak ze sprawdzianami u amatorów. albo jest jakiś odpowiedni start w okolicy, albo nie ma.
na stadionie samemu ciężko się spiąć. tyle.
taki ze mnie Drago, jak i z Ciebie TSK, ale napier... się lubię bardzo.
tylko mnie jeszcze nigdy Rocky nie znokautował, może dlatego :)))
nadol_wroc
jak dla mnie siłka na tętnie 190 to również krótki interwałowy trening wydolności. dużo ci to w bieganiu długodystansowym nie da, ale troszkę na pewno - masz mały gratis . tylko uważaj, cobyś w mięcho nie obrósł za bardzo.
i nie trzaskaj takich serii, w dzień, kiedy biegasz tempo/II-III zakres
pozdro
ja to widzę w ten sposób, że im lepsze wytrenowanie, tym mniejsza różnica czasowa/km między 80% a startem na dychę.
jog mówi, że u niego się zgadza. nie mam powodu, żeby mu nie wierzyć.
jest szansa, że nadol_wroc jest na podobnym poziomie i u niego też zagra.
w ogólności błędna idea, tu pewnie daje prawidłowy wynik.
wiadomo, że lepiej sprawdzian zrobić, ale wiadomo, jak ze sprawdzianami u amatorów. albo jest jakiś odpowiedni start w okolicy, albo nie ma.
na stadionie samemu ciężko się spiąć. tyle.
taki ze mnie Drago, jak i z Ciebie TSK, ale napier... się lubię bardzo.
tylko mnie jeszcze nigdy Rocky nie znokautował, może dlatego :)))
nadol_wroc
jak dla mnie siłka na tętnie 190 to również krótki interwałowy trening wydolności. dużo ci to w bieganiu długodystansowym nie da, ale troszkę na pewno - masz mały gratis . tylko uważaj, cobyś w mięcho nie obrósł za bardzo.
i nie trzaskaj takich serii, w dzień, kiedy biegasz tempo/II-III zakres
pozdro
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- Jog
- Wyga
- Posty: 95
- Rejestracja: 26 gru 2007, 16:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
To, że ktoś uważa inaczej nie oznacza, że ma rację. To nie jest żaden argument. Zdaje się, że TSK nie jest Skarżyńskim, Daniels'em czy innym uznanym autorytetem. Jeśli się mylę, to przepraszam. W każdym bądź razie odmienne zdanie to nie argument.Iaaf pisze:ktoś wcześniej napisał, że to nie możliwe, a ty dalej twierdzisz że masz racje, że inni się mylą, a nie masz żadnych dowodów.
Kolejna sprawa, to nie powoływałem się na żadne źródło. Napisałem, że gdzieś to kiedyś przeczytałem i zastosowałem u siebie. Widać trzem osobom się to sprawdziło. Mnie russian'owi i komuś, kto napisał to kiedyś dawno temu na forum. To, że być może dla większości się to nie sprawdza, nie oznacza, że w ogóle się to nie sprawdza. Nie poddaję wątpliwości Waszego (TSK i Iaaf) zdania. Widać w Waszych przypadkach to się zdecydowanie nie sprawdza, u mnie owszem.
A teraz przykłady dotyczące konkretnie mojej osoby:
- luty 2008 r., 8 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 6'25", bieg na 10 km w tempie 4'55" przy średniem tętnie 92,6%HRmax,
- maj 2008 r., 11 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 6'00", bieg na 10 km w tempie 4'41" przy średniem tętnie 93,6%HRmax,
- marzec 2009 r., 21 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 5'40", bieg na 21,1 km w tempie 4'37" przy średniem tętnie 90,5%HRmax.
Wszystkie biegi na atestowanych trasach. Bardzo proszę przy okazji nie pisać, że mam źle wyznaczone HRmax!
Jak widać w moim przypadku się sprawdza. Niemożliwe? A jednak. Następny bieg na 10 km w maju.
Jeszcze raz napiszę, nie podważam Waszego zdania, jednak proszę nie twierdźcie autorytatywnie, że to nie możliwe.
P.S. Wesołych Świąt.
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
mi się sprawdza, tylko kiedy biegam na 105% HRmax i więcej :)Jog pisze: Widać trzem osobom się to sprawdziło. Mnie russian'owi i komuś, kto napisał to kiedyś dawno temu na forum. To, że być może dla większości się to nie sprawdza, nie oznacza, że w ogóle się to nie sprawdza.
A teraz przykłady dotyczące konkretnie mojej osoby:
- luty 2008 r., 8 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 6'25", bieg na 10 km w tempie 4'55" przy średniem tętnie 92,6%HRmax,
- maj 2008 r., 11 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 6'00", bieg na 10 km w tempie 4'41" przy średniem tętnie 93,6%HRmax,
- marzec 2009 r., 21 miesięcy biegania, 80%HRmax przy tempie 5'40", bieg na 21,1 km w tempie 4'37" przy średniem tętnie 90,5%HRmax.
ale popatrzmy na liczby:
pierwszy start, różnica 1:30 8 miesięcy treningu
drugi start, różnica 1:19 11 m.t.
trzeci start, różnica 1:03 21m.t.
[ponieważ był półmaraton(w 1:37:25 +- parę sekund, policzyłem z kalkulatora mcmillan'a
na dychę wyszło mi szacowane 43:27, ]
czyli różnica 1:17
różnica się zmniejsza, chociaż jeszcze łapiesz się Jog, założę się, że przy regularnym treningu już więcej nie zadziała.
ale ze mnie prorok, ciekawe, czy przepowiem, co mi jutro żona na obiad zrobi...sam to napisałem post wyżej pisze: ja to widzę w ten sposób, że im lepsze wytrenowanie, tym mniejsza różnica czasowa/km między 80% a startem na dychę.
u nadol_wroc ta reguła moim zdaniem jeszcze zadziała.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable