Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4612
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A jak to się ma do SSL?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13529
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Maksy są blisko siebie, ale nie we wszystkich krokach. To trzeba sprawdzić jeszcze na innych pomiarach.

Za IC żółty pik SSL (w dół) jest nieco w lewo od czerwonego piku (w górę) prędkości obrotu. Możemy sobie na razie spekulować na temat tego timingu dla miednicy. Jeżeli analiza przebiegów prędkości będzie wykazywać jakieś trendy, cechy powtarzalne, to właśnie tu szukałbym podobieństw, części wspólnych, charakterystycznej dynamiki itd, która łączy świat wyczynowy, bez względu na trajektorie ruchu kończyn.

Za IC żółty pik SSL (w dół) jest nieco w lewo od czerwonego piku (w górę) prędkości obrotu. Możemy sobie na razie spekulować na temat tego timingu dla miednicy. Jeżeli analiza przebiegów prędkości będzie wykazywać jakieś trendy, cechy powtarzalne, to właśnie tu szukałbym podobieństw, części wspólnych, charakterystycznej dynamiki itd, która łączy świat wyczynowy, bez względu na trajektorie ruchu kończyn.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4612
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ale kto się myli, Ty czy garmin?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13529
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Na razie nikt, bo nie jest to rozpatrywane pod kątem tworzenia reguł. Obserwujemy przebiegi bez gadania, czy to dobrze, czy to źle. Intuicja podpowiada, żeby oba piki zbliżać do IC, ale wiemy, że intuicja to w dynamice biegu najgorszy sufler na świecie.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4612
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Czym więcej mierzysz, tym mniej wiadomo, tu się. nic z niczym nie pokrywa.
To wszystko jak na razie przypomina rozmytą chmurę kwantową. A wynik się pojawia na mecie w chwili pomiaru czasu.
Tymi przyspieszeniami poziomowymi się zajarałem, ale to się nie spina w ogóle.
To wszystko jak na razie przypomina rozmytą chmurę kwantową. A wynik się pojawia na mecie w chwili pomiaru czasu.
Tymi przyspieszeniami poziomowymi się zajarałem, ale to się nie spina w ogóle.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13529
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Przyspieszenia zostawmy na później. Za nimi są jeszcze zrywy i inne dziwa, że opowieści z Narni, to nudy przy tym. Na razie prędkości. Być może praca nad rytmem wzmocnień dobicia do gleby będzie widoczna jako timing tych dwóch prędkości. Tak więc przed nami ciekawe rzeczy. Idźcie po czipsy.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4612
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Nie wątpię.
Nowickiego Adama posłuchałeś? Jeden z nielicznych co nie pierdzielił bzdur o mleczanie, no i sympatyczny.
Nowickiego Adama posłuchałeś? Jeden z nielicznych co nie pierdzielił bzdur o mleczanie, no i sympatyczny.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13529
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jeszcze nie, ale jeśli biega grubo poniżej 200km tygodniowo, to każdy taki głos jest na wagę złota.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1558
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Takie kryteria lubię!

Biegam GRUBO <200



PS
Nie gniewaj się @yacool mam dobry humor

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13529
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Takie proste techniki działają szczególnie na początkujących. Teraz w niedzielę na warsztatach miałem parę, która chciała w ogóle zacząć regularnie biegać i szukali czegokolwiek, co sprawi, że bieganie będzie dla nich przyjemniejsze, bez zmuszania się do wyjścia z domu i męczenia buły. Ale gdy ktoś się odpycha od podłoża, to go to strasznie męczy i to jest zrozumiałe. Taki napęd jest niewydajny. Wejście w taśmy i próba biegu w ten sam sposób jest niemożliwa. Dlatego trzeba inaczej generować odepchnięcie i taśma to wymusza. Wtedy jest agresywniejsze lądowanie na wykrocznej, rozciągnięcie taśmy i pojawia się magia. Gość z zamulania po 6:30 wszedł na chwilę na 3:20 i był w szoku, że w ogóle tak można. Drzewa mu śmigały jak latarnie na autostradzie.Olaboga pisze: ↑14 paź 2025, 11:01 Tutaj mamy wyjaśnione, dlaczego "taśmy vel Yacool" odpalają pośladki:
https://www.youtube.com/shorts/UumJEAAQ5lU
Może gdyby kilka osób wcześniej zaczęło używać taśm do aktywowania swoich dup, nie skończyło by groźnymi kontuzjami swojego biegania. To powinno wejść do mainstreamu. Zwłaszcza jak pomyślę, ile jeszcze było do roboty po tym jak już pośladki mi się odezwały w biegu. Etap z taśmami to prościzna i szybka akcja.
Pozdro.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4612
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Popsułem chyba zegarek, coś gada, że źle biegam.
Pierwszy kilometr 4:46 - spm 162, drugi 4:21 - spm 161, trzeci 4:06 - spm 159.
I co radzisz?
Pierwszy kilometr 4:46 - spm 162, drugi 4:21 - spm 161, trzeci 4:06 - spm 159.
I co radzisz?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13529
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Przejąłeś się długością kroku? Jak zwykle wszędzie są optima. I to chyba mnie najbardziej wkuurwia w biomechanie, że nie ma takiego parametru, gdzie można by naprawdę się wyżyć i na maksa z nim iść. Tak do porzygu. Żeby była alternatywa dla siłowników i innych krosfitów. Bezmyślnie pocisnąć takim gct albo vo i żeby na mecie nowe pb było. Mam rację? A nie że tu trochę, tam nieco albo za bardzo. Człowiek głupieje od tych optymalizacji.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4612
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Dla mnie kadencji może nie być, czy biegnę równo, czy zwalniam, czy przyspieszam, to znaczenia nie ma bo kadencja jest stała. to znaczy jak przekroczę jakąś długość graniczną, to coś tam się zwiększy. A garmin ciągle, że tracę formę.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13529
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
W kolarstwie podobne głupoty im wychodzą. To wynika z błędnych założeń. Można to poprawić, ale wymagałoby sporego nakładu pracy i współpracy, a z tego co tu piszą, to raczej nie wygląda zachęcająco i żeby byli skłonni do czegoś w rodzaju opensource a'la Linuks. To wręcz zniechęca do kontaktu.
Warunki korzystania
Garmin otrzymuje wiele pomysłów. Chcielibyśmy odpowiedzieć na każde zgłoszenie, ale nie jest to możliwe i możemy nie otrzymać od Ciebie odpowiedzi.
Przesłany pomysł nie będzie traktowany jako poufny, a firma Garmin może udostępnić go innym osobom.
Przesyłając swój pomysł do firmy Garmin, udzielasz firmie Garmin wieczystej, nieodwołalnej i wolnej od opłat licencyjnych licencji na jego wykorzystanie w dowolnym celu. Nie należy oczekiwać żadnego wynagrodzenia za przesłanie pomysłu do firmy Garmin.
Użytkownik przyjmuje do wiadomości, że Garmin może swobodnie wykorzystywać jego pomysł w dowolnym celu, na przykład w celu ulepszenia swoich produktów. Garmin może modyfikować, zmieniać lub adaptować jego pomysł do innych celów. Wyłącznie Garmin decyduje, czy i w jaki sposób powinien on zostać wdrożony.
Firma Garmin nie jest zobowiązana do zawierania z Tobą jakichkolwiek dalszych umów, nie przyznajemy uznania za przesłane pomysły i nie jesteśmy Ci nic winni w zamian za Twój pomysł.
Należy pamiętać, że firma Garmin mogła już rozważyć lub wdrożyć pomysł podobny do przesłanego przez Ciebie.
Przesłanie pomysłu nie czyni Cię pracownikiem, współpracownikiem ani partnerem biznesowym firmy Garmin.
Niniejsza umowa jest jedyną umową między Tobą a firmą Garmin i stanowi pełną umowę między Tobą a firmą Garmin. Nie ma żadnej innej tajnej ani supertajnej umowy, która gwarantowałaby Ci coś innego.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4612
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To w takim razie nic im nie mówmy.