Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4323
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Pan Darek mierzy jakiś kąt nachylenia, to chyba coś ma wspólnego z radianami.
Miałem tego nie wklejać, bo to głupi wykres, ale te radiany...
https://ariart0.wixsite.com/website/pos ... BCe-jednak
Miałem tego nie wklejać, bo to głupi wykres, ale te radiany...
https://ariart0.wixsite.com/website/pos ... BCe-jednak
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13213
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Z tego wykresu wynika, że nie da się biec kadencją 200 i tempem 2:30 z vo mniejszym niż 9cm, bo inaczej spada się w przepaść. A co do tych testów na sztywność butów, to nie o to chodzi. Szukamy dalej.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4323
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Bo się nie da, tak jak nie da się latać będąc trzmielem.
Pies jest pogrzebany w sztywności, może się da tylko trzeba zmienić właśnie sztywność.
I tak też się dzieje, to znaczy u tych co "biegają pod środek masy", to nie.
Pies jest pogrzebany w sztywności, może się da tylko trzeba zmienić właśnie sztywność.
I tak też się dzieje, to znaczy u tych co "biegają pod środek masy", to nie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13213
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jako, że jest to wątek misyjny, to nie zabraknie w nim powtórzeń, powracających nawoływań i stałych modlitw w intencji pomyślnej sztywności. To tyle co chciałem przekazać w ramach ogłoszenia parafialnego.
Wrócę jeszcze do tego badania.
Kolejna sprawa, to te badania, z których wynika, że pocięta w poprzek płytka praktycznie nie zmniejsza dynamiki biegu w porównaniu z płytką oryginalną. Lecz dla tak pociętej płytki, w tym badaniu zginającym but do kąta prostego, już powinno być bardzo wyraźnie widoczne zmniejszenie ilości niutonów. To jednak wciąż nie przekonuje i nadal superbuty są traktowane jak sprężyny wywalające człowieka w kosmos, czego wyraz dają dotychczasowe recki pana Darka.
Spróbujmy ostatniego argumentu, czyli odwołajmy się do masy. Takiej masy prawdziwego Polaka, czyli 80kg+. Żeby coś miało jakąś sensowną sprawczość, jakieś zauważalne sprężynowanie, które by na nas wpływało, to musi być w naszej skali, a więc musi mieć zarówno swoją masę jak i/lub gabaryty. Jak to albo to na przykład. Płytka karbonowa nie ma ani jednego, ani drugiego. Bo to nie nasza skala.
Kawka i coś o tym gct by trzeba było, bo w nim się dużo rzeczy kryje, ale może trzeba do niego podejść inaczej. No i ten wykres w 3D mi się podoba, choć jest wciąż niepraktyczny. VO trzeba stamtąd wywalić na razie i wstawić znormalizowane GCT, czyli takie, które nada zagadnieniu wspólną skalę. Może to ułatwi porównania i interpretacje. Może jakieś trendy z danych się pojawią. Nie wiem.
Wrócę jeszcze do tego badania.
Kto podczas biegu zgina but do 90 stopni? Nawet w tym samym artykule na filmiku widać, że te zgięcia są dużo mniejsze, dlatego testy symulujące rzeczywiste warunki będą dawać inne wyniki. No ale z badań wychodzą ładne pomiary, a wiadomo, że z pomiarami się nie dyskutuje, więc prawdziwy Polak rzuca się na te niutony jak szczerbaty na suchary.Podczas testowania sztywności zaciskamy przednią część stopy na stole, a następnie zginamy but do 90 stopni za pomocą cyfrowego miernika siły. (tłum. z automatu)
Kolejna sprawa, to te badania, z których wynika, że pocięta w poprzek płytka praktycznie nie zmniejsza dynamiki biegu w porównaniu z płytką oryginalną. Lecz dla tak pociętej płytki, w tym badaniu zginającym but do kąta prostego, już powinno być bardzo wyraźnie widoczne zmniejszenie ilości niutonów. To jednak wciąż nie przekonuje i nadal superbuty są traktowane jak sprężyny wywalające człowieka w kosmos, czego wyraz dają dotychczasowe recki pana Darka.
Spróbujmy ostatniego argumentu, czyli odwołajmy się do masy. Takiej masy prawdziwego Polaka, czyli 80kg+. Żeby coś miało jakąś sensowną sprawczość, jakieś zauważalne sprężynowanie, które by na nas wpływało, to musi być w naszej skali, a więc musi mieć zarówno swoją masę jak i/lub gabaryty. Jak to albo to na przykład. Płytka karbonowa nie ma ani jednego, ani drugiego. Bo to nie nasza skala.
Kawka i coś o tym gct by trzeba było, bo w nim się dużo rzeczy kryje, ale może trzeba do niego podejść inaczej. No i ten wykres w 3D mi się podoba, choć jest wciąż niepraktyczny. VO trzeba stamtąd wywalić na razie i wstawić znormalizowane GCT, czyli takie, które nada zagadnieniu wspólną skalę. Może to ułatwi porównania i interpretacje. Może jakieś trendy z danych się pojawią. Nie wiem.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13213
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Zanim pójdę dalej z tematem, to kolejne ogłoszenie parafialne. Otóż ruszam z warsztatami. Przyjemnie się zrobiło na dworze. Można popracować nad techniką biegu. Postanowiłem w tym sezonie, że będziemy biegać w karbonach. Nawet u mnie tam, po lesie. Celem jest wyciąganie maksa z tych papci, więc będzie nieco bardziej po inżyniersku, a mniej po trenersku, co nie oznacza rzecz jasna, że trzeba mieć doktorat z fizyki, żeby do mnie przyjechać. Decathlon chce wprowadzić karbony pod strzechy obniżając próg dostępności, więc ruszam na krucjatę. Każde skracanie kroku i pizdowaty bieg, będzie karane chłostą. Nie ma litości dla lądowania pod środkiem masy, bo to jest jak robienie pod siebie. Nie przystoi po prostu. Kija trzeba na amatora, jak to mówi trener Krzysio.
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 17 paź 2022, 14:05
- Życiówka na 10k: 37:31
- Życiówka w maratonie: brak
Ja tylko chciałbym polecić od siebie warsztaty z Trenerem Yacoolem. Zawitałem do Poznania jakieś 1.5 roku temu na trening, po którym sam już próbuję pracować nad swoją techniką - niestety z Krakowa nigdy nie jest mi po drodze do Wielkopolski :/ W 2022 zatrzymałem się na 40:04 na dyszkę. W 2023 na jesieni, miesiąc po warsztatach nabiegałem 39:20. W 2024 było 39:15 z infekcją na karku, więc się nie liczy :P Za to 2 dni temu udało się połamać 39, a nawet od razu 38 min: 37:31 min. Wynik nabiegany w zasadzie bez treningu uzupełniającego na który zwyczajnie nie mam czasu. Jedynie technika od Yacoola a plan od sugestii treningowych Garmina 

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13213
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Gdyby Seba miał taki progres, to już bym miał zaklepaną miejscówkę na Wawelu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13213
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A tymczasem w świecie wielkiego wyczynu, gdzie Polska jest mistrzem Polski, doszło do sensacyjnego tąpnięcia w systemie szkolenia. Szukajcie promek na orbitreki, bo zaraz będzie drożej.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4323
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Czyli Sławcio ma rację "biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość"
Żeby wykres był dobry to musi być 21D, coś ja w teorii strun.
Mamy tempo, czas kontaktu z hamowaniem, czas kontaktu z przyspieszeniem, współczynnik tych czasów, kadencję, długość kroku, odchylenie pionowe z wybicia, odchylenie pionowe z ugięcia, współczynnik tych odchyleń, ugięcie pianki, rozprężenie pianki i współczynnik obcisłości kalesonów. To tok z grubsza.
Żeby wykres był dobry to musi być 21D, coś ja w teorii strun.
Mamy tempo, czas kontaktu z hamowaniem, czas kontaktu z przyspieszeniem, współczynnik tych czasów, kadencję, długość kroku, odchylenie pionowe z wybicia, odchylenie pionowe z ugięcia, współczynnik tych odchyleń, ugięcie pianki, rozprężenie pianki i współczynnik obcisłości kalesonów. To tok z grubsza.