Tu na szczęście z pomocą przychodzi zwykły stoper. Te 28 minut na dychę nie wzięły się z ciężkiej pracy, tylko poprawy sztywności i utrzymania jej na dystansie.
Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13204
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4315
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Sebastiana ciągle podstawiam i tak: waga 62, Tc 186, spm 182, potrzebuję jeszcze Vo przy tych parametrach.
Może i chat się nie męczy, ale mądrością to nie grzeszy.
Pawo pyta chata, chat odpowiada błędnie, a jako źródło podaje odpowiedź yacoola na pytanie pawo, ta odpowiedź to cytat z chata, który odpowiadał yacoolowi i odpowiedź była zła. Więc chat jako źródło podaję swoją własną wypowiedź i to jeszcze błędną. Czas umierać chyba.
Może i chat się nie męczy, ale mądrością to nie grzeszy.
Pawo pyta chata, chat odpowiada błędnie, a jako źródło podaje odpowiedź yacoola na pytanie pawo, ta odpowiedź to cytat z chata, który odpowiadał yacoolowi i odpowiedź była zła. Więc chat jako źródło podaję swoją własną wypowiedź i to jeszcze błędną. Czas umierać chyba.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4315
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Właśnie nie nie mogę znaleźć , pewien jestem, że podawałeś te dane tylko czy było tam Vo to nie wiem.
Kalkulatory zmodyfikowałem, bo się okazało, że 2 + 2 to 4, a nie jeden
namazgrałem 4, wklepałem jedynkę.
Kalkulatory zmodyfikowałem, bo się okazało, że 2 + 2 to 4, a nie jeden

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13204
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tu masz wczorajszy trening 6x1600/1'p. Bieg na bieżni 20kmh. Bieganie z PODem.
137 154 177spm 183ms 2/2 44,2brpm 9,2cm
151 159 177spm 183ms 2/2 44,2brpm 9,2cm
154 161 176spm 183ms 2/2 44,0brpm 9,3cm
156 164 178spm 181ms 2/2 44,5brpm 9,1cm
158 164 177spm 181ms 2/2 44,2brpm 9,3cm
159 166 176spm 184ms 2/2 44,0brpm 9,2cm
137 154 177spm 183ms 2/2 44,2brpm 9,2cm
151 159 177spm 183ms 2/2 44,2brpm 9,2cm
154 161 176spm 183ms 2/2 44,0brpm 9,3cm
156 164 178spm 181ms 2/2 44,5brpm 9,1cm
158 164 177spm 181ms 2/2 44,2brpm 9,3cm
159 166 176spm 184ms 2/2 44,0brpm 9,2cm
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4315
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To wychodzi mi sztywność 12155 N/m, ale trzeba porównać czy Vo z obliczeń wyjdzie podobnie
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13204
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wczoraj coś pomierzyłem wreszcie. Ale to tak z jajem już. Na poważnie.
Trzy prędkości na bieżni 10kmh, 12kmh, 14,4kmh. Czujnik skalibrowany przez Grzesia, montowany na prawej stopie. 240Hz zgrane z trybem vga kamerki, więc będzie można łatwiej znaleźć początek i koniec GCT na wykresach. Spróbuję coś z tego wyciągnąć, ale potrzebuję czasu, żeby pokumać, co tu widać w tym gąszczu linii. Kupę czasu zajmuje analiza tego. To jest praca na etat. @Jajo podaj nam jeszcze twoją wagę i model buta.
A już tak mniej poważnie, to przeglądam tę ostatnią reckę pączka i to wygląda na jakiś manifest obrażonego na inżynierów humanisty. A przecież dzięki inżynierom ma możliwość biegania w superbutach. Nie musi rozumieć ich działania. W końcu my też niewiele kumamy z tego, ale warto wreszcie zastanowić się nad pasywną, a nie aktywną rolą tych butów. Upór z jakim pączek nadaje im sprawczości wynika z przekonań, a nie badań.
O tej sztywności buta by trzeba było trochę. I o miękkości też zresztą, bo to trudne tematy.
Trzy prędkości na bieżni 10kmh, 12kmh, 14,4kmh. Czujnik skalibrowany przez Grzesia, montowany na prawej stopie. 240Hz zgrane z trybem vga kamerki, więc będzie można łatwiej znaleźć początek i koniec GCT na wykresach. Spróbuję coś z tego wyciągnąć, ale potrzebuję czasu, żeby pokumać, co tu widać w tym gąszczu linii. Kupę czasu zajmuje analiza tego. To jest praca na etat. @Jajo podaj nam jeszcze twoją wagę i model buta.
A już tak mniej poważnie, to przeglądam tę ostatnią reckę pączka i to wygląda na jakiś manifest obrażonego na inżynierów humanisty. A przecież dzięki inżynierom ma możliwość biegania w superbutach. Nie musi rozumieć ich działania. W końcu my też niewiele kumamy z tego, ale warto wreszcie zastanowić się nad pasywną, a nie aktywną rolą tych butów. Upór z jakim pączek nadaje im sprawczości wynika z przekonań, a nie badań.
O tej sztywności buta by trzeba było trochę. I o miękkości też zresztą, bo to trudne tematy.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4315
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ile "g" można przyjąć dla Seby?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13204
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jak go pomierzę to podam dokładne wskazania z acc na kierunku pionowym. Na razie walczę z dryftem całkowania. No.
Ale ta sztywność jeszcze czeka na rozkminę. Bez tego nie da się biegać, bo to grozi ryzykiem.
Ale ta sztywność jeszcze czeka na rozkminę. Bez tego nie da się biegać, bo to grozi ryzykiem.
-
- Wyga
- Posty: 132
- Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W ogóle temat butów to śliski temat...jedni piszą o karbonach że odsuwają zmęczenie mięśniowe, Pączek że im sztywniejsze buty tym bardziej męczą mięśnie,ja znowu będę męczył bułę że im więcej super pianki i co najmniej dwie płytki (Adidas strung 2),tym bardziej lżej i szybciej i dalej pobiegniemy...yacool pisze: ↑02 mar 2025, 12:01 Wczoraj coś pomierzyłem wreszcie. Ale to tak z jajem już. Na poważnie.
Trzy prędkości na bieżni 10kmh, 12kmh, 14,4kmh. Czujnik skalibrowany przez Grzesia, montowany na prawej stopie. 240Hz zgrane z trybem vga kamerki, więc będzie można łatwiej znaleźć początek i koniec GCT na wykresach. Spróbuję coś z tego wyciągnąć, ale potrzebuję czasu, żeby pokumać, co tu widać w tym gąszczu linii. Kupę czasu zajmuje analiza tego. To jest praca na etat. @Jajo podaj nam jeszcze twoją wagę i model buta.
A już tak mniej poważnie, to przeglądam tę ostatnią reckę pączka i to wygląda na jakiś manifest obrażonego na inżynierów humanisty. A przecież dzięki inżynierom ma możliwość biegania w superbutach. Nie musi rozumieć ich działania. W końcu my też niewiele kumamy z tego, ale warto wreszcie zastanowić się nad pasywną, a nie aktywną rolą tych butów. Upór z jakim pączek nadaje im sprawczości wynika z przekonań, a nie badań.
O tej sztywności buta by trzeba było trochę. I o miękkości też zresztą, bo to trudne tematy.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13204
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Myślę, że tu akurat pączek ma rację. Na maksymalizację technologii trzeba mieć przygotowaną nogę.
Weźmy hipotetyczny eksperyment myślowy: jeśli na danej prędkości pianka osiąga maksymalne ugięcie i co za tym idzie usztywnienie z opóźnieniem w stosunku do pojawienia się maksymalnego ugięcia i usztywnienia nogi podporowej, to taki but jest za miękki. W odczuciach stopa zapada się i jest zamulanie, jak to określa pączek. Jeśli jednak jest odwrotnie i pianka osiąga szybciej maksymalne usztywnienie niż noga, to taki but jest za twardy. I wtedy ciało może bronić się przed tym ucieczką w jakiś tryb paniki, jak to określa Filip, deformacji do pogłębienia dropu lub shiftu miednicy lub ich kombinacji, do wzrostu kadencji i skrócenia kroku itd. Idealnie dopasowany but to taki, w którym jest zestrojona amortyzacja na konkretną osobę i prędkość. Timing amortyzacji jest zgrany z timingiem nogi.
Nie znam się na tyczce, ale taki przykład z Duplantisem i jego tyczkami. Wydaje mi się że tyczki, które wykorzystuje są jedyne na świecie. Dostrojone do niego i wysokości 6:30. Czy Kiplimo mógłby pobiec jeszcze szybciej ten półmaraton gdyby miał dwie płytki i sztywniejszą piankę? Całkiem możliwe, bo może akurat taki spersonalizowany but byłby lepiej dostrojony do niego i tempa 2:36. Lecz tutaj furtka jak wiadomo jest zamknięta i do zawodów dopuszczane są tylko buty ogólnie dostępne w sprzedaży.
Być może czujniki, nad którymi pracujemy będą w stanie pokazać to zestrojenie lub jego brak. Nie wiem. Nikt się tym nie zajmuje, albo robi to w tajemnicy przed konkurencją. Przyszłość biegowa będzie coraz bardziej techniczna. Personalizacja sprzętu, to raczej kwestia nie czy, ale kiedy. Do tego potrzeba jednak narzędzi pomiarowych i badań. Dziś mamy gct, vo, długość kroku. To naprawdę mało. Dlaczego nie ma gct dla lewej nogi i prawej osobno? Albo to lss. Też osobno dla obu nóg. Bilans jest porażką. Z pasa odczytuje 49/51, a z poda odwrotnie. Obecne technologie są wciąż niedopracowane.
Weźmy hipotetyczny eksperyment myślowy: jeśli na danej prędkości pianka osiąga maksymalne ugięcie i co za tym idzie usztywnienie z opóźnieniem w stosunku do pojawienia się maksymalnego ugięcia i usztywnienia nogi podporowej, to taki but jest za miękki. W odczuciach stopa zapada się i jest zamulanie, jak to określa pączek. Jeśli jednak jest odwrotnie i pianka osiąga szybciej maksymalne usztywnienie niż noga, to taki but jest za twardy. I wtedy ciało może bronić się przed tym ucieczką w jakiś tryb paniki, jak to określa Filip, deformacji do pogłębienia dropu lub shiftu miednicy lub ich kombinacji, do wzrostu kadencji i skrócenia kroku itd. Idealnie dopasowany but to taki, w którym jest zestrojona amortyzacja na konkretną osobę i prędkość. Timing amortyzacji jest zgrany z timingiem nogi.
Nie znam się na tyczce, ale taki przykład z Duplantisem i jego tyczkami. Wydaje mi się że tyczki, które wykorzystuje są jedyne na świecie. Dostrojone do niego i wysokości 6:30. Czy Kiplimo mógłby pobiec jeszcze szybciej ten półmaraton gdyby miał dwie płytki i sztywniejszą piankę? Całkiem możliwe, bo może akurat taki spersonalizowany but byłby lepiej dostrojony do niego i tempa 2:36. Lecz tutaj furtka jak wiadomo jest zamknięta i do zawodów dopuszczane są tylko buty ogólnie dostępne w sprzedaży.
Być może czujniki, nad którymi pracujemy będą w stanie pokazać to zestrojenie lub jego brak. Nie wiem. Nikt się tym nie zajmuje, albo robi to w tajemnicy przed konkurencją. Przyszłość biegowa będzie coraz bardziej techniczna. Personalizacja sprzętu, to raczej kwestia nie czy, ale kiedy. Do tego potrzeba jednak narzędzi pomiarowych i badań. Dziś mamy gct, vo, długość kroku. To naprawdę mało. Dlaczego nie ma gct dla lewej nogi i prawej osobno? Albo to lss. Też osobno dla obu nóg. Bilans jest porażką. Z pasa odczytuje 49/51, a z poda odwrotnie. Obecne technologie są wciąż niedopracowane.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4315
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Jestem właśnie w 1993 roku i co słyszę "pierwsze 20 ms kontaktu z podłożem".
Nadmienię tylko, że mrugnięcie okiem trwa 15 razy dłużej.
Nadmienię tylko, że mrugnięcie okiem trwa 15 razy dłużej.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13204
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Upchnę w tym przedziale czasowym 5 pomiarów, więc nawet jakiś trend dałoby radę uchwycić. Ograniczenia raczej są gdzie indziej.
-
- Wyga
- Posty: 132
- Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak właśnie, dlatego czy Pączek czy ja czy ktoś inny napisze swoje subiektywne wrażenia odnośnie butów,nie ma to większego znaczenia....p.s-ostanio na kilkaset metrów przed metą minął mnie młody strażak biegnący w tych butach co się jedzie na akcję, śmignął koło mnie tempem około 3:30, także ten tego...🫢yacool pisze: ↑02 mar 2025, 20:25 Myślę, że tu akurat pączek ma rację. Na maksymalizację technologii trzeba mieć przygotowaną nogę.
Weźmy hipotetyczny eksperyment myślowy: jeśli na danej prędkości pianka osiąga maksymalne ugięcie i co za tym idzie usztywnienie z opóźnieniem w stosunku do pojawienia się maksymalnego ugięcia i usztywnienia nogi podporowej, to taki but jest za miękki. W odczuciach stopa zapada się i jest zamulanie, jak to określa pączek. Jeśli jednak jest odwrotnie i pianka osiąga szybciej maksymalne usztywnienie niż noga, to taki but jest za twardy. I wtedy ciało może bronić się przed tym ucieczką w jakiś tryb paniki, jak to określa Filip, deformacji do pogłębienia dropu lub shiftu miednicy lub ich kombinacji, do wzrostu kadencji i skrócenia kroku itd. Idealnie dopasowany but to taki, w którym jest zestrojona amortyzacja na konkretną osobę i prędkość. Timing amortyzacji jest zgrany z timingiem nogi.
Nie znam się na tyczce, ale taki przykład z Duplantisem i jego tyczkami. Wydaje mi się że tyczki, które wykorzystuje są jedyne na świecie. Dostrojone do niego i wysokości 6:30. Czy Kiplimo mógłby pobiec jeszcze szybciej ten półmaraton gdyby miał dwie płytki i sztywniejszą piankę? Całkiem możliwe, bo może akurat taki spersonalizowany but byłby lepiej dostrojony do niego i tempa 2:36. Lecz tutaj furtka jak wiadomo jest zamknięta i do zawodów dopuszczane są tylko buty ogólnie dostępne w sprzedaży.
Być może czujniki, nad którymi pracujemy będą w stanie pokazać to zestrojenie lub jego brak. Nie wiem. Nikt się tym nie zajmuje, albo robi to w tajemnicy przed konkurencją. Przyszłość biegowa będzie coraz bardziej techniczna. Personalizacja sprzętu, to raczej kwestia nie czy, ale kiedy. Do tego potrzeba jednak narzędzi pomiarowych i badań. Dziś mamy gct, vo, długość kroku. To naprawdę mało. Dlaczego nie ma gct dla lewej nogi i prawej osobno? Albo to lss. Też osobno dla obu nóg. Bilans jest porażką. Z pasa odczytuje 49/51, a z poda odwrotnie. Obecne technologie są wciąż niedopracowane.