Skomentuj artykuł "Jakie przysiady dla biegaczy?"
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A widzisz, czyli się zgadzamy. A właśnie, najlepiej to ja wspominam trenera Pana Bakułę już nieżyjącego, bo on ciągle powtarzał "to ja mam ci mówić co masz robić", no i to to ja rozumiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
- Życiówka na 10k: 31:49
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Kurczę, muszę się pilnować w takim razie, bo nie wiadomo kto i gdzie patrzy. Pytanie czy mówisz o biegu czy jak kosiarkę na PKP taszczyłem.pawo pisze: ↑10 gru 2021, 20:21No majta pani nogami, faktycznie.Pączek pisze: ↑10 gru 2021, 19:42 Widzieliście to? Tu jest sztywność, sprężynka itp. ? https://fb.watch/9Pmfl4nQnY/ serio pytam bez uszczypliwości. Bo interesuje mnie to jak nie tracić energii i być sprężystym, ale nie wiem jak to mam zrobić.
A widziałem Cię w Łowiczu na połówce, fakt trochę inaczej majtałeś.
A co do sedna sprawy, to czasem (pewnie w niewielkim stopniu i dalekim od ideału) udaje mi się chyba załadować trochę sprężynki i to jest zupełnie inne bieganie, ale długo tak nie da rady.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12921
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Problem w tym, że przez tą cholerną Gidey przesunęła się granica przyzwoitości i klasyczny układ trener-zawodnik, oparty na autorytecie, już nie wystarcza.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A i jeszcze muszę, bo się uduszę, jak Andrzej Korytkowski zapytał kiedyś go jak mamy biegać, to trener odpowiedział "szybciej, a jak".
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Mi Trener J. mówił: "nie kombinuj", bo niestety miałam ku temu tendencje, więc wyszło, jak wyszło: biegać (dobrze) szybko przestałam a kombinować nie . Czasem lepiej jest jednak za dużo nie myśleć , ale to nie takie łatwe .
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12921
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Korzystając z tych samych elementów wypowiedzi, można napisać inną historię. Opartą nie na przypadkowych zależnościach, ale na łańcuchu przyczynowo skutkowym. To że siła jest potrzebna do przemieszczania, to wiadomo, ale czy rzeczywiście chodzi o siłę, którą my generujemy, jak to ma miejsce w przypadku jazdy rowerem? A czy sztywność jest potrzebna? Nie. Większość ludzi nie potrafi tak biegać i wtedy korzysta bardziej z siły mięśniowej, a nie siły zewnętrznej, oddziałującej na ciało. Przy takim mięśniowym napędzie, koniecznie trzeba się wzmacniać na siłowni, jeżeli zależy nam na progresie. Jeżeli taki pączek, ale też wielu innych ludzi mówi, że korzystając ze sztywności sprężynowania biega się zupełnie inaczej, to należy się zastanowić, czy wówczas nie potrzeba zupełnie innych bodźców treningowych i całkowitej zmiany koncepcji treningu siłowego.
Czy sztywność jest uzależniona od siły? Zależy o której sile jest mowa. Ta wewnętrzna siła, generowana przez nas, raczej nie wpływa na sztywność. Inaczej najlepiej technicznie biegaliby kolesie z siłowni i im pochodni. Z kolei siła zewnętrzna, a właściwie umiejętność jej wykorzystywania, przejawia się w sztywności. Bez niej nie ma biegania powięziowego. A co ze strukturą powięziową? Wiemy, że kolagen reaguje na bodźce chemiczne i mechaniczne. Siła zewnętrzna generująca przeciążenia jest tym bodźcem mechanicznym, kształtującym strukturę. Siła zewnętrzna, a nie wewnętrzna ma tu znaczenie. Dlatego też poprzedni artykuł o zapomnianym generatorze mocy jakim jest zginacz biodra i trenowanie go skipami, nie wpisuje się w koncepcję biegania, o której marzy pączek.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Beata a co z przysiadami?
Kolesie z siłowni w większości przypadków są duzi a nie silni.
A tu prawdziwa siła, no nie jest to keniol ale:
Jarosław Olech, waga 74 kg- przysiad 350
albo tu, i kierwa kolana mu idą do środka
https://youtu.be/ful4x90hDEc?t=242
A i jeszcze, co to ta zewnętrzna siła i skąd ona płynie, bo nie bardzo łapię?
edit: bo kobiety pokrzywdzone, to moja ulubiona dźwigaczka, tu siła też raczej z zewnątrz, bo ze 47 kg wagi. A w ogóle kolana sobie popsuje, kto to słyszał takie głębokie siady, do kąta prostego najwyżej
https://youtu.be/0pr41E-n15c?t=108
Kolesie z siłowni w większości przypadków są duzi a nie silni.
A tu prawdziwa siła, no nie jest to keniol ale:
Jarosław Olech, waga 74 kg- przysiad 350
albo tu, i kierwa kolana mu idą do środka
https://youtu.be/ful4x90hDEc?t=242
A i jeszcze, co to ta zewnętrzna siła i skąd ona płynie, bo nie bardzo łapię?
edit: bo kobiety pokrzywdzone, to moja ulubiona dźwigaczka, tu siła też raczej z zewnątrz, bo ze 47 kg wagi. A w ogóle kolana sobie popsuje, kto to słyszał takie głębokie siady, do kąta prostego najwyżej
https://youtu.be/0pr41E-n15c?t=108
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wolę ćwiczenia dynamiczne. Choć owszem, do przysiadów parę podejść miałam, ale teraz mam nawet wymówkę - bolą mnie kolana.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ćwiczenia dynamiczne, ciekawe, ciekawe.
Chyba się nudzę.
Kąty sobie obserwuje, faktycznie jakieś niepełne.
Chyba się nudzę.
Kąty sobie obserwuje, faktycznie jakieś niepełne.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Pojecie kat albo długość funkcjonalnej i relacji napięcia do długości mięśni znane? Cos dziwonii?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
- Życiówka na 10k: 56:30
- Życiówka w maratonie: brak
Biegacze długodystansowi mogą robić przysiady na początku okresu przygotowawczego w ramach treningu ogólnego i kształtowania ogólnej,erokorozumianej sprawności ciała. Jest kupę innych ćwiczeń poprawiających siłę biegowa użytkowa czy wytrzymalosc siłowa dla biegacza. Przysiad należy robić klasycznie i nie wchodzić w sztuczki z trójboju siłowego by dźwigać więcej. Trójboiści robią przysiad taka metoda że bardzo dużo obciążenia idzie na krzyż na prostowniki. Przysiadów jest wiele rodzajów.
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
- Życiówka na 10k: 56:30
- Życiówka w maratonie: brak
Co do kolan do środka jak @#$%^ mac ktoś dźwiga ciężar sub max lub max to wiadomo że mogą kolana pójść do środka. Jak kogos interesują zagadnienia przysiadów to z punktu trójboju siłowego to YT seby Kota czy Meko a z punktu ciężarowego przysiady to innevxrodla. Tylko unikajcie crossfitowych źródeł wiedzy bo oni znają się na wszystkim czyli na niczym.
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No i niekiedy sie zgadzam z Yacoolem...Panzer_General pisze: ↑13 gru 2021, 19:45 Biegacze długodystansowi mogą robić przysiady na początku okresu przygotowawczego w ramach treningu ogólnego i kształtowania ogólnej,erokorozumianej sprawności ciała. Jest kupę innych ćwiczeń poprawiających siłę biegowa użytkowa czy wytrzymalosc siłowa dla biegacza. Przysiad należy robić klasycznie i nie wchodzić w sztuczki z trójboju siłowego by dźwigać więcej. Trójboiści robią przysiad taka metoda że bardzo dużo obciążenia idzie na krzyż na prostowniki. Przysiadów jest wiele rodzajów.
Mozna robić tak jak piszesz i dalej nie wysyłać nikogo na ME, MS i IO. Dobrze ze nie wszyscy trenerzy czytają takie rzeczy i robią swoje i chociaż na 800/1500 wysyłamy kogoś.