Komentarz do artykułu Dlaczego biegamy wolniej od Brytyjczyków?

[yacool]

Chuchnąć to ja kazałem Fredziowi, jak mi zapowiedział czarter z Meksyku do Poznania. Umyj zęby, nogi, uczesz się. Trener Kępka chce zobaczyć co tam się u ciebie dzieje. A o jego książce na ukończeniu to wiedziała garstka. Fred cisnął Kępkę przez rok, żeby spisał swoje doświadczenia. Dziadzio nie zdążył. Teraz mamy pożal się porady jak złamać 30 minut. A w książce mogły być batalie o łamaniu 27 z Bariosem... Takie czasy. Dziś już nie ma Kępki i Freda, a nowa ekipa nawet nie ma pojęcia o opiniotwórczej aspiracji tego portalu.

[pawo]

No łza w oku.
Niedocenianie starych mistrzów to raczej ignorancja, tak jakby olać Newtona.

[yacool]

Z Adamem nie mamy pojęcia co się stało z rękopisem. W 2017 byłem gotowy, żeby olać już Kenię, bo ile można w to samo miejsce i polecieć do Meksyku. Nie zdążyliśmy. A potem podupadł portal i wszystko siadło jak na rozkaz.

[pawo]

Też nie mam pojęcia o rękopisie.
Drugi zawodnik Kępki, nie pamiętam nazwiska ale 2:08 maraton biegał był ciekawym przypadkiem, muszę zgłębić temat.
A wracając do tematu czemu tak słabo biegamy, to głębsza rozkmina, można zapytać czemu złotówka tak stoi, czemu szkolnictw, no i czemu rozdupczyli linię kolejową do Kudowy. Kierva, prawie 30 lat temu pobiegłem po asfalcie 10 km w 30:38, piątkę na żużlu 14:48 totalna amatorka, byłem nikim, ci najlepsi nawet nie mieli pojęcia, że istnieje. A dupa tam, idę na spacer z rodziną. Nara.

[yacool]

No to jeszcze się pochwał jaki miałeś wtedy kilometraż i już możesz sobie iść na spacer.

[Ricardo]

Nie rozumiem tego sentymentu do dawnych polskich trenerów. Jak gdyby oni znali jakieś tajne metody treningowe, którymi się nie podzielili za życia, więc teraz już jesteśmy skazani na porażkę. Przecież dzisiaj można by czerpać przykład od tylu różnych trenerów. Np Tim Rowberry, który obecnie trenuje Sifan Hassan i Yomifa Kejelchę. Moim zdaniem bardzo ciekawe i przydatne może się okazać podejście do treningu, które pozwala zawodniczce biegać 1500m w 3:53 i 10.000m w 29:06 w tym samym sezonie.

[yacool]

Dobry trener to taki, który nie spierdoli talentu, czyli pozwoli mu się rozwinąć lub trwać dłużej niż sezon. Nie oznacza to jednak z automatu, że taki trener ma jakiś sprawdzony system treningowy, który z gówna ulepi gościa na 7:24/3k.

[Ricardo]

Dobry trener to taki, który nie spierdoli talentu, czyli pozwoli mu się rozwinąć lub trwać dłużej niż sezon. Nie oznacza to jednak z automatu, że taki trener ma jakiś sprawdzony system treningowy, który z gówna ulepi gościa na 7:24/3k.

I teraz już nie ma takich trenerów, którzy nie niszczą talentów, a kiedyś byli?

[yacool]

Przede wszystkim nie ma systemu produkującego Yomifów Kejelczów.

[Ricardo]

To czekam aż się pojawi . A tak serio to wszystko się zaczyna u młodzieży i tu trzeba działać. Liga biegów przelajowych dla szkoł z całej Polski, zawody itd. Tak to będzie chociaż jakaś rywalizacja i zabawa, a przy okazji trenerzy będą mogli podpatrywac na biegach kto się wyróżnia i współpracować z tymi zawodnikami. Później albo utwórzyć jakieś seniorskie grupy, albo uniwersyteckie... Dużo jest możliwości i pomysłów, ale nie wiem czy komuś chce w to się angażować, bo PZLA raczej nie. Może kiedyś przestaniemy narzekać i sami coś stworzymy.

[yacool]

Pół wieku temu można było sobie eksperymentować, bo poziom był niski. Powstawały systemy treningowe o niekiedy skrajnie różnych założeniach i każdy system rodził jakiegoś giganta biegania. Stąd łatwo było wyciągać wniosek o wyższości danego systemu nad innym. Ale te przewagi były doraźne, chwilowe. Dzisiaj funkcjonuje mieszanka różnych koncepcji treningowych, co składa się na zrównoważony system, bez specjalnych wyróżników. Od strony fizjologicznej dobrze to poznaliśmy. Pozostają natomiast inne kwestie dotyczące regeneracji, odnowy, hakowania snu, koncentracji, motywacji, diety i fizjoterapii. One muszą się rozwinąć do takiego poziomu jak koncepcje treningowe. Ale na to trzeba lat. No i musi być zespół ludzi. Tak jak w timach kolarskich, gdzie na sukces jednego zawodnika pracuje cały sztab specjalistów. Mając teraz taki talent ruchowy jakim niewątpliwie jest Dobek, można myśleć o projektach typu "sub". W jego przypadku sub 100.
Na razie to są mrzonki. Zwłaszcza jak się słucha, czy czyta wypociny różnych fizjoterapeutów na łamach portalu. Jeden będzie układał Dobkowi stopy do równoległości, żeby biegał do przodu, inny będzie go stawiał na berecie likwidując urojone płaskostopie...

[yaaceek]

na łamach portalu

stawiał na berecie likwidując urojone płaskostopie...

No ale pamiętaj, że to "Twoja opinia"

[yacool]

Tak. To jest właśnie to nowe co nastało. Ekipa, gdzie jeden nachalnie promuje łydki odziane w stosowne akcesoria i o horyzoncie nie wykraczającym poza próg adidas raning center i drugi, co nie odróżnia roli dziennikarza od chama. Ale to tylko moja opinia.

[Deter]

Już wiadomo dlaczego źle biegamy?
No i dlaczego na 800/1500 coś tam czasami Polacy pobiegną lepiej...?

[pawo]

Już wiadomo dlaczego źle biegamy?

Może zła kadencja.