W praktyce mega trudne.Świeżak pisze: Jak ćwiczący będzie to robił świadomie, z określonym celem w głowie, to wierzę że jest szansa przeniesienia tego wzorca ruchowego z ćwiczeń do biegu.
Jak poprawić kadencję biegu?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13340
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zwiększenie kadencji biegu jest łatwe. Sam to kiedyś przerobiłem. Wystarczy przez miesiąc kontrolować kadencję na każdym treningu, zawsze i utrzymywać na wymaganym poziomie. Na początku procesu adaptacji będzie to bardzo męczące i przy tej samej prędkości tętno będzie wyraźnie wyższe.sultangurde pisze:Ja regularnie truchty biegam na kadencji 178-182 i jakoś wcale to nie powoduje, żebym był super efektywny podczas biegów spokojnych. Ale za to na krótkich bardzo szybkich odcinkach (np. 15 sekund na 100 metrów) bez problemów osiągam kadencję 215+
Jestem przekonany, że to jest wyuczone i zakodowane w bardzo młodym wieku i generalnie próba zmiany tego w "dorosłości" jest trudna.
Inna sprawa czy warto itd. U mnie było warto.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13340
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jest to jeden z powodów zaniechania dalszych prób poprawy ruchu. Innym powodem porażki z własnym ciałem jest jego oporność, o czym wspomniał pawo. Jeszcze innym - chaos informacyjny. Nie ma lekko. Tym bardziej, że realna zmiana ruchu opiera się na niewielkich korektach działania i timingu największych i najsilniejszych mięśni wokół miednicy.Kangoor5 pisze:będzie to bardzo męczące i przy tej samej prędkości tętno będzie wyraźnie wyższe.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13770
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Kazde ćwiczenie jest mniej lub bardziej złożone i tez jestem tego zdania, ze niekiedy male wskazówki maja duzy efekt. Tak tez sie pracuje na przykład w skoku o tyczce, co jest technicznie duzo bardziej skomplikowane jak bieganie.pawo pisze: Racja, tylko bieg, czy chód są dość oporne na zmiany stylu.
W wielu ćwiczeniach jakieś pojedyncze triki dają szybki efekt, np. w przysiadzie
"zacznij od dużego palucha", tak w bieganiu to raczej złożony i długi proces.
Przykład? Ktos macha rękoma jak wiatrak... taka wskazówka: "machaj łokciami a nie dłońmi" czyni cuda.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13340
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jeszcze większe cuda czyni machanie ręką za pomocą biodra. Jak kręcisz ręką do przodu to pasuje napęd biodrem po boku, jak do tyłu, to biodrem po przekątnej. To taki wstęp do rytmu biegu i poprawy wszystkich "zewnętrznych" parametrów, czyli między innymi kadencji.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Właściwie to pytanie postawione przez autora wątku jest mocno nieprecyzyjne.yacool pisze:(do sultana)
Jasne, zgadzam się. Gość zadał jednak pytanie o konkrety. I jest problem. Wyobraźmy sobie sytuację takiego trenera Matusińskiego. Dziennikarz pyta jak poprawić siłę i technikę zawodniczkom, aby zbliżyły się już nie do 48s, ale żeby chociaż zaczęły prezentować poziom Szewińskiej. Myślę że też miałby problem.
Jest to oczywiście niezamierzone, ale podstawowe pytanie powinno być: po co chcę zwiększyć kadencję biegu?
Rozwijając: jeśli celem jest zwiększenie kadencji przy truchcie czy jakimś tam biegu spokojnym to jest to działanie totalnie pozbawione sensu (wg mnie)
Natomiast: jeśli celem jest zwiększenie kadencji i efektywne bieganie (nie truchtanie długodystansowe) to już jest to cel nad którym warto się zastanowić.
Co do poruszonego przypadku to mogę się pokusić o swoją analizę:
Irena Szewińska nie była zawodniczką specjalizującą się w 400 metrach, a biegała je jedynie przez kilka ostatnich lat swojej kariery. I biegała 400m już wtedy wytrzymałością szybkościową wypracowaną na 100/200, bo po prostu nie była w stanie już skutecznie konkurować na 100 i 200m (była już wtedy za wolna). Nasze Aniołki to chyba z wyjątkiem Ani Kiełbasińskiej typowe 400 metrówki. Czyli albo nie były nigdy dostatecznie szybkie na 100/200 albo nie miały do tego predyspozycji (przypuszczenie). Stąd spektakularna poprawa wyniku na 400 metrów wymagała by od nich skrócenia się do treningu na 100 i 200 w celu poprawy prędkości maksymalnej itd. a to już jest niemożliwe w pewnym wieku. Stąd najlepszy trener raczej nic nie zwojuje jeśli zawodniczka nie jest odpowiednio szybka. Oczywiście postęp jest możliwy jednak tutaj sufit możliwości jest znacznie niżej.
Nie chciałbym pomawiać tutaj p. Ireny, ale w różnych rozmowach mówiło się także o kwestii predyspozycji i pewnym poziomie cech męskich, które mogły mieć wpływ na wyniki w latach, kiedy nikt o tym głośno nie mówił.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13340
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Predyspozycja do biegania, wbrew temu że jest rodzajem żeńskim, ma wybitnie męskie inklinacje. Każdy powinien biegać jak facet. Oczywiście nie chodzi tu o odwoływanie się do męskiej części populacji, bo ci z reguły biegają jak pipy, ale o pewien skrót myślowy, na wyobrażenie sobie dobrze technicznie biegającego zawodnika. Dla zawodniczek może to być Szewińska, ale jeszcze lepiej Niekerk. Jak sprawić, żeby Święty, Hołub, Baumgart i reszta wyglądały w biegu jak Niekerk? To jest dopiero wyzwanie, bo trzeba zacząć od zmiany mentalności.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie mam oka do detali biegowych, ale J. Święty podoba mi się w biegu. Jak na 1.65 wzrostu biega niesamowicie. Co do Niekerka to już ideał.yacool pisze:Dla zawodniczek może to być Szewińska, ale jeszcze lepiej Niekerk. Jak sprawić, żeby Święty, Hołub, Baumgart i reszta wyglądały w biegu jak Niekerk? To jest dopiero wyzwanie, bo trzeba zacząć od zmiany mentalności.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13770
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Czyli już wiemy: Bialas! Zeby zmienić kadencje musisz zmienić mentalność!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13770
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bo tak juz jest. Jest udowodnione, ze radykalna zmiana techniki biegu oznacza w 99% pogorszenie wyników, kontuzje i zakończenie kariery.sultangurde pisze:Nie mam oka do detali biegowych, ale J. Święty podoba mi się w biegu. Jak na 1.65 wzrostu biega niesamowicie. Co do Niekerka to już ideał.yacool pisze:Dla zawodniczek może to być Szewińska, ale jeszcze lepiej Niekerk. Jak sprawić, żeby Święty, Hołub, Baumgart i reszta wyglądały w biegu jak Niekerk? To jest dopiero wyzwanie, bo trzeba zacząć od zmiany mentalności.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
yacool pisze:Jest to jeden z powodów zaniechania dalszych prób poprawy ruchu. Innym powodem porażki z własnym ciałem jest jego oporność, o czym wspomniał pawo. Jeszcze innym - chaos informacyjny. Nie ma lekko.Kangoor5 pisze:będzie to bardzo męczące i przy tej samej prędkości tętno będzie wyraźnie wyższe.
Możliwe że oporność własnego ciała jest jakimś powodem. Ale o to chyba chodzi w treningu, żeby po kawałku przesuwać granice przełamując opory ciała swoją silną wolą. Nie widzę tu różnicy między tym, jak prawie każdy amator stopniowo zbliżał się swoimi możliwościami do przebiegnięcia 10 km na raz a tym, jak ktoś zbliża się do przebiegnięcia 10 km z nową kadencją na raz. Poza tym, że to drugie jest dużo szybsze.
Można szlifować ruch jaki jest. Niekiedy bardziej się opłaca zrobić dużą zmianę i potem szlifować. Nie dotyczy to zawodników profesjonalnych, którzy są ponadprzeciętnie dobrzy i dużych zmian już nie potrzebują lub ryzyko związane z taką zmianą jest zbyt duże by się go chcieli podjąć.yacool pisze:Tym bardziej, że realna zmiana ruchu opiera się na niewielkich korektach działania i timingu największych i najsilniejszych mięśni wokół miednicy.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4439
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Rolli pisze:Czyli już wiemy: Bialas! Zeby zmienić kadencje musisz zmienić mentalność!



- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13340
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Święty biega fatalnie, typowym rytmem sprinterskim, napędzając się wahadłami przednimi rąk i nóg. Nie ma w tym mocy. Dlatego jest na takim poziomie. Wzrost nie gra roli.sultangurde pisze:(...) biega niesamowicie
Nie wiem który to z klasyków - jeżeli robisz wciąż to samo i oczekujesz innych rezultatów, to pora zmienić mentalność.Rolli pisze: musisz zmienić mentalność!
Najpierw by trzeba było określić czym jest duża zmiana. Bo jeżeli chodzi o zmianę kadencji, czy ułożenia miednicy, to są to zmiany kosmetyczne. Nie ma szans zrobić skokowo dużej zmiany, ponieważ dotyczy kategorii zadziałania, potem zmiany sekwencji pracy i timingu. Ten przykład rzucony przez Rolliego, dotyczący zwykłej zmiany postrzegania machania ręką jest dobry, bo wprowadza w świat postrzegania ruchu w kategoriach dystalno-proksymalnych.Kangoor5 pisze:Niekiedy bardziej się opłaca zrobić dużą zmianę
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja do zagadnienia poprawy kadencji podszedłbym inaczej. Na pewno nie kontrolowałbym kadencji na każdym treningu bo wpadłbym w nerwicę natręctw. Kadencja to przede wszystkim szybkie przebieranie nogami, więc z automatu wykluczam trening kadencji na intensywności biegowej niższej niż 90% tempa maksymalnego. Wybrałbym drogę poprzez:Kangoor5 pisze:. Wystarczy przez miesiąc kontrolować kadencję na każdym treningu, zawsze i utrzymywać na wymaganym poziomie.
1. Sprawność, ciągłą pracę nad zakresami ruchów poprzez wymachy nóg, rozciąganie, żeby nas własne pokurczone mięśnie nie ograniczały. Do tego takie treningi wykonuje się na wypoczętym organizmie, żeby kodować wzorce ruchu.
2. Pracę na bardzo szybkich krótkich odcinkach, bo submaksymalne tempo wymusza wyższą kadencję.
3. Pracę na drabinkach biegowych (nawet jakbym musiał kleić taśmą na tartanie), pracę na schodach, szybkie wbieganie skipami, zmianę/przekładanie nóg na schodku z minimalnym kontaktem stopy z podłożem.
To co zaobserwowałem u amatorów to totalny brak koordynacji głowa - nogi. Wystarczy przypadkowej osobie powiedzieć żeby super szybko robiła skip a z minimalnym unoszeniem nóg z przodu i kopaniem kolanem w spód dłoni wyciągniętych z przodu. Większość ludzi się gubi, nie jest w stanie wykonać tego ruchu efektywnie, ma problemy z koordynacją, wali piętą o podłoże, nie trzyma ciała prosto/garbi się itd.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13340
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To co wymieniasz jest dopiero wstępem do pracy nad skutecznym sposobem przemieszczania się. Rytm który wymuszasz tymi ćwiczeniami jest właśnie tym, który prezentuje Święty. Nie ma mocy. Do biegu na 400 potrzeba rytmu wieloskokowego, czyli kłania się Van Niekerk.
Nie ma szans silną wolą wywołać jakiejś sekwencji nowego ruchu jeżeli nie ma jej wgranej do softu.Kangoor5 pisze:Ale o to chyba chodzi w treningu, żeby po kawałku przesuwać granice przełamując opory ciała swoją silną wolą.
Warsztaty z techniki biegu
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/
https://parawruch.pl/blog/warsztaty-z-t ... ezon-2025/