Mam 50 lat i zaczęłam plan 10 tyg
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Jeżeli wada nie zagraża życiu i może biegać, to teraz powinna sama sobie zadać pytanie, czego tak naprawde chce
Tzn, czy chciałaby po prostu biegać dla przyjemności i utrzymania kondycji, czy też poprawiać swoje czasy i startować w zawodach, a może przebiec maraton
Trudno jest doradzić komuś, co ma robić dalej, bo to kwestia indywidualnego podejścia do sprawy
Znam osoby, które biegają kilkadziesiąt lat, powiedzmy co 2-3 dzień. Nie interesuje ich udział w żadnych zawodach, nie obchodzi ich w ogóle tempo biegu. Po prostu zakładają buty i idą w teren. Inni z kolei od razu stawiają sobie cel, np przebiegnięcie maratonu, udział w zawodach, trening pod konkretne czasy na danych dystansach
Mają w sobie ducha rywalizacji sportowej i chcą sie ciągle poprawiać 





Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 sie 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok, pogadamy z nią ale chyba będzie najlepiej jak będzie biegać tak jak do tej pory tzn 4 razy w tygodniu po 30 minut. Jeszcze jedno pytanie czy możesz polecić jakis sprzęt chodzi głownie, o wskazywanie odległości, mierzenia prędkości i spalania kalorii. Widzialysmy ostatnio coś takiego w GO sporcie w cenie 150 zł ale nie wiem czy w tym sklepie takie życzy nadają sie do czegoś.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 337
- Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
- Życiówka na 10k: 42:10
- Życiówka w maratonie: 3:36:19
Hej....mam nadzieje ze sie nie poddalas i nadal biegasz.......
Ja zaczelm biegac 3 lata temu ( teraz skonczylem 50lat). Schudlem 15 kg..no i mam za sobą 7 maratonów.......
W tym roku na 50 urodziny w ramach prezentu zdobyłem Korone Maratonów Polskich....naprawde mozna i nawet nie wiesz ile to daje satysfakcji....i nowego kopa w zyciu.....w zyciu ktore juz idze swoim ustabilizowanym torem......
:)
Naprawde biegaj dalej...i mieszaj wolne truchtanie z 5-6 przyspieszeniami ( tak jak lubisz)...no i zapisz sie na wiosne na jakies bieg 5-10km. To daje kopa i motywacje w treningu:):):):). Wytrzymaj 3-4 miesice a potem bez tego nie bardzo da sie życ:):):)
A córka powinna zaczać róznicować bieganie. Raz wolno (6-8km), raz wolno 6 km i 5-6 przebiezek 200m, a jak sie lepiej czujesz to np 2x3km szybszym tempem....no i nie zapomnijcie o gimanstyce silowej nóg i tulowia...to barzo pomaga w bieganiu....
Wszystko znajdziecie w zakladce trening.....i naprawde bedzie super jak bedziecie biegac razem...
pozdrawiam i trzymam kciuki
P.S Corka koniecznie musi regolarnie robic Echo , Holtera i Ekg:):):):):)
Ja zaczelm biegac 3 lata temu ( teraz skonczylem 50lat). Schudlem 15 kg..no i mam za sobą 7 maratonów.......
W tym roku na 50 urodziny w ramach prezentu zdobyłem Korone Maratonów Polskich....naprawde mozna i nawet nie wiesz ile to daje satysfakcji....i nowego kopa w zyciu.....w zyciu ktore juz idze swoim ustabilizowanym torem......

Naprawde biegaj dalej...i mieszaj wolne truchtanie z 5-6 przyspieszeniami ( tak jak lubisz)...no i zapisz sie na wiosne na jakies bieg 5-10km. To daje kopa i motywacje w treningu:):):):). Wytrzymaj 3-4 miesice a potem bez tego nie bardzo da sie życ:):):)
A córka powinna zaczać róznicować bieganie. Raz wolno (6-8km), raz wolno 6 km i 5-6 przebiezek 200m, a jak sie lepiej czujesz to np 2x3km szybszym tempem....no i nie zapomnijcie o gimanstyce silowej nóg i tulowia...to barzo pomaga w bieganiu....
Wszystko znajdziecie w zakladce trening.....i naprawde bedzie super jak bedziecie biegac razem...
pozdrawiam i trzymam kciuki
P.S Corka koniecznie musi regolarnie robic Echo , Holtera i Ekg:):):):):)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
W tej kwestii wiele zależy od niej samej
Jeżeli nie ma problemów z wagą i wielkich planów związanych z bieganiem to te 30 minut 3-4 razy w tygodniu w zupełności wystarczy
Nie ma co przesilać organizmu, jeżeli nie jest on w 100% gotowy na jakiś intensywniejszy wysiłek
Najważniejsze, że dziewczyna ma chęci, bo niestety, ale z tym jest coraz gorzej u młodych pań. Jednak w porównaniu do mężczyzn, kobiet biega zdecydowanie mniej.
Co do pulsometru to właśnie jestem na tym samym etapie
Poszukuje czegoś od ponad miesiąca, czekam jeszcze na jakieś posezonowe obniżki cen, ale nie mam wypatrzonego konkretnego modelu. W każdym razie za 150 zł raczej trudno będzie znaleźć pulsometr z pomiarem dystansu. Takie rzeczy jednak kosztują nieco więcej.



Co do pulsometru to właśnie jestem na tym samym etapie

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 sie 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale ja nie pisałam o pulsometrze bo ona nie chce mieć żadnych opasek na ciele. Chodzi głownie o pomiar dystansu, który przebiegła bo teraz wie, ze biegła 30 minut i nic poza tym oraz o tempo biegu i spalanie kalorii
więc może to za 150 sobie z tym poradzi. Ale będziemy sie jeszcze rozglądać a jak Ty coś znajdziesz to sie pochwał. Je chciałam coś takiego co by z siebie wydawało dźwięki po zaprogramowaniu np 3 minuty biegu i potem po 2 minutach marszu ale nic takiego nie znalazłam a z minutnikiem w telefonie trzeba sie nagimnastykowac
i nie mogłam sie skupić na treningu


-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Witam serdecznie!Atabe pisze:Witaj RobsonieP![]()
Mam pytanko, moja córka przeszła 10-tygodniowy plan i biega już 30 minut. Ostatnio zadała mi pytanie co teraz? Czy ma biegać dłużej, czy częściej, a może szybciej? Nie potrafię jej doradzić bo się na tym nie znam i nie wiem co będzie dla niej lepsze. Konkrety. Ma 22 lata nigdy nie lubiła sportu, chce uprawiać jakiś sport i wybrała bieganie, szczupła ale lubi lakonicznie i mc Donalda, cos ma z serduchem jakiś plotek zastawione ma zasługi i wolno się zamyka co powoduje szybsze męczenie. Masz jakiś pomysł. Liczę na Twoje doświadczenie
Pozdrawiam
Co do tej wady w sercu warto się skonsultować z lekarzem - najlepirj takim, który sam biega. Popróbuj tu na forum, może ktoś fachowo coś doradzi. Później pod tą diagnozę można coś planować. Najważniejsze, że córka biega. 4 razy w tygodniu po 30 minut to naprawdę dużo dla zdrowia. Bo przeceiż to jest najważniejsze, a później dopiero jakiś tam wyczyn. Może raz w tygodniu zamiast 30 minut pobiec 40 - to kolejny krok do przodu. Co do techniki, to dobrze się zastanówcie, czy warto wydawać 150 zł. na coś co nie wiadomo czemu ma służyć. Ja biegam tylko ze stoperem i mam inną maszynę, której słucham - własny organizm. Jak czuję ból w nogach, czy w ogóle w mięśniach, zmęczenie psychiczne, znużenie, to albo nie idę na trening, albo robię coś innego niż zaplanowany, coś co mnie zmęczy, a wręcz ucieszy. Biegajcie dla własnej satysfakcji, zdrowia, przyjemności, a nie dla cudów techniki

Pozdro, RobsonP
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 sie 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki RobsonieP za odpowiedz, właśnie doszlysmy do wniosku, ze dla osoby, która nie lubiła biegać i nigdy tego nie robiła to te 4 razy po 30 minut w tygodniu to na razie i tak cukces i wyczyn
Co do tego urządzenia do mierzenia to chęć jego posiadania wynika głownie z checi dowiedzenia sie jaki dystans jest pokonywany przez te 30 minut. Człowiek biega a nawet nie wie ile przebiega
Trzymaj sie cieplutko w te coraz chlodniejsze dni


Trzymaj sie cieplutko w te coraz chlodniejsze dni
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 337
- Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
- Życiówka na 10k: 42:10
- Życiówka w maratonie: 3:36:19
Wprawdzie nie skomentowalas moich propozycji treningu ale:):):) sie nie gniewam.....
Własnie jestem lekarzem i na 100000% okresowe badanie i stala opieka kardiologa jest niezbędna...wada serca lubi pod wpływem wysiłku albo sie zmniejszac albo zwiekszać. Jesli jest niedomyklanosc zastawki to w czasie wysiłku zaburzenia hemodynamiczne moga sie zwiekszac i zmniejszac....tak wiec to kardiolog musi sie wypowiedziec....i byc moze zrobic próbe wysiłkową....zeby zobaczyc co sie dzieje w sercu gdy bije duzo szybciej, czy zastawka ma czas sie zamkną czy tez nie i czesc krwi sie cofa......tak wiec OPIEKA KARDIOLOGA.
Jelsi chodzi o dystans..to nie ma urzadzenia do 300-400 zł ktore pozwoli Wam to zmierzyc......
Proponuje zmierzyc petle rowerem ( wyznaczyc punkty orientacyjne np co km)...albo dowolny smartfon z androidem i darmowy program Endomodo. Właczcie GPS i bedziecie mialy wszystko, dystans, tempo i komunikaty glosowe.
:):):):)
pozdrawiam i trzymam kciuki....naprawde warto
edek
Własnie jestem lekarzem i na 100000% okresowe badanie i stala opieka kardiologa jest niezbędna...wada serca lubi pod wpływem wysiłku albo sie zmniejszac albo zwiekszać. Jesli jest niedomyklanosc zastawki to w czasie wysiłku zaburzenia hemodynamiczne moga sie zwiekszac i zmniejszac....tak wiec to kardiolog musi sie wypowiedziec....i byc moze zrobic próbe wysiłkową....zeby zobaczyc co sie dzieje w sercu gdy bije duzo szybciej, czy zastawka ma czas sie zamkną czy tez nie i czesc krwi sie cofa......tak wiec OPIEKA KARDIOLOGA.
Jelsi chodzi o dystans..to nie ma urzadzenia do 300-400 zł ktore pozwoli Wam to zmierzyc......
Proponuje zmierzyc petle rowerem ( wyznaczyc punkty orientacyjne np co km)...albo dowolny smartfon z androidem i darmowy program Endomodo. Właczcie GPS i bedziecie mialy wszystko, dystans, tempo i komunikaty glosowe.

pozdrawiam i trzymam kciuki....naprawde warto
edek
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 sie 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, fakt nie skomentowalam bo już nie biegam wiec nie było co komentować a nie chciałam zabierać innym zapału. Bieganie jest nie dla mnie i pozostanę przy siłowni. Cieszę sie, ze spelnialm prosbe corki i zaczelam z nia biegac mimo, ze bylo to dla mnie wielkie wyzwanie
Dzięki temu ona dzisiaj biega i jest szczęśliwa a to dla mnie cieszy najważniejsze.
Dzięki za podpowiedzi co do pomiaru długości trasy. Z rowerem to chyba nie przejdzie ale programik na telefon to jest myśl
Pozdrawiam

Dzięki za podpowiedzi co do pomiaru długości trasy. Z rowerem to chyba nie przejdzie ale programik na telefon to jest myśl
Pozdrawiam