Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1239
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Raport gumowy

Kolega, który zrezygnował z gum, bo go spowalniały (kiedyś o tym wspomniałem) wrócił do gum. Jak informuje na zasadzie ciekawostki. Interesuje go kwestia odchylenia pionowego, która podczas stosowania gum przy rozbieganiach była mniejsza. Zastanawia się czy to zasługa gum czy równolegle trwające problemy z prawą nogą wymuszające nieco inny krok.

Zrobił rozgrzewkę z gumami (1km) i... „rozgrzewka z gumami spowodowała luz podczas całego treningu. Albo cudowne działanie albo efekt placebo :) Pobawię się tym dalej.”

U mnie gumy cały czas w użyciu, delikatnie lub mocno jako narzędzie kształtowania (wymuszania) określonego ruchu.

W połączeniu z ćwiczeniami rozciągająco-rozluźniającymi zaszła duża zmiana w funkcjonowaniu całego organizmu. Między innymi: lewa noga zaczyna coraz lepiej funkcjonować, czyli realizować ruch, którego się uczę, w prawej stopie natomiast mocno wycofały się napięcia i połączone z tym bóle. Jest prawie naprawiona (przywrócona do pełnej sprawności)

Widzę też (wewnętrznymi oczami) dużą poprawę w realizacji kroku biegowego. Chociaż jak obserwuję się na nagraniach ( zostałem uchwycony przez kamery ostatnio) to wyglądam jak biegający paralityk. Odczuciowo jednak wygląda to zupełnie inaczej!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12674
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Drwal Biegacz pisze: 23 wrz 2023, 15:10 Albo cudowne działanie albo efekt placebo
Stawiam na cudowne działanie.

Wczoraj zostawiłem kompa z zapętlonym makrem w excelu, które eksportuje wykresy do pliku po każdym pomiarze. Myślałem, że da radę przez 24h uporać się z 2,5 minutowym biegiem, ale zeszło blisko 30 godzin. Przez ten ciągły szum wentylatora, to zupełnie jakbym kopał bitkojny. :hahaha:
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1916
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 23 wrz 2023, 15:46
Drwal Biegacz pisze: 23 wrz 2023, 15:10 Albo cudowne działanie albo efekt placebo
Stawiam na cudowne działanie.

Wczoraj zostawiłem kompa z zapętlonym makrem w excelu, które eksportuje wykresy do pliku po każdym pomiarze. Myślałem, że da radę przez 24h uporać się z 2,5 minutowym biegiem, ale zeszło blisko 30 godzin. Przez ten ciągły szum wentylatora, to zupełnie jakbym kopał bitkojny. :hahaha:
I tak wynaleziono bazę danych :hejhej: Ostatnio miałem Klienta, który miał 30 Mb plik z Excela z setkami zakładek. Powiedział mi, że to całe jego życie w tym zakładzie (energetyk).
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12674
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja też w excelu wciąż mentalnie. Bo można dodać komórki, scalić, a nawet zmienić kolor. Lecz ta bigdata mnie przytłacza. A słyszałem, że już niektórzy na smartdata przeszli. Nie nadążam.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4815
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

No i dożyliśmy czasów w których kobieta bije facetów tzn naszych zawodowców. Nie zdziwię się jeśli za chwilę będą biegały sub 2:10
Kilka kandydatek jest
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4001
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Przegrałem w Berlinie z pierwszą kobietą tyle co Jastrzębski, tylko, że na mistrzostwach polski na 20 km byłem 40 (czterdziesty). :ojoj:
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4815
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 24 wrz 2023, 17:58 Przegrałem w Berlinie z pierwszą kobietą tyle co Jastrzębski, tylko, że na mistrzostwach polski na 20 km byłem 40 (czterdziesty). :ojoj:
Pawo nic z tego nie rozumiem
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 380
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

Nieprzeczytany post

Może chodzi o to, że kiedyś biegając na poziomie wyników kobiet, można było liczyć dopiero na okolice 40. miejsca w MP na 20km (wtedy polmaraton pewnie był mało popularny)?
----------------------------------------------------------
1440miles
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12674
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Maraton kobiecy jakby się rozpędzał. Pamiętam jak w 2017 chyba, siedziałem u Mary Keitany strugając dla niej boosty, a Charles jej mąż i trener roztaczał złowrogie wizje, że żadna kobieta nie da rady pobiec 2:15, bo umrze. Pauli Radcliffe chyba nie uznawał, albo o niej zapomniał. W każdym razie nie przeszkadzałem mu w tyradzie, bo był bardzo stanowczy w swoich przekonaniach. Dziś zdaje się 2:17:01 z Londynu, szanownej małżonki, nie robi wrażenia. Ciekawe co Charles sobie teraz myśli...

Rekord Asefy jest tak dobitny, że już tylko kobiece sub14 jest w stanie go przyćmić. Jest naprawdę ciekawie, bo pojawia się coraz więcej zawodniczek z coraz lepszym ruchem. Biomechana jak najbardziej może być i zaczyna być uniwersalna, czyli bez podziału na płeć, za to z coraz wyraźniejszym podziałem na funkcję i dysfunkcję.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4815
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Ciekawe co Hassan odpali.
Czekam też na drugie podejście Gidey
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4001
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 24 wrz 2023, 21:55 że już tylko kobiece sub14 jest w stanie go przyćmić.
Marudzisz o trzynaście centymetrów.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12674
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Potrzebujemy tych centymetrów, żeby przebijać maratoński balon.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4958
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 23 wrz 2023, 17:34 Ja też w excelu wciąż mentalnie. Bo można dodać komórki, scalić, a nawet zmienić kolor. Lecz ta bigdata mnie przytłacza. A słyszałem, że już niektórzy na smartdata przeszli. Nie nadążam.
Eee, to zadne BigData :bleble:
Problem masz taki, ze uzywasz Excela do 2 zdan: przechowywania danch i prezentacji ich.
Jesli chodzi o druga czesc, to Excel jest swietny i niejednemu uratowal tylek :oczko:
Jednak dane przechowywac powinienes w jakies bazie, nawet najprostszej, lokalnej.
Wyciagac z niej mozesz potem te dane, ktore Cie interesuja i obrabiac je w Execelu,
np. z wszystkich pomiarow wybrac np. tylko konkretne 100ms i wladowac do arkusza itp.

Sorry za OT.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12674
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To nie jest oftop. Garmin zbiera o nas dane i je analizuje, a przynajmniej powinien tak robić, żeby rozwijać swoją aplikację. Na razie ten jego POD wysyła dane raz na sekundę do zegarka i to pozwala na oszczędność energii i minimalizację czujnika. Nasz czujnik jest dwa razy większy, bo wymaga więcej energii do przesyłu danych 416 razy na sekundę. No ale myślę, że taki ciągły pomiar z maksymalną częstotliwością, to też nie będzie potrzebny. Co jakiś czas w trakcie biegu algorytm zadecyduje, czy czujnik ma mierzyć w tym trybie. Jednak większość czasu będzie pracować w trybie oszczędnym. Może nawet użytkownik będzie mógł sobie to skonfigurować wedle potrzeb i wyedukowania.
Garmin jest wyznacznikiem jeśli chodzi o przechowywanie danych i ich prezentację. Przyzwyczailiśmy się do jego wykresów i to jest czytelne. Jakieś pole do konkurowania i innowacji pozostaje właśnie jeśli chodzi o interpretację jakiegoś wybranego fragmentu biegu. Jeden pomiar przez 100ms, to jeszcze niewiele wnosi, ale jeśli by tak zaprogramować czujnik, żeby rejestrował każde 100ms od momentu kontaktu z podłożem, to byłoby to już coś, co ma potencjał do obalania całych koncepcji treningowych.

Taki przykład z Assefą. Według Skarżyńskiego, zawodniczka nie pracuje poprawnie rękami, o czym trąbił w trakcie trwania maratonu na antenie polsatu. Gdyby pracowała, to może pobiegłaby sub 2:11:42, czyli lepiej od życiówki Jurka. A gdyby jeszcze zaczęła biegać z pięty, to może padłoby nawet sub 2:10. Trudno tu o jakiekolwiek pewniki i sobie tylko możemy pogdybać. Jedno jest pewne. Jurek byłby zachwycony z takiego obrotu sprawy.
Mając czujnik mierzący ruch środka masy z wysoką częstotliwością tylko w przedziale pierwszych 100ms GCT, moglibyśmy już podejrzeć jaki wpływ na dynamikę mają wymachy rąk i lądowanie na pięcie. Skorelowanie tego z odczytami tętna powinno już dać jakiś obraz skuteczności sugerowanych porad. Garmin już teraz mógłby apdejtować swój soft i w wersji beta zbierać o tym dane. Może nawet nie musi, bo ma te dane...
Radość z biegania
Wyga
Wyga
Posty: 112
Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie,leci bardziej z pięty czy z śródstopia?https://youtube.com/shorts/dXkoAO7IcWc? ... DFKaPOjOsz
ODPOWIEDZ