Jeff Galloway - marszobieg
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
no to spròbujè przy biegu >25km
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 07 paź 2014, 14:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cos jeszcze w temacie
moj kumpel z krotym biegam Gallowayem własnie poprawił znów swoją zyciówkę z 3:33 w kwietniu, pobiegł w zeszły weekend maraton w Kolonii i osiągnął wynik 3:27 !!!!. To znaczy, że od czasu kiedy zaczął biegać Gallowayem poprawił swój wynik o 21 minut !!!! - i to tylko w ciągu 18 miesięcy. Oto jego czasy w Kolonii
splits
Split time of day time min/km km/h
10 km 00:47:39 04:46 12.59
21,1km 01:41:22 04:51 12.40
30 km 02:25:49 44:27 12.02
40 km 03:16:28 50:39 11.85
Netto 03:27:06 04:51 12.37
Żeby jeszcze było ciekawiej to w poprzedni weekend biegliśmy razem maraton w Berlinie i tam zrobił 3:36. Czylli pobiegł o 9 minut szybciej i miał tylko tydzień przerwy podczas którego NIC nie BIEGAŁ !!!! - wszystko to gallowayem - i kto mi powie cos nie tak na temat Gallowaya ??? POZDR
moj kumpel z krotym biegam Gallowayem własnie poprawił znów swoją zyciówkę z 3:33 w kwietniu, pobiegł w zeszły weekend maraton w Kolonii i osiągnął wynik 3:27 !!!!. To znaczy, że od czasu kiedy zaczął biegać Gallowayem poprawił swój wynik o 21 minut !!!! - i to tylko w ciągu 18 miesięcy. Oto jego czasy w Kolonii
splits
Split time of day time min/km km/h
10 km 00:47:39 04:46 12.59
21,1km 01:41:22 04:51 12.40
30 km 02:25:49 44:27 12.02
40 km 03:16:28 50:39 11.85
Netto 03:27:06 04:51 12.37
Żeby jeszcze było ciekawiej to w poprzedni weekend biegliśmy razem maraton w Berlinie i tam zrobił 3:36. Czylli pobiegł o 9 minut szybciej i miał tylko tydzień przerwy podczas którego NIC nie BIEGAŁ !!!! - wszystko to gallowayem - i kto mi powie cos nie tak na temat Gallowaya ??? POZDR
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 07 paź 2014, 14:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to jest 3:36 w Berlinie i teraz 3:27 czyli 9minut
do 2014 roku życiówka kolegi to 3:48 - w kwietniu 2014 peiwrszy maraton Gallowayem 3:40, kolejny rok Dusseldor 2015 - wynik 3:33 i tydzien temu Kolonia 3:27 to jest 21minut progresu w jeden rok - kolega ma 51 lat!!!
do 2014 roku życiówka kolegi to 3:48 - w kwietniu 2014 peiwrszy maraton Gallowayem 3:40, kolejny rok Dusseldor 2015 - wynik 3:33 i tydzien temu Kolonia 3:27 to jest 21minut progresu w jeden rok - kolega ma 51 lat!!!
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
a jak ma rozbitego Galloway'a?
jaka proporcja bieg-marsz?
jaka proporcja bieg-marsz?
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
No muszé powiedziec, ze jestem zaskoczony.
Podczas ostatniego dlugiego wyjscia (38km) zastosowalem ''Galloway Style'', tj po 10km @ 5:35 przez kolejne 26 bieglem 800m @ 4:35-4:45 i 200 marszu-marszobiegu. Ostatnie 2km @ 5:10
ukonczylem wszystko ze sredià 5:30. Taki sam rytm utrzymalbym w biegu ciàglym, ALE nie czulem zméczenia popoludniu po biegu, ani nie mialem zadnych bòlòw lub niedolegliwosci w dniach nastépnych.
Zjadlem jednego batonika po 20km i popijalem z butelki co 5km
Czulem sié dobrze podczas biegu, az do konca
Nastépnym razem, podczas 45-50 km wydluzé moze fragment marszu do 300m...
Bédé eksperymentowal
Podczas ostatniego dlugiego wyjscia (38km) zastosowalem ''Galloway Style'', tj po 10km @ 5:35 przez kolejne 26 bieglem 800m @ 4:35-4:45 i 200 marszu-marszobiegu. Ostatnie 2km @ 5:10
ukonczylem wszystko ze sredià 5:30. Taki sam rytm utrzymalbym w biegu ciàglym, ALE nie czulem zméczenia popoludniu po biegu, ani nie mialem zadnych bòlòw lub niedolegliwosci w dniach nastépnych.
Zjadlem jednego batonika po 20km i popijalem z butelki co 5km
Czulem sié dobrze podczas biegu, az do konca
Nastépnym razem, podczas 45-50 km wydluzé moze fragment marszu do 300m...
Bédé eksperymentowal
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Biegasz na treningach 45-50 km ?
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Tak. Raz w miesiàcu przygotowujé sié do 100km del Passatore (Florencja).
przynajmniej pròbujé...
przynajmniej pròbujé...
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
https://connect.garmin.com/modern/activity/1138390091
oto mòj biegomarsz 50km
ciekawostkà jest, ze na 42.195km bylem o 20sek szybszy niz podczas mojego najlepszego maratonu (3:46:20)
bardzo zadowolonym
trochè boli kolano i DOMSy w posladkch, ale poza tym OK
oto mòj biegomarsz 50km
ciekawostkà jest, ze na 42.195km bylem o 20sek szybszy niz podczas mojego najlepszego maratonu (3:46:20)
bardzo zadowolonym
trochè boli kolano i DOMSy w posladkch, ale poza tym OK
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Czas czasem, a jak oceniasz zmęczenie na 42. wobec biegu ciagłego?
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Swietnie sié czulem w poròwnianiu z biegiem ciàglym.
Nawet zeli nie bralem tylko dwa batoniki
Nawet zeli nie bralem tylko dwa batoniki
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
spròbowalem metody Jeffa na maratonie Lago Maggiore Marathon
pierwsze 12km bieglem, bo chcialem wydostac siè z tlumu, potem 4' biegu i 1' marszu (raz tylko przegapilem i przebieglem 1')
zle siè biega na zawodach tà metodà: musialem schodzic na skraj szosy, aby zwalniajàc nie blokowac biegaczy i potem srodkiem szosy obiegalem grupè, ktòra oczywiscie byla wolniejsza... bardzo nie wygodnie.
ostatnie 6km chcialem biec @ 5'15''-5'20'', ale spotkalem kolegè w cierpieniach i zwolnilem, aby mu pomòc
https://connect.garmin.com/modern/activity/1440932014
pierwsze 12km bieglem, bo chcialem wydostac siè z tlumu, potem 4' biegu i 1' marszu (raz tylko przegapilem i przebieglem 1')
zle siè biega na zawodach tà metodà: musialem schodzic na skraj szosy, aby zwalniajàc nie blokowac biegaczy i potem srodkiem szosy obiegalem grupè, ktòra oczywiscie byla wolniejsza... bardzo nie wygodnie.
ostatnie 6km chcialem biec @ 5'15''-5'20'', ale spotkalem kolegè w cierpieniach i zwolnilem, aby mu pomòc
https://connect.garmin.com/modern/activity/1440932014
- Bacio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1229
- Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
- Życiówka na 10k: 55:09
- Życiówka w maratonie: 5:12:13
Wg. Gallowaya błędem jest najpierw biec a potem biegomarszować. W takich sytuacjach JG zaleca najpierw biegomarsz, a dopiero w końcowej części biegu sam bieg.
Wysłane z iPhone .
Wysłane z iPhone .
1. Tu trochę o biegomarszowaniu... www.biegomarsz.pl
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
2. A to mój blog biegowy
->>> 3. Tu KLIK na komentarze do mojego bloga biegowego <<<-
Pozdrawiam, Bacio - Może ostatni, ale na mecie!
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
tak to prawda
ale moja jest wolnà interpretacjà JG...
na najlblizszym dlugim treningu zacznè od 4+1 i na koniec pobiegnè, podczas zatloczonych zawodòw jest raczej niewygodnie
ale moja jest wolnà interpretacjà JG...
na najlblizszym dlugim treningu zacznè od 4+1 i na koniec pobiegnè, podczas zatloczonych zawodòw jest raczej niewygodnie