Komentarz do artykułu Trening sprężystości. Czy człowiek może skakać jak kangur?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

blas pisze:
Arek Bielsko pisze:Proponuje codziennie galaretę z nóżek wieprzowych :taktak:
Taką gotowaną ok.5h, aż te wszystki ścięgna i inne powięzi się rozgotują, tak żeby zupka była kleista... potem do miseczek, do lodówy na kilka godz i można się suplementować/obżerać naturalnym kolagenem :hej:
wspaniała teoria:)

Żeby mieć mocne kości trzeba jeść...dużo kości, żeby mieć zdrową krew trzeba pić dużo krwi, żeby mieć mocne ścięgna trzeba jeść ścięgna,
a żeby być mądrym trzeba jeść mądre mózgi, itd. itd. :P
A w żołądku siedzi zawiadowca i kieruje kości do kości, krew do krwi, ścięgna do ścięgien a mózgi do mózgu :D

Może warto jeść dużo kauczuku(albo sprężyn), żeby było sprężyście?
kiedyś wojownicy jedli serca upolowanych lwów, żeby posiąść ich siłę :taktak:

a tak btw - jak sobie zrobie taki kolageno-loading, czyli przez 2-3 tyg wcinam galarety, to mi od razu mniej szczyka w kolanach... cud? placebo? kij go wie... ale działa
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
ODPOWIEDZ