Trucht a bieg
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13363
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Mengich, (ten po mojej lewej) jest wyższy niż w statystyce, a wagowo z kolei zawyżony.
Te wyniki są kompletnie z czapy. Choćby tylko przyrównując je do statystyki Mutaja widać, że coś nie gra.
Mutai 174/65
Mengich 185/68
Minimalne bmi dla amatora to 20. Jak chce w pełni poczuć wszystko to o czym piszę w artykułach, to wszystko co poniżej 20 jest jak najbardziej oczekiwane. Proste. Wtedy zajmujemy się już tylko pracą nad luzem i koordynacją.
Te wyniki są kompletnie z czapy. Choćby tylko przyrównując je do statystyki Mutaja widać, że coś nie gra.
Mutai 174/65
Mengich 185/68
Minimalne bmi dla amatora to 20. Jak chce w pełni poczuć wszystko to o czym piszę w artykułach, to wszystko co poniżej 20 jest jak najbardziej oczekiwane. Proste. Wtedy zajmujemy się już tylko pracą nad luzem i koordynacją.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13363
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tak,
Myślę, że bmi 20 to jest dobry wskaźnik dla każdego, kto chce przyjechać do mnie na ranczo, bo mam zmurszałe deski podłogowe i nie biorę odpowiedzialności za piwnicę.
Myślę, że bmi 20 to jest dobry wskaźnik dla każdego, kto chce przyjechać do mnie na ranczo, bo mam zmurszałe deski podłogowe i nie biorę odpowiedzialności za piwnicę.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To odezwę się za 2 lata, albo jak wyremontujesz podłogę 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Medycy, ktorzy zbudowali ten wskaznik, twierdza, ze idealnie jest miec BMI 20-25.Marx pisze:W sumie to logiczne że lżejszy ma lepiej, ale gdzie jest granica? Jak się człek tak radykalnie odchudzi to w pewnym momencie straci nawet mięśnie i nie będzie miał siły się odbić. Więc jakie bmi jest minimalne?
I kluczowe jest stwierdzenie, do czego ta waga ma sluzyc...
Czy aby usilowac szybko biegac dla pieniedzy, czy aby dobrze sie w zyciu czuc?
Ludzie - tak jak psy - sa rozni. Sa charty, jak i bulldogi czy rottweilery - a w tym watku mam wrazenie, przede wszystkim rozwazany jest model "wyscigowego charta", czyli za ideal uchodzi mlody Murzyn z Afryki Wschodniej, na dorobku (bo gdy juz zarobia troche pieniedzy, to robi sie grubszy). Pewnie daloby sie rottweilera o wysokosci 60 cm zaglodzic do wagi charta tej wysokosci - ale na pewno nie bylby to zdrowy rottweiler...
Osobiscie nie jestem chartem - przypuszczam ze najblizej mi do dobrze odzywionego labradora (mam BMI 25,5). Gdybym wyladowal w Gulagu czy innym Konzlagrze, szybko doprowadzonoby mnie do BMI 16-17. Jestem pewien, ze czulbym sie zle / bardzo zle.
I zupelnie mi aktualna waga nie przeszkadza - nie obchodzi mnie ile biegam na mile czy na 10 km (od paru lat, biegajac nie zabieram zegarka). Robie to, bo lubie - pare razy w tygodniu biegam, pare razy plywam i jezdze rowerem.
Sadze, ze te rozwazania te bardziej sluza "ambitnym amatorom", ktorzy zaczynaja ponadprzecietnie serio te zabawy traktowac (czyli: "jak zlamac 3h w maratonie" - czas komiczny dla chudych Kenijczykow), a calkowicie zbedne sa tym, ktorzy biegaja, bo to lubia...
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Robert, jedno ale... Do 3h w maratonie to moim zdaniem nie trzeba kombinować z wagą i można to nabiegać nawet będąc dobrze odżywionym labradorem.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Potwierdzam
. W tym roku zrobiłem Cracovia Maraton 2:58:50. Waga startowa na poziomie 83-84 kg przy 184 cm wzrostu, co daje BMI na poziomie 24,4 - ciutkę więcej i byłaby nadwaga 
Aż się boję ile bym nabiegał przy BMI na poziomie 20


Aż się boję ile bym nabiegał przy BMI na poziomie 20

Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wydaje mi sie, ze wystarczy odrobine miesni "na gorze" zrobic - i sila rzeczy czlowiek zaczyna byc blisko BMI 25.sosik pisze:Potwierdzam. W tym roku zrobiłem Cracovia Maraton 2:58:50. Waga startowa na poziomie 83-84 kg przy 184 cm wzrostu, co daje BMI na poziomie 24,4 - ciutkę więcej i byłaby nadwaga
![]()
Ot dwa przyklady z dyscyplin, gdzie potrzebna jest proporcjonalna budowa ciala (w przeciwienstwie do biegania - gdzie, do wystepow zawodowych konieczna jest atrafia gornej polowy):
- Ryan Lochte, plywak, mistrz swiata i olimpijski: BMI 24,9
- Roman Sebrle, dziesiecioboista, mistrz swiata i olimpijski: BMI 25,4
Wg mojej estetyki, to oni zdrowiej / proporcjonalniej wygladaja, anizeli pokazywani tu wczesniej na zdjeciach chudzi Murzyni - mimo ze Sebrle wg wartosci liczbowych, ma nadwage...
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Niestety u mnie jest totalnie odwrotnie. Góra chuda, ale nogi umięśnione od piłki i roweru. Obwody w udach / łydce odpowiednio 60/43 cm
Aby to poprawić musiałbym "palić" mięśnie na nogach. Jednak obawiam się, że "palenie" poszłoby równomiernie i góra stałaby się anorektyczna.

Aby to poprawić musiałbym "palić" mięśnie na nogach. Jednak obawiam się, że "palenie" poszłoby równomiernie i góra stałaby się anorektyczna.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam dla Ciebie pacjenta! Moja żona ma BMI 18,4 i powiedziała ostatnio, że chce coś zmienić w swoim bieganiu. Zabieraj ją sobie, może wreszcie wiedzimna 3 uda mi się skończyćyacool pisze:Minimalne bmi dla amatora to 20. Jak chce w pełni poczuć wszystko to o czym piszę w artykułach, to wszystko co poniżej 20 jest jak najbardziej oczekiwane. Proste. Wtedy zajmujemy się już tylko pracą nad luzem i koordynacją.

Chociaż może nie, bo wróci i będzie lepiej biegać niż ja

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13799
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Moja znowu BMI = 24,8
Ale jak biegnie, to nawet Keniole i Yacool moga sie poduczyc. Oczywiscie nie na te smieszne maratony, ale na wspaniale 800m:
https://youtu.be/87nN0ohPt2Y
Ale jak biegnie, to nawet Keniole i Yacool moga sie poduczyc. Oczywiscie nie na te smieszne maratony, ale na wspaniale 800m:
https://youtu.be/87nN0ohPt2Y
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13363
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Maraton pod kątem biomechanicznym jest banalny. Tu zgoda.
Powoli wkraczam w biegi średnie, gdzie celem jest ruch z prędkością 8 metrów/sekundę.
Od lat przyglądam się Kiraniemu Jamesowi, a od dwóch sezonów Van Niekerkowi. Sięgam też po starych mistrzów jak Juantorena i Kevin Young. Wszystkich ich cechuje rytm bardziej długodystansowy niż sprinterski. O tym będę wkrótce pisał i zachęcał do dyskusji.
Powoli wkraczam w biegi średnie, gdzie celem jest ruch z prędkością 8 metrów/sekundę.
Od lat przyglądam się Kiraniemu Jamesowi, a od dwóch sezonów Van Niekerkowi. Sięgam też po starych mistrzów jak Juantorena i Kevin Young. Wszystkich ich cechuje rytm bardziej długodystansowy niż sprinterski. O tym będę wkrótce pisał i zachęcał do dyskusji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13363
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Limitów nękających amatorów jest trochę. Na pierwszy plan wysuwa się bmi. Potem podwyższony tonus mięśniowy, dysfunkcje stawu biodrowego, wreszcie brak koordynacji ruchowej. Na końcu dopiero jest brak siły i wydolności. Tymczasem większość zabiera się na początek właśnie do poprawiania siły i wydolności dziwiąc się, że progresy są małe lub wcale ich nie ma.