Komentarz do artykułu Ambitny amator: 2:50-2:55 w wiosennym maratonie - projekt czteromiesięczny
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12921
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wchodzimy w rejony, na które nie wkracza mainstream. To jak piszesz o tym projekcie świadczy o pewnym zubożeniu pojmowania biegania. Takie publiczne projekty mają w swoim założeniu również popularyzować inne dystanse i rzucać światło na różnorodność dyscypliny jaką jest bieganie.
W lutym 2019 roku odbędą się halowe Mistrzostwa Świata Weteranów LA w Toruniu. Zdaje się, że jest tam dystans 3000m. Sub 9 w kategorii M45/M50, to konkretne wyzwanie i mam na tę chwilę chętną osobę, która podjęłaby taką próbę.
Czekam jednak na mądralę, bo to w końcu ona rzuciła ten temat. Niech spróbuje wytrenować jakiegoś 35-latka na te Mistrzostwa.
W lutym 2019 roku odbędą się halowe Mistrzostwa Świata Weteranów LA w Toruniu. Zdaje się, że jest tam dystans 3000m. Sub 9 w kategorii M45/M50, to konkretne wyzwanie i mam na tę chwilę chętną osobę, która podjęłaby taką próbę.
Czekam jednak na mądralę, bo to w końcu ona rzuciła ten temat. Niech spróbuje wytrenować jakiegoś 35-latka na te Mistrzostwa.
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Przekonałeś mnie.
Ja w tym roku kończę 35. Jak już przebiegnę w kwietniu "srataton", to chętnie podszlifuję swój wynik na 3000, który jest marny na tle 5k i 10k, obserwując zmagania Krysi i śmiałka, który się jej podda.
Ja w tym roku kończę 35. Jak już przebiegnę w kwietniu "srataton", to chętnie podszlifuję swój wynik na 3000, który jest marny na tle 5k i 10k, obserwując zmagania Krysi i śmiałka, który się jej podda.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Ona się tego nie podejmie. Nie będzie mogła wszystkiego i wszystkich krytykować.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 269
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: brak
O co to to nie. Nie wszystkiego tylko prawie wszystkiego, i nie wszystkich tylko prawie wszystkich.Siedlak1975 pisze:Ona się tego nie podejmie. Nie będzie mogła wszystkiego i wszystkich krytykować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
- Życiówka na 10k: 40:33
- Życiówka w maratonie: 3:07:40
Krysia80 pisze:O co to to nie. Nie wszystkiego tylko prawie wszystkiego, i nie wszystkich tylko prawie wszystkich.Siedlak1975 pisze:Ona się tego nie podejmie. Nie będzie mogła wszystkiego i wszystkich krytykować.
W tym wypadku prawie nie robi jednak żadnej różnicy...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Do 3000m chętnie bym potrenował, o ile dałbym radę. Mam słabość do tego dystansu. W maju będzie 39 lat. Do torunia na mistrzostwa mam żabi skok
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Chyba nie rozumiesz co to są warunki brzegowe. 3k < 9 minut to jest CEL. Czyli jako ktoś dzisiaj biega 9:05 to ma się zgłaszać? W przypadku Maćka mieliśmy zawodnika, który biegał w momencie startu 20:00 na 5k. Określ o jakim poziomie zawodnika mówimy, bo Twoje 3k<9 min nic nie znaczy.Krysia80 pisze:W ogóle przecież napisałam 3k poniżej 9 minut. Czyli określiłam warunki brzegowe.Adam Klein pisze:A masz jakiegoś chętnego? Określ warunki brzegowe. Ktos kto biega dychę w 50 minut też może być?Krysia80 pisze:Panie Klein. To jak? Teraz robimy Ambitny Amator plan 4 miesiące 3000m poniżej 9 min.
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Maciek, gratulacje z nowej, pięknej życiówki!
Zazdroszczę Ci tej wspaniałej pracy treningowej, którą wykonałeś, rewelacyjnego spadku wagi i Twoich planów. Dostajesz ode mnie małą burę za tempo na początku maratonu, ale tylko taką symboliczną, bo wiem jak to jest gdy nagle wyrastają skrzydła.
Ściskam kciuki za Twoje przyszłe ultra!
Adamie, szacun! Piękna współpraca i świetny projekt. Trenersko i medialnie.
Fajnie, że obydwaj z tej współpracy coś dla siebie wynieśliście. To wspaniała nauka i doświadczenie nie tylko dla Was, ale także całej społeczności portalowej.
Dziękuję i pozdrawiam!
Zazdroszczę Ci tej wspaniałej pracy treningowej, którą wykonałeś, rewelacyjnego spadku wagi i Twoich planów. Dostajesz ode mnie małą burę za tempo na początku maratonu, ale tylko taką symboliczną, bo wiem jak to jest gdy nagle wyrastają skrzydła.
Ściskam kciuki za Twoje przyszłe ultra!
Adamie, szacun! Piękna współpraca i świetny projekt. Trenersko i medialnie.
Fajnie, że obydwaj z tej współpracy coś dla siebie wynieśliście. To wspaniała nauka i doświadczenie nie tylko dla Was, ale także całej społeczności portalowej.
Dziękuję i pozdrawiam!
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 624
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pięknie podsumowane - widzimy się jutro na urodzinach
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dzięki MEL. Jako ciekawostkę powiem wam, że Maciek postanowił pobiec jutro Parkrun (w Pruszkowie).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
I to jest miara powodzenia tego projektu, o której wielu zapomina.Adam Klein pisze: W przypadku Maćka mieliśmy zawodnika, który biegał w momencie startu 20:00 na 5k.
Jak to jest niesamowite w internecie, że jak Maciek biegał 5km w 20 min. to większość kręciła nosem, a wręcz drwiła z ambitnych planów. Generalnie nie dawano szans zejścia poniżej 3h.
Jak 3 pękła z hukiem, to nagle tyle sceptycznych głosów, że górna granica projektu omsknęła się o jakąś minutę.
Ludzie są niesamowici.
Dla mnie jednak najistotniejsze jest to, że trening był dla Maćka znośny lub wręcz lekki. Bardzo przemawiają do mnie metody Adama, bodźcującego umiejętnie pod pewnym progiem zmęczenia, bez zajeżdżania zawodnika. To jest drugą miarą sukcesu projektu. Bo ja wiem, że są tacy, którzy dowaliliby by do pieca i może nawet Maciek dotrwał by do startu docelowego, ale za jaką cenę.
Piękny projekt i wielki sukces. Gratulacje, bo jeszcze nie miałem okazji!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
I to jest miara powodzenia tego projektu, o której wielu zapomina.brujeria pisze:Adam Klein pisze: W przypadku Maćka mieliśmy zawodnika, który biegał w momencie startu 20:00 na 5k.
Jak to jest niesamowite w internecie, że jak Maciek biegał 5km w 20 min. to większość kręciła nosem, a wręcz drwiła z ambitnych planów. Generalnie nie dawano szans zejścia poniżej 3h.
Jak 3 pękła z hukiem, to nagle tyle sceptycznych głosów, że górna granica projektu omsknęła się o jakąś minutę.
Ludzie są niesamowici....
Przesadzasz. Wszyscy gratulowali Maćkowi sukcesu w postaci nowej super życiówki ale zwracali też uwagę na to że cel projektu nie został osiągnięty bo Maciek spierniczył bieg taktycznie i tyle.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 269
- Rejestracja: 11 maja 2017, 13:29
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: brak
Nie o jakąś, tylko o aż minutę, no chyba że Maciek biegł na 800mbrujeria pisze: Jak 3 pękła z hukiem, to nagle tyle sceptycznych głosów, że górna granica projektu omsknęła się o jakąś minutę.
Ludzie są niesamowici.
I nic nie pękło, popatrz na jego progres. Koleś biega po górach ultra maratony, co się nie przekłada na wynik w maratonie? Dlaczego? Ano może dlatego że było trenowane to co już umie, czyli wytrzymałość. BYŁO ZERO PRACY NAD RUCHEM.
Dlatego też mnie bardziej nurtuje pytanie nie co było, tylko co będzie, czy są a jeśli tak to jakie perspektywy na poprawę u Macka.
Panie Klein bardzo proszę o wypowiedzenie się.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
To o czym pisze Krysia jest fajnym potencjalnym tematem na projekt ale tylko teoretycznie bo Maciek musiałby się na coś takiego zgodzić.
Czyli, 4 miesiące treningów skoncentrowanych na poprawie techniki i szybkości, potem maraton.
Można by wtedy porównać efekty. Zawodnik ten sam, z tą samą wagą i dwa różne podejścia do przygotowania.
Czyli, 4 miesiące treningów skoncentrowanych na poprawie techniki i szybkości, potem maraton.
Można by wtedy porównać efekty. Zawodnik ten sam, z tą samą wagą i dwa różne podejścia do przygotowania.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dzięki brujeria za komentarz. Ta nieco więcej niż minuta ma oczywiście znaczenie, ale zdajemy sobie sprawę z Maćkiem (w każdym razie wierzymy w to), że Maciek na te 2:54:30 był raczej gotowy.
Krysiu
Co dalej?
Maciek jest zainteresowany raczej biegami górskimi, startuje w kwietniu na 90 km w Szczawnicy, potem Lavaredo Ultra Trail (120km), nie wiem co dalej. Od Maćka teraz będzie zależało jak bardzo będzie się starał o trzymanie dobrej formy. Teraz jest na pewno w jednej ze swoich najlepszych długodystansowych (maratońskich) dyspozycji jakie miał w życiu i powinno to się jakoś na te jego długie biegi przełożyć. Tam doskonały ruch ma małe znaczenie a to co robił w przygotowaniach do maratonu powinno go do tych ultra jakoś przygotować, sam jestem ciekawy jak wypadnie choćby w Szczawnicy, bo wiadomo, że im dalej od Barcelony tym wpływ tego treningu będzie mniejszy.
Podstawa to - siła - wytrzymałość - sprawność i umiejętność wykorzystania tych atutów z płaskiego dystansu na bieg górski.
Ruch jest ważny ale wg mnie nie w każdej sytuacji. Maciek ma wmontowany w stopę jakiś plastikowy element który jakoś tam pewnie wpływa na jego odczucia w biegu i pewnie trochę je limituje.
Yacool ma teraz ciekawy pomysł związany z ruchem zobaczymy co z tego będzie.
Krysiu
Co dalej?
Maciek jest zainteresowany raczej biegami górskimi, startuje w kwietniu na 90 km w Szczawnicy, potem Lavaredo Ultra Trail (120km), nie wiem co dalej. Od Maćka teraz będzie zależało jak bardzo będzie się starał o trzymanie dobrej formy. Teraz jest na pewno w jednej ze swoich najlepszych długodystansowych (maratońskich) dyspozycji jakie miał w życiu i powinno to się jakoś na te jego długie biegi przełożyć. Tam doskonały ruch ma małe znaczenie a to co robił w przygotowaniach do maratonu powinno go do tych ultra jakoś przygotować, sam jestem ciekawy jak wypadnie choćby w Szczawnicy, bo wiadomo, że im dalej od Barcelony tym wpływ tego treningu będzie mniejszy.
Podstawa to - siła - wytrzymałość - sprawność i umiejętność wykorzystania tych atutów z płaskiego dystansu na bieg górski.
Ruch jest ważny ale wg mnie nie w każdej sytuacji. Maciek ma wmontowany w stopę jakiś plastikowy element który jakoś tam pewnie wpływa na jego odczucia w biegu i pewnie trochę je limituje.
Yacool ma teraz ciekawy pomysł związany z ruchem zobaczymy co z tego będzie.