Technika biegu - analiza

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13517
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Oj... to niedobre wieści.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4032
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

To cieszę się, że Sebastian pod dobrą opieką, tylko rosołem go nie przekarmiajcie.
Pamiętasz, że córka, że nowe bodźce, że cośtam, cośtam, może cosik zbadać w stronę przemęczenia, przetrenowania. :niewiem: Bo to panie nigdy nic nie wiadomo.
To cytat z jednego artykułu o przetrenowaniu, zapisałem sobie kiedyś:
Unikalnym problemem sportowców i ich trenerów jest zapewnienie odpowiedniej regeneracji zanim organizm sportowca zrobi to samodzielnie. W związku z tym sportowcy i trenerzy muszą nauczyć się, że niekompetencja i silne zmęczenie są objawami, które należy uszanować, a nie problemami do przezwyciężenia.
Tak tylko sobie gadam. :tonieja:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12744
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyli już wiem dlaczego tak ostatnio ciężko rower mi szedł i się grzał. No bo właśnie zamiast uszanować, to chciałem przezwyciężyć i podniosłem napięcie do 67 woltów. Ale zamiast w prace to w ciepło poszło. Może za dużo amperów jak na takie napięcie. No sam już nie wiem jak to poustawiać, żeby zawodnik zapierdalał jak Gidey. Nie wiem jaki ona ma sterownik, ale na pewno nie chiński. Tam musi być coś lepszego.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12744
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chodzi mi tu o pierwszą minutę nagrania, gdzie Rafał podaje przykład negatywnego wpływu stresu na produkcję ATP. Potem jest już dryf rozważań bardziej w stronę maratonu, elastyczności metabolicznej, legalnego sposobu zwiększania poziomu tlenków azotu, lipolizy i takie tam różne kwestie regeneracji układu nerwowego technikami oddechowymi. Ale chodzi mi tu o pierwszą minutę. Jeżeli układ nerwowy szaleje, to położę cały bieg bez względu na to jak dobrze jestem przygotowany. Tak, czy nie?
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 04 sie 2022, 08:35 Ale chodzi mi tu o pierwszą minutę. Jeżeli układ nerwowy szaleje, to położę cały bieg bez względu na to jak dobrze jestem przygotowany. Tak, czy nie?
oczywiście, że nie :) dwa przykłady : 1, kiedyś na biegu na 5 km kilometr do mety grupka mi uciekła, zrezygnowany powiększającą się przewagą tłumaczyłem już sobie, że 4 miejsce nie jest złe :) aż tu jakieś 600m przed metą stoi trener i krzyczy, że mam gonić - no i dogoniłem

2. ide sobie skacowany, boli głowa itd aż nagle patrzę, że z posesji obok zaczyna biec wielki pies prosto na mnie - wszystko minęło w sekundę i biegłem jak w finale IO - na szczęscie pies dobiegł tylko do granicy posesji :)

organizm ma taką wajchę, którą u każdego idzie przełączyć tylko trzeba wiedzieć w którą stronę ją pchać
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12744
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W porządku. Ktoś chciałby coś dodać, albo nawet odjąć?

--------------------------
W wątku obok ktoś pyta?
co zmienić żeby biegać szybciej
No więc wyrywam się do odpowiedzi, ale im bliżej mam do tablicy, tym mniej zapału.
Mam trzy możliwości:
6x150m na długiej przerwie, po 18s każda seria, albo to samo ale bez przerw, czyli jednym ciągiem ze wspomaganiem 900m w 1:48, albo coraz dłuższe biegi w tempie konwersacyjnym. No i teraz pytanie: kiedy się najbardziej oszukuję?
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam trzy możliwości:
6x150m na długiej przerwie, po 18s każda seria, albo to samo ale bez przerw, czyli jednym ciągiem ze wspomaganiem 900m w 1:48, albo coraz dłuższe biegi w tempie konwersacyjnym. No i teraz pytanie: kiedy się najbardziej oszukuję?
[/quote]

najbardziej się oszukujesz jak twierdzisz, że to co zrobiłeś było najlepszym rozwiązaniem ;)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12744
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To oczywiście prawda, ale chciałbym jakoś wyjść z tego impasu, a taki przykład McColgan pokazuje, że można biegać szybko.
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 588
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 04 sie 2022, 12:47 To oczywiście prawda, ale chciałbym jakoś wyjść z tego impasu, a taki przykład McColgan pokazuje, że można biegać szybko.
Eilish to aż się przyjemnie ogląda jak biegnie a finisz to takie łoooooo
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 04 sie 2022, 12:47 To oczywiście prawda, ale chciałbym jakoś wyjść z tego impasu, a taki przykład McColgan pokazuje, że można biegać szybko.
So normally I would have two hard track sessions a week and then one long run and one rest day. The rest of the days will just be easy runs, anywhere from 45 mins to an hour and then I will be in the gym two days a week

czyli trza mieszać ;)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12744
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To mnie nie naprowadza. Dwa akcenty w tygodniu są od dawna.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 04 sie 2022, 13:35 To mnie nie naprowadza. Dwa akcenty w tygodniu są od dawna.
pytales raczej, która droga jest dobra - urozmaicona :)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12744
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pytałem raczej, która mnie najbardziej oszukuje. A jako, że jesteśmy hobbystami, to trudno jest sprawdzać gruntownie różne koncepcje na wielu zawodnikach.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 04 sie 2022, 14:52 Pytałem raczej, która mnie najbardziej oszukuje. A jako, że jesteśmy hobbystami, to trudno jest sprawdzać gruntownie różne koncepcje na wielu zawodnikach.
sama koncepcja jeszcze musi się odnosić do konkretnego organizmu
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12744
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Utrudniasz. Złośliwie, czy życzliwie? Bo jak się wkurwię to pojadę do iten rowerem i tam wszystkim wrzucę 900m w 1:48. 2x w tygodniu. Każdemu tak samo. Do tego ugali z herbatą i cukrem. Każdemu to samo. I do spania od 20 do 5 rano. Wszystkim równo. Złamią 30 minut?
ODPOWIEDZ