Technika biegu - analiza
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Rozmawiałem o tym kilka lat temu z kumatym fizo, który obserwował nasze treningi na żywo. Zasugerował wtedy, że proces "zmęczenia powięziowego" można by tłumaczyć stopniowym odwadnianiem tej tkanki, które prowadzi do wysuszania i sklejania warstw powięzi. To przyczyniać się może do restrykcji ruchowych. Silny bodziec zewnętrzny wyciska wręcz wodę z powięzi, co przy bieganiu do jakiego dążymy, może mieć kluczowe znaczenie limitujące.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Coś czuję, że to może jednak tak nie działać.
Przykład z tego doświadczenia. Walnięcie nie wysika wody, struktura twardnieje, nie pojawiają się na powierzchni żadne krople wody. Uderzenie, takie kliknięcie siłą=skała, przytrzymasz toniesz, ale żadnego wyciskania wody.
Jeżeli coś z tego działa z powięzią to jest tak samo, tylko że powięź, jest czymś wielokrotnie bardziej złożonym, niż mączka z wodą. To dobrze, bo ma większe możliwości, ale trudniej jednocześnie.
Przykład z tego doświadczenia. Walnięcie nie wysika wody, struktura twardnieje, nie pojawiają się na powierzchni żadne krople wody. Uderzenie, takie kliknięcie siłą=skała, przytrzymasz toniesz, ale żadnego wyciskania wody.
Jeżeli coś z tego działa z powięzią to jest tak samo, tylko że powięź, jest czymś wielokrotnie bardziej złożonym, niż mączka z wodą. To dobrze, bo ma większe możliwości, ale trudniej jednocześnie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Każda analogia ma swoje ograniczenia, choć akurat to doświadczenie dobrze pokazuje, że na zachowanie substancji ma wpływ dynamika bodźca zewnętrznego. Jeżeli więc przykładowo robimy przysiady, czy jeździmy na rowerze, to powięź wokół mięśni i wewnątrz nich będzie bardziej lejąca, a w przypadku plyometrii bardziej stała. Mięśnie będą dostosowywać się do warunków jakie stwarza im powięź, czyli od powięzi będzie zależeć zarówno ich kształt jak i częściowo charakter pracy.
Kształt mięśnia zmienia się w trakcie ruchu, ale chodzi mi o bardziej spektakularne zmiany na przestrzeni czasu, czyli miesięcy, a nawet lat. Mówimy przykładowo o "nodze biegacza". Patrząc jedynie na czyjeś nogi wnioskujemy, że biega. To nie zawsze się sprawdza, ale wiecie o co chodzi. Jeszcze bardziej spektakularnie wygląda to w świecie wyczynu. O nogach Kenioli już nie wspomnę, bo to jest kosmos, tak różniący się od naszych codziennych doświadczeń i wyobrażeń, że wymaga odrębnego omówienia.
Kształt mięśnia zmienia się w trakcie ruchu, ale chodzi mi o bardziej spektakularne zmiany na przestrzeni czasu, czyli miesięcy, a nawet lat. Mówimy przykładowo o "nodze biegacza". Patrząc jedynie na czyjeś nogi wnioskujemy, że biega. To nie zawsze się sprawdza, ale wiecie o co chodzi. Jeszcze bardziej spektakularnie wygląda to w świecie wyczynu. O nogach Kenioli już nie wspomnę, bo to jest kosmos, tak różniący się od naszych codziennych doświadczeń i wyobrażeń, że wymaga odrębnego omówienia.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Powięziówka czy mięśniówka? Ktoś coś?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Na moje oko, karbon.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Niesamowite!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jakieś talizmany, voodoo i królicze łapki. Tak, to musi być karbon.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
gorący piasek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
To jest on czy ona????
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To jest trans.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
To kwestia decyzji.
Tak czy siak spróbuję tak poskakać
Tak czy siak spróbuję tak poskakać
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No jak to w którą stronę? Od zachodu do wschodu słońca.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Co ja widzę, używasz pomarańczowej taśmy do wiązania ludzi, pomarańczowej czyli holenderskiej. Jestem pod wrażeniem.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nazywa się non-stop wear, czyli non-stop slijtage. Może nie będzie tak trudno z tym holenderskim.
Tak przy okazji, ktoś wie jak jest po holendersku - obóz wysokogórski w Jakuszycach?
Tak przy okazji, ktoś wie jak jest po holendersku - obóz wysokogórski w Jakuszycach?