Maraton - Silesia
- EnvyM
- Stary Wyga
- Posty: 232
- Rejestracja: 09 wrz 2018, 20:45
- Życiówka na 10k: 35:16
- Życiówka w maratonie: 3:46:02
Bez obrazy, ale taki kilometraż osiągnąłby ktoś kto codziennie podbiega 500m do autobusu (tam i z powrotem).salva pisze:napisze teraz ile biegalem w poprzednim czasie
2017 - 330km
2018 - 393km
2019 - 400km

Ostatnio zmieniony 04 mar 2019, 09:05 przez EnvyM, łącznie zmieniany 1 raz.
5km/16:50 (atest-2019) 10km/35:26 (atest-2019) HM/1:21:48 (atest-2019) M/3:46:04 (atest)
---
BLOG
KOMENTARZE
---
BLOG
KOMENTARZE
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
Opowiem Ci anegdotę....salva pisze:napisze teraz ile biegalem w poprzednim czasie
2017 - 330km
2018 - 393km
2019 - 400km
Prawie 2 lata temu kupiłem sobie rower - "szosę" i po sezonie zawiozłem ją na przegląd serwisowy. Serwisant pyta ile zrobiłem kilometrów. Mówię mu, że na liczniku mam jakieś 600 km + trochę jazdy bez licznika było więc może będzie jakieś 1 tys. km.
W odpowiedzi usłyszałem gromki śmiech

"Tyle to się w miesiąc robi. W dodatku na szosie"



Nieco przesadzam oczywiście, ale sądzę, że takie 200 km to miesięcznie powinieneś biegać jeśli chcesz przygotować się do maratonu. Kiepskim pomysłem jest by to robić już w tym roku. Przygotuj się do 10 km i do HM jesienią a o maratonie pomyśl za rok.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Czyli zacząłeś biegać gdzieś tak między wrześniem 2018 a styczniem 2019. Przebiegów poniżej 100km miesięcznie nie ma co nazywać bieganiem. A precyzyjniej - bieganiem, które jakkolwiek może Cię przygotować do maratonu.salva pisze:napisze teraz ile biegalem w poprzednim czasie
2017 - 330km
2018 - 393km
2019 - 400km
Reasumując - chcesz się przygotować do maratonu w rok od zera. Ambitnie.
37:52 1:25:24 3:12:11
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Heh, to za rok pewnie 15min, więc jeszcze może do Tokio się załapiesz!salva pisze:no to jednak za duzo, ale wiadomo ze 5km za pol roku nie bede biegal kolo 25min tylko pewnie kolo 20-21

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
3h20min to bardzo dobry czas w maratonie - tempo 4:44. Wydaje mi się całkowicie nierealne w momencie jak robisz 5 km w 25 min i masz raptem pół roku na przygotowania.
Ja biegam 5 km w 23min15sek (ale mierzone dla biegów na 10 km, więc na piątkę pewnie urwałbym co najmniej minutę) i mierzę w maraton poniżej 4h. Na połówkę życiówkę mam 1:48:01.
Daj z siebie wszystko na połówkę, do wyniku dodaj 15-20 min i masz realny czas na maraton.
Ja biegam 5 km w 23min15sek (ale mierzone dla biegów na 10 km, więc na piątkę pewnie urwałbym co najmniej minutę) i mierzę w maraton poniżej 4h. Na połówkę życiówkę mam 1:48:01.
Daj z siebie wszystko na połówkę, do wyniku dodaj 15-20 min i masz realny czas na maraton.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8915
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Przy takim stażu biegowym, to raczej dodaj dobrą godzinę do czasu z połówki.Pixa pisze: Daj z siebie wszystko na połówkę, do wyniku dodaj 15-20 min i masz realny czas na maraton.
Tak w ogóle to nie widzę sensu biec maratonu w tym roku.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Jeśli teraz już w lutym przebiegłeś więcej niż w całym ubiegłym roku, to jest ogromne zwiększenie kilometrażu. Rozumiem, że wszedłeś z marszu w 4 treningi dziennie - to jest dość ryzykowne, dodatkowo chcąc przebiec maraton poniżej 4h to te 200km/miesiąc będziesz musiał utrzymywać jako rozsądne minimum. Nie wróży to nic dobrego - prędzej czy później coś się rozsypie. Ja bym pozostał przy HM w tym roku.salva pisze:napisze teraz ile biegalem w poprzednim czasie
2017 - 330km
2018 - 393km
2019 - 400km
biegam ultra i w górach 

- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
ja się już zastanawiam (matematycznie), jaki kolega Salva wykręci czas w przyszłorocznym Spartathlonie...
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Stary Wyga
- Posty: 210
- Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
- Życiówka na 10k: 40:55
- Życiówka w maratonie: 3:14:45
Kiedyś przeczytałem i święta prawda: Rozmawianie o maratonie z kimś kto go nie przebiegł, jest jak rozmawianie z niewidomym od urodzenia o kolorach.
Strzelam, że jak dobiegniesz, to będzie to czas tuż przed 4 godziny. Pisałbym powyżej, ale widzę że resztę zrobisz ambicjami
.
Trenuję pod maraton, robię teraz 300km miesięcznie, i zastanawiam się czy przeskoczę takie 3:20.
Spróbuj pobiec sobie teraz dowolnym tempem (tylko bez chodzenia) 30 km.
Strzelam, że jak dobiegniesz, to będzie to czas tuż przed 4 godziny. Pisałbym powyżej, ale widzę że resztę zrobisz ambicjami

Trenuję pod maraton, robię teraz 300km miesięcznie, i zastanawiam się czy przeskoczę takie 3:20.
Spróbuj pobiec sobie teraz dowolnym tempem (tylko bez chodzenia) 30 km.
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
marek84 pisze:Jeśli teraz już w lutym przebiegłeś więcej niż w całym ubiegłym roku, to jest ogromne zwiększenie kilometrażu. Rozumiem, że wszedłeś z marszu w 4 treningi dziennie - to jest dość ryzykowne, dodatkowo chcąc przebiec maraton poniżej 4h to te 200km/miesiąc będziesz musiał utrzymywać jako rozsądne minimum. Nie wróży to nic dobrego - prędzej czy później coś się rozsypie. Ja bym pozostał przy HM w tym roku.salva pisze:napisze teraz ile biegalem w poprzednim czasie
2017 - 330km
2018 - 393km
2019 - 400km
Myślę, że 150 km na miesiąc mając na celu 4h w maratonie powinno starczyć. Ja właśnie tak się posypałem - za szybie zwiększanie obciążeń. Do 100 km na miesiąc jeszcze szło bez kontuzji, potem było już tylko gorzej. Trzy miesiące rehabilitacji. Teraz podchodzę do treningu rozważniej. Trzy razy w tygodniu: 6/7-8/12-15 km i trening pod półmaraton. Jeden w kwietniu, jeden w maju, jeden w czerwcu. Jak będzie ok, to zwiększenie dystansów i maraton we wrześniu.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
Trzeba mieć jeszcze na uwadze, że w kategorii największych maratonów polskich ( ilość uczestników ) - Silesia ma chyba najwięcej przewyższeń, jeśli można tak to nazwać. Zobacz na profil trasy. Szczególnie ciekawy jest odcinek 36-39km.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 19 sie 2018, 15:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dobra to w takimrazie wyglada na to ze jak tak wszyscy pisza ze trzeba sobie maraton odpuscic i spokojnie przygotowac na polowke krolewskiego w krakowie moze uda sie tam zaatakowac 1:40
a tak pozatym widac ze nawet na 5 km nie zejde do 21 co mysle ze zrobie to na lajcie
a tak pozatym widac ze nawet na 5 km nie zejde do 21 co mysle ze zrobie to na lajcie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Przez pierwsze kilka miesięcy przyrost formy jest największy, szczególnie jak zaczynasz z niezbyt wysokiego poziomu. Później już walczysz o każdą sekundę/minutę (zależnie od dystansu). Zrobienie 5 km w 21 min nie jest mega wyczynem, ale maraton w 3h:20 min już jest.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)