Komentarz do artykułu Trening do maratonu wg KnowYourPace
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Do jakiego dystansu przygotowujesz się Giacomo?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Złamanie 39:56 na dyszkę w pierwszej połowie marca, z tego co pamiętam.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
A tak, znalazłem w komentarzach. Swoją drogą, to ciekawe... Wyniki testów mielibyśmy podobne, bardzo podobne. Można nawet powiedzieć, że w obecnym czasie ja mam lepsze, ale życiówki różnią się bardzo. Chyba że to jakaś stara życiówka (te 39:56) i obecnie wracasz do formy.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jestem rzecznikiem prasowym Giacomo. Tak, stara. A Ty ile biegasz dychę?
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
43:17
Tylko że ja biegam dopiero od 1,5 roku i na razie ciągle uzyskuję progres. W zeszłym roku nie wiedziałem jak biegać w zimie, więc można powiedzieć, że zimą nie zrobiłem nic konkretnego. Są cele, plan ustalony - podobny jak w KYP - tzn. środki treningowe. Po prostu tak się zastanawiałem, skoro testy wychodzą podobne a życiówka 3 minuty lepsza, to czy robię coś nie tak.
Tylko że ja biegam dopiero od 1,5 roku i na razie ciągle uzyskuję progres. W zeszłym roku nie wiedziałem jak biegać w zimie, więc można powiedzieć, że zimą nie zrobiłem nic konkretnego. Są cele, plan ustalony - podobny jak w KYP - tzn. środki treningowe. Po prostu tak się zastanawiałem, skoro testy wychodzą podobne a życiówka 3 minuty lepsza, to czy robię coś nie tak.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie wiem po ile Giacomo pobiegłby teraz 10k, ale Ty powinieneś móc zbliżyć się do 41:30. Masz pewnie za mało wytrzymałości ogólnej, generalnie za mało biegania w strefach tlenowych. A jeżeli biegasz dużo, to zn, że jesteś za słaby, nie potrafisz wytrzymać obszernego ruchu na dłuższym odcinku. Ale te 43 minuty to też nie tak zupełnie źle.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Nie no, ja wiem, że w 2016 tę życiówkę poprawię o ile zdrowie oczywiście pozwoli. Właśnie nad wytrzymałością tlenową muszę pracować, oczywiście siła także.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 02 cze 2010, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Widzę, że jestem prześwietlony przez Adama dokładnie. :D
Życiówka jest z marca 2014. Tydzień wcześniej zrobiłem 19:35 na 5km. Myślę, że na chwilę obecną 41 minut byłbym w stanie wykręcić. Nie po śniegu oczywiście.
Do marca powinienem zrobić jeszcze krok do przodu i połamać 40 minut.
Życiówka jest z marca 2014. Tydzień wcześniej zrobiłem 19:35 na 5km. Myślę, że na chwilę obecną 41 minut byłbym w stanie wykręcić. Nie po śniegu oczywiście.
Do marca powinienem zrobić jeszcze krok do przodu i połamać 40 minut.
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 paź 2013, 16:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A czemu nie ma tutaj 2 zakresu? Czy 2 zakres w ostatnich tygodniach?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale przecież jest, tyko, w " module wytrzymałościowym ". Tylko nie jest potraktowany ortodoksyjnie.
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 paź 2013, 16:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Stosuje ten plan i robie duże postępy. Zrozumiałem w końcu czego mi brakuje. Zrozumiałem że ważne jest przedłużenie. Zastanawia mnie jedna rzecz. Skoro 2 zakres nie wiele rozni sie od 1, to co przemawia za tym żeby go biegać? Na razie nie doszedłem do 2 godzin swobodnego biegu. Wczoraj przebiegłem 110 minut, ale ostanie 10 min min było już ciężko. Rozumiem ze jezeli dojde do 2 godzin swobodnego biegu warto go sobie utrudnić 2 zakresem. Zastanawiam sie tylko po co skoro on nie rozni sie wiele od 1.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Po pierwsze bardzo fajnie, że sam myślisz, zastanawiasz sie nad relacjami pomiędzy intensywnosciami.
Prosta zasada jest taka, że im więcej biegasz tym lepiej biegasz.
Druga zasada jest, że Im szybciej biegasz (w strefach tlenowych) tym lepiej biegasz.
Ale są pewne ograniczenia, których w danym momencie nie możesz przekroczyć. Tzn nawet jesli potrafisz zrobić w tygodniu 100km rozbiegania, i to jest Top, ktory w tym momencie Twoje ciało akceptuje, to nie możesz pobiec 100km w tempie jak do 5km. Może kilka dni dałbyś radę, ale potem byś sie rozsypał.
Wiec tu chodzi o balansowanie pomiędzy objętością a prędkością. 2 zakres jest tak naprawdę górna granica pierwszego zakresu. Energetycznie męczy organizm podobnie, ale predkosc jest inna, czyli siłowo, mięśniowo nie tak samo. A zależy nam na tym, żeby finalnie biegać długo i szybko. Kiedyś trzeba zacząć przyspieszać.
Prosta zasada jest taka, że im więcej biegasz tym lepiej biegasz.
Druga zasada jest, że Im szybciej biegasz (w strefach tlenowych) tym lepiej biegasz.
Ale są pewne ograniczenia, których w danym momencie nie możesz przekroczyć. Tzn nawet jesli potrafisz zrobić w tygodniu 100km rozbiegania, i to jest Top, ktory w tym momencie Twoje ciało akceptuje, to nie możesz pobiec 100km w tempie jak do 5km. Może kilka dni dałbyś radę, ale potem byś sie rozsypał.
Wiec tu chodzi o balansowanie pomiędzy objętością a prędkością. 2 zakres jest tak naprawdę górna granica pierwszego zakresu. Energetycznie męczy organizm podobnie, ale predkosc jest inna, czyli siłowo, mięśniowo nie tak samo. A zależy nam na tym, żeby finalnie biegać długo i szybko. Kiedyś trzeba zacząć przyspieszać.
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zegarek pokazuje mi terening ogólnorozwojowy gdy robie wbieganie i powolne zejscia po schodachAdam Klein pisze:Bardzo się cieszę (zwłaszcza, że dostaję też czasem jakieś maile zadowolonych biegaczy) ale generalnie najważniejsze to być zdeterminowanym do wykonywania solidnego treningu. Taka czy inna intensywność jest jednak sprawą drugoplanową (oczywiście jeśli ktoś coś robi źle to jest pierwszoplanowa). W przypadku wielu bardzo ważnych treningów nawet nie da się zastosować intensywności (przebieżki, siła).
a dysze jak wół jeszcze sie okazuje ze bardzo krótki trening jest
sa treningi do których stosuje sie tylko strukture
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
W czwartek pojawi się Plan Treningowy - ostatnie tygodnie przed Orlenem - wydłużanie do maratonu wg KnowYourPace