Adam Klein pisze:
Ale przecież myślimy o przyszłości, tak? No to jakie znaczenie ma fakt, że biegał półmaraton w jakimś czasie. Było, minęło. On sie pyta: co mam zrobic, żeby lepiej pobiec maraton.
Ja mowię: trenować bardziej specyficznie do maratonu a Ty mówisz pobiec dobry półmaraton.
Wypaczasz treść moich wypowiedzi. Ja twierdzę, że półmaraton biegany miesiąc przed maratonem jest bardzo dobrym wyznacznikiem naszej obecnej formy.
Adam Klein pisze:
Biegajac 10km tyle ile biegał powinien byc w stanie łamać 3h30 pod warunkiem, że do maratonu dobrze trenował.
W swoich wypowiedziach w tym wątku wiele razy stwierdziłeś, że wuhaes powinien trenować "bardziej specyficznie do maratonu", podczas gdy wciąż nie wiemy jak wyglądał jego trening i co można w nim poprawić. Z góry zakładasz, że był "zły", a może wuhaes trenował perfekcyjnie i po prostu takie są jego obecne możliwości.
Nie znamy jego wagi/wzrostu/wieku/nawet planu treningowego, a Ty deklarujesz na tej podstawie, że Daniels jest bee a Skarżyński cacy.
Ja na podstawie faktów, które wuhaes ujawnił mogę stwierdzić, że wuhaes nie był gotowy na tempo z którym zaczął bieg i nie miał szans tych biegów w tym tempie ukończyć.
A to że w kalkulatorze z 10km wychodzi mu 3:30 ma się nijak do rzeczywistości. Czasem mam wrażenie, że wiele z osób które "padają" na ostatnich kilometrach maratonu za bardzo uwierzyło kalkulatorom a nie swoim możliwościom
Polecam ciekawy artykuł, który kiedyś czytałem na temat szacowania tempa maratońskiego.
http://warszawskibiegacz.pl/wyznaczyc-tempo-maraton/