POMOCY czyli kolejny temat o interwałach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
MariNerr, mylisz troszkę. Początkujący mają zalecany trening interwałowy, ale to taka szumna nazwa na marszobieg. w tym nie ma mowy o szybszym tempie, w przerwie jest marsz ale szybszy odcinek to i tak tylko i wyłącznie trucht.
takie są plany 8, 1--tygodniowe itd. Wplatanie coraz dłuższych odcinków truchtanych w marsz jako dojście po 30-40 minut ciągłego truchtu. Jeszcze raz: tu nie ma mowy o szybszym biegu.
Tymczasem autor pyta o trening, w którym szybki odcinek to sprint. Układ ruchu początkującego nie jest gotowy na sprint, po prostu. W dodatku taki trening nie przynosi prawie żadnych korzyści ponad to, co daj spokojny truchcik przez pół godziny.
Jeśli autor ma potrzebę się złachać i podbić tętno, moja rada brzmi: zrobić to na siłowni, w treningu ACT, bez odstępów między stacjami, małe obciążenia, serce dostanie odpowiedniego kopa.
takie są plany 8, 1--tygodniowe itd. Wplatanie coraz dłuższych odcinków truchtanych w marsz jako dojście po 30-40 minut ciągłego truchtu. Jeszcze raz: tu nie ma mowy o szybszym biegu.
Tymczasem autor pyta o trening, w którym szybki odcinek to sprint. Układ ruchu początkującego nie jest gotowy na sprint, po prostu. W dodatku taki trening nie przynosi prawie żadnych korzyści ponad to, co daj spokojny truchcik przez pół godziny.
Jeśli autor ma potrzebę się złachać i podbić tętno, moja rada brzmi: zrobić to na siłowni, w treningu ACT, bez odstępów między stacjami, małe obciążenia, serce dostanie odpowiedniego kopa.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 sie 2014, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dzieki wszystkim za odpowiedzi.
jak widac wywiazala sie ciekawa rozmowa... i dobrze.
wnioskuje, ze lepiej pozostac przy czyms lzejszym.
no to chyba wroce do joggingu. dni treningowe 30 min a w dni bez treningu godzina i ok 8 km...
a tak btw. to jak wyglada w koncu poprawny trening interwalowy? tylko prosze bez linkow
jak widac wywiazala sie ciekawa rozmowa... i dobrze.
wnioskuje, ze lepiej pozostac przy czyms lzejszym.
no to chyba wroce do joggingu. dni treningowe 30 min a w dni bez treningu godzina i ok 8 km...
a tak btw. to jak wyglada w koncu poprawny trening interwalowy? tylko prosze bez linkow

- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
To chyba o mnie, więc się odniosę. Otóż przeczytałem nieco więcej literatury biegowej. I zdaję sobie sprawę, że każdy trening wykonywany w różnych, określonych tempach możemy nazwać treningiem interwałowym. Jednak wolę mówić na przebieżki - przebieżki, a na marszobieg - marszobieg.Rolli pisze: Tu można od razu poznać chłopaków, którzy przeczytali (tylko) Daniels'a. Dla nich "interwal" to biegi w tempie 5-10k i trzy minutowe przerwy. Inne rodzaje interwalów się nie liczą. (oczywiście tylko VOmax)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Wg mnie interwały rozumiane jako bieg o zmiennym tempie są niezłe na palenie tłuszczu, bo podkręcają metabolizm na dłużej niż sam bieg. Zamiast sprintów zawsze możesz robić po prostu tzw.przebieżki (po rozgrzewce), które wykonywane są szybko (jednak nie sprintem), ze zwracaniem uwagi na technikę biegu. Do tego ja znalazłem sobie ostatnio w parku miejsce do robienia brzuszków i drążek do podciągnięć. Naprawdę niezła sprawa tak do robienia chwilę po 45 minutowym biegu.bybiacz pisze:dzieki wszystkim za odpowiedzi.
jak widac wywiazala sie ciekawa rozmowa... i dobrze.
wnioskuje, ze lepiej pozostac przy czyms lzejszym.
no to chyba wroce do joggingu. dni treningowe 30 min a w dni bez treningu godzina i ok 8 km...
a tak btw. to jak wyglada w koncu poprawny trening interwalowy? tylko prosze bez linkow
kiss of life (retired)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Nazewnictwo nie jest w świecie biegowym jednakowe - wielka szkoda, bo prowadzi to do problemów ze zrozumieniem i niepotrzebnych dyskusji zwłaszcza wśród początkujących. W każdym razie do interwałów raczej nie powinno się zaliczać 100-metrowych odcinków.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 499
- Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jednak link będzie chyba najlepszy.bybiacz pisze:a tak btw. to jak wyglada w koncu poprawny trening interwalowy? tylko prosze bez linkow

kiss of life (retired)
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, wg. mnie też odcinków 100 metrowych nie można zaliczyć do interwałów i w światku biegowym raczej nikt tego nie robi, ale np. w środowisku kulturystycznym/siłowym istnieje coś takiego jak HIIT który sam w nazwie ma intervals. Później wychodzą takie niesnaski, rozmawia biegacz z kulturystą i jeden mówi o interwałach a drugi o Interwałach i porozumieć się nie mogą, ale nie o tym temat. Gościu się zapytał czy jest sens wykonywać te jego interwały aby schudnąć i poprawić kondycję. Na tym powinniśmy się skupić co z resztą wg. mnie zostało powiedziane. Ja się podpisuje pod Qbą, ewentualnie jak by autor napisał, jaka jest jego regularność w tym joggingu i jak długo ten jogging uprawia to można by było wprowadzić jakieś urozmaicenie w bieganiu.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13823
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Marszobiegi są metoda interwałową, HIIT/Tabata jest metoda interwałową, interwały ekstensywne, interwały intensywne, VOmax interwały, MD interwały... itd, wszystko jest metoda interwałowa. Interwały jest pojęciem ogólnym i żeby wszyscy to rozumieli powinno się te interwały jakoś opisać. (tez nie powiesz Auto i zadasz żeby twój czytelnik rozumiał ze mówisz o Syrence)maly89 pisze:To chyba o mnie, więc się odniosę. Otóż przeczytałem nieco więcej literatury biegowej. I zdaję sobie sprawę, że każdy trening wykonywany w różnych, określonych tempach możemy nazwać treningiem interwałowym. Jednak wolę mówić na przebieżki - przebieżki, a na marszobieg - marszobieg.Rolli pisze: Tu można od razu poznać chłopaków, którzy przeczytali (tylko) Daniels'a. Dla nich "interwal" to biegi w tempie 5-10k i trzy minutowe przerwy. Inne rodzaje interwalów się nie liczą. (oczywiście tylko VOmax)
Zobacz tu:
I dlatego uważam, ze żądanie, żeby wszyscy myśleli kategoriami Daniels'a, przede wszystkim dla tych trenujących dłużej jak jest książka Daniels'a na rynku.mihumor pisze:Normalna nomenklatura amerykańska - jedno tempo interwałowe sztywne wynikające z tempa biegu na 5km lub 10km. Podobnie jak u Danielsa - jedno tempo interwałowe dla wszystkich odcinków, treningiem interwałowym i tempem interwałowym zwą tylko takie wykonania, nie ma tam różnych temp - inne treningi o charakterze interwałowym zwą treningami rytmowymi (szybsze na dłuższych przerwach) lub interwałami tempowymi (wolniejsze na krótszych przerwach) . U Hansonów w treningach są zwykłe tempa interwałowe brane jakby z tabelek Daniels-McMillan i zawsze przerwa 400m co dla powtórzeń interwału 400m to przerwa arcydługa, dla 1,2km bardzo krótka - niemniej 400m wolno można pokonywać w różnym czasie i różnym sposobem ale to inna sprawa.
Ale już za daleko w OT i tylko (bardzo) mała wskazówka.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 sie 2014, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no to ladnie. niby wszystko wiem a dalej zastanawiam sie co wybrac. moglby ktos doradzic/rozpisac jak taki bieg interwalowy ma wygladac? w sensie jak zaczac...przeczytalem te informacje ze strony tu podanej ale nie wiem od co wybrac.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ale po ci te biegowe interwały, serio?
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nikt Ci tu nie będzie doradzał raczej bo nic o sobie nie napisałeś. Ile ważysz, jaki wzrost, ile razy w tygodniu robisz ten jogging, jak długo i czy regularnie, czy masz za sobą jakąś aktywność czy wstałeś zza biurka po 10 latach i przede wszystkim co chcesz osiągnąć.
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 12 sie 2014, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
toxic pisze:Nikt Ci tu nie będzie doradzał raczej bo nic o sobie nie napisałeś. Ile ważysz, jaki wzrost, ile razy w tygodniu robisz ten jogging, jak długo i czy regularnie, czy masz za sobą jakąś aktywność czy wstałeś zza biurka po 10 latach i przede wszystkim co chcesz osiągnąć.

ok. już powróciłem do joggingu heheehe a biegam może od 3 msc tak systematycznie 3-4 dni w tygodniu, 190 cm 95 kg

głównym celem jest zrzucenie zbędnego balastu, poprawa kondycji.
- toxic
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 360
- Rejestracja: 12 lis 2011, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na razie rób tak jak Qba napisał, dołącz treningi ACT a za dwa miesiące bym podmienił jeden wolny wybieg na podbiegi. Tylko znajdź sobie jakieś wzniesienie 100m. Jak robić podbiegi masz opisane na stronie bieganie.pl
"Niesamowite, jak mało wiesz o grze, w którą grasz całe życie."