Maraton w 4-12tyg ?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Biegaj i urozmaicaj treningi. Ja połówka praktycznie bez przygotawania przebiegłem a trzy tygodnie później maraton we Wroclawiu w 4.15.
PKO
mally
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 08 lip 2013, 00:06
Życiówka na 10k: 38:37
Życiówka w maratonie: 3:13:59

Nieprzeczytany post

Do 42 km rzeczywiście można nie mieć respektu, bo to przecież tylko metry, ale radziłbym mieć odrobinę "respektu" dla swojego organizmu. ;) Gdy pierwszy raz przebiegłem 30 km myślałem, że moje nogi składają się z galarety i musu truskawkowego (zjadłbym!). Wiadomo, że Tobie może się coś takiego nie przytrafić, ale jedno jest pewne: nie możesz wykluczyć tego, że nagle dostaniesz obuchem w łeb. Tak zwana ściana rzeczywiście gdzieś tam może być. I nie przepchniesz jej głową jeżeli nie będziesz miał "swojego wybieganego".
Ja postawiłbym przede wszystkim na objętość. Biegaj często i gęsto, głównie na luzie, jednak zwiększaj dystanse. Raz w tygodniu zrób sobie coś specjalnego. I jakbym mógł wybierać to zdecydowanie przełożyłbym to na sierpień, o ile sierpień nie zapowiada się najgorętszy od lat. :)



@fantom: myślę, że tutaj koszt przebiegnięcia będzie mniejszy niż koszt nieprzebiegnięcia. Duma bardziej boli niż nogi. :P
koń może wypić cały deszcz jeśli jest spragniony.
bjj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 560
Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
Życiówka na 10k: 35:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kuj-Pom

Nieprzeczytany post

Widzę ,że niektórzy mają "fajne" pomysły i nie mam pojęcia skąd to się bierze. Nie możesz wystartować np. za rok ? Gdzieś ci się śpieszy czy co ? Jak chcesz tylko przebiec 42km to przecież możesz zrobić to na treningu
5km-16:48
10km - 35:46
kamo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 21 wrz 2013, 09:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bjj pisze:Widzę ,że niektórzy mają "fajne" pomysły i nie mam pojęcia skąd to się bierze. Nie możesz wystartować np. za rok ? Gdzieś ci się śpieszy czy co ? Jak chcesz tylko przebiec 42km to przecież możesz zrobić to na treningu
Rok czasu na przygotowanie do 42km ? Za rok to 100km jak mi coś odwali, co prawda napisałem
do startu w maratonie
ale właśnie chodzi mi o
przecież możesz zrobić to na treningu
z tym że żeby zrobić to na treningu też trzeba się jakoś przygotować ; ) Muszę po prostu pokonać ten dystans bez jakiegokolwiek zatrzymywania się.

Temat jak dla mnie jest już wyczerpany więc i dalsze wypowiedzi nie będą miały większego sensu, jak przebiegnę to dam znać.
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Daj znać tak czy owak ;)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Za kilka tygodni maraton, za rok 100 kilometrów, tak?


Gatunku ludzki, zwiastuję Ci wyginięcie!!!

Nie no, raczej żart.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
StrawberryTart
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 24 mar 2014, 16:40
Życiówka na 10k: 47
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wlacz stoper i zacznig biec w tempie 7.0/km. Jak juz padniesz calkowicie to wylacz stoper po 3 godzinach.
kamo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 21 wrz 2013, 09:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hmmm, napiszę za 2-3 miesiące w wątku post 'jak zajechałem organizm i nic nie osiągnąłem' a tymczasem proszę o zakończenie dyskusji w wątku. Z góry dzięki ; )
Awatar użytkownika
Uxmal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Meksyk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nie zapomnij dac znac jak Ci poszlo :-)
Run Tequila-> blog o bieganiu w Meksyku

Tequila na Facebooku -> znajdź Meksyk i bieganie na fejsie
StrawberryTart
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 24 mar 2014, 16:40
Życiówka na 10k: 47
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na tym etapie "wytrenowania" (zyciowka na dyche 60 minut) to mozesz liczyc na ukonczenie maratonu w regulaminowym czasie. Czy jednak go ukonczysz? Tego nikt nie wie. Czy Twoje nogi sa silne? Czy to mozliwe? Tak. Czy to jest zdrowe? Nie. Maraton to najbardziej niezdrowy sprawdzian dla wyczynowcow a co dopiero dla poczatkujacych amatorow? Pomysl nad tym. Wystartowac mozesz zawsze to jakies doswiadczenie. Zejsc z trasy maratonu to zaden wstyd.
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1469
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Przed maratonem byłem tak samo pewny jak Ty. Dobiegłem... W całkiem niezłym jak na niewytrenowanego zawodnika czasie (4.15).
Nie czułem respektu do tego dystansu podobnie jak Ty. Teraz jestem trochę bardziej doświadczonym biegaczem i trochę inaczej podchodzę do maratonu.
42 km to nie jest tylko siła mięśni... na przebiegnięcie składa się wiele czynników, psychika, wytrzymałość stawów, kości, ogólna wytrzymałość organizmu na ból itp. To tylko jedne z wielu które można wymieniać. Po za tym różne rzeczy mogą dziać się z Twoim organizmem...

Nie piszę tego żebyś nie biegł, bo sam pobiegłem mając podobne przygotowanie do Twojego, tylko mniej naprawdę respekt do maratonu. Pewnie jak przebiegniesz zrozumiesz o co chodzi...
Gdzieś wyczytałem, że po przebiegnięciu pierwszego maratonu jest się innym człowiekiem...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ