Problem z bieganiem <75%HRMax

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
RobsonP
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Nieprzeczytany post

Chyba zacznę produkować te pulsometry :usmiech: A zapytam tak: gdyby ten pulsometr wskazywałby odpowiednie tętno, a w nogach byś czuł ból spowodowany zakwaszenie, mikrourazami, itp. byłbyś zadowolony? Wykonywałbyś trening na maxa?? Bo ja raczej optymalnie skróciłbym go. Biegacze! Nauczcie się słuchać własnego organizmu! Sprawdzaj sobie to tętno zaraz po biegu i np. minutę po. To da Ci obraz Twojego wysiłku.
Pozdrawiam, RobsonP
PKO
Awatar użytkownika
Darek80
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 24 mar 2012, 10:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maxthebest pisze:Darek80, ogólnie racja, ale ten podział i odniesienie do tętna też jest czasem nieadekwatny do faktów. Przykład? 43lata, przez prawie 30 lat 1-2 razy sala i 2h intensywnej koszykówki (8 miesięcy w roku, praktycznie z jedną przerwą na 3/4 roku przez te lata - kontuzja), 180cm wzrostu, krępa budowa ciała (z udziałem masy mięśniowej), trochę zaniedbania w pasie i w efekcie ponad 100kg, od 8 miesięcy 2-3 razy w tygodniu marszobiegi po 1-1,5h, wczoraj trucht ciągły ponad godzinny: http://www.endomondo.com/workouts/. Mimo tempa "szurającego" (7:44) tętno szybko się wspięło do ponad 150, po 30 min do 166, a potem max 173. Średnie tętno ok. 87% HRmax, a prawie cały bieg w zakresie 75-94% HRmax. HRmax może być z błędem oczywiście, bo liczone bez próby wysiłkowej, ale tak czy siak - nie mam żadnych szans by truchtać (podkreślam, że to nie bieg) w OBW1....Pulsometr służy mi do kontroli, by regulować tempo tak, by mnie nie znaleźli z zawałem w krzakach ;)..a tak na serio..słucham organizmu, wczoraj powyżej 170bpm delikatnie kłuło mnie w klatce piersiowej, więc nie tylko pulsometr daje wskazówki...Każda forma aktywności musi cieszyć i musi być z głową..Puls, mam nadzieję, kiedyś zacznie spadać, bo to trochę kwadratura koła: mam dużą masę, więc puls wysoki, żeby kg zrzucić najskuteczniej, powinienem biegać 60-75HRmax, ale nie mogę, bo mam dużą masę..;)
No właśnie o tym mówię :usmiech:
Początkujący nie ma szans biegać w przedziale 70-75% hr max (może co najwyżej maszerować ew. wolno truchtać).
I taki stan utrzyma się pewnie kilka miesięcy (wiadomo, w zależności od wielu czynników może trwać dłużej lub krócej).
Rady typu "biegaj w pierwszym zakresie" dają zazwyczaj ludzie, którzy już mniej lub więcej przebiegali, patrzą z perspektywy amatora regularnie biegającego i być może zapomnieli już jak to jest w pierwszych kilku miesiącach biegania. Zresztą, był kiedyś artykuł pt. "dlaczego początkujący biegacz może biegać z wyższym tętnem". Także nie ma co dać się zwieść nowinkom techniki :bum: Organizm sam podpowiada co dobre.

No i trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie "czy dany plan treningowy jest dla mnie?" lub "czy dana porada jest przeznaczona dla mnie i mojego poziomu wytrenowania?".
ciaptak
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 170
Rejestracja: 22 kwie 2011, 21:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Leszno

Nieprzeczytany post

maxthebest pisze: Mimo tempa "szurającego" (7:44) tętno szybko się wspięło do ponad 150, po 30 min do 166, a potem max 173. Średnie tętno ok. 87% HRmax, a prawie cały bieg w zakresie 75-94% HRmax. HRmax może być z błędem oczywiście, bo liczone bez próby wysiłkowej, ale tak czy siak - nie mam żadnych szans by truchtać (podkreślam, że to nie bieg) w OBW1....
Nie przejmuj się tak bardzo tętnem. Być może masz wyższy HRmax, a jeśli nie to po prostu nie jesteś wytrenowany. Po swoim przykładzie wiem, że z czasem tętno spada. Niestety z różnych względów nigdy nie biegałem jeszcze więcej niż 4 miesiące, ale przez ten czas obserwowałem spory spadek pulsu przy tych samych prędkościach i trasie. Moim zdaniem warto biegać w terenie zróżnicowanym wysokościowo, robisz wtedy siłę, której mnie np brakuje. Dużo dawały mi przebieżki pod górę. Co do wybiegań to 7'44 nie jest żadnym wstydem. Z czasem będzie szybciej. Ja zaczynałem od 8'30/km(!), a po 4 miechach miałem około 7'00/km. Znajdź sobie tabele Danielsa, zrób test na 5km, odczytaj swoje tempo Easy i biegaj. Po kilku tygodniach powtórz test i przyjmij nowe wyższe tempo...
Tutaj masz moje endo: http://www.endomondo.com/profile/4076212
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ