Czas na regenerację a wiek

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ciekawy i ważny temat.
PiotrekMarysin pisze:Poza tym szybkość regeneracji na pewno zależy od poziomu wytrenowania.
Z tym poziomem wytrenowania, to sama nie wiem ...

Myślę, że odgrywa tu rolę nie tyle wiek, ile lata treningu. I działa to zarówno na korzyść trenujących dłużej, jak i na niekorzyść.

Z jednej strony na pewno im organizm bardziej wytrenowany, tym łatwiej znosi obciążenia treningowe, łatwiej powraca do stanu sprzed zadziałania obciążeń.
Ale z drugiej, im bardziej wytrenowany, tym bardziej zmęczony - przy czym mam tu na myśli fizyczne, takie bardziej mechaniczne zmęczenie elementów aparatu ruchu: mięśni, więzadeł, stawów. Po latach treningu wielokrotne przeciążenia i mikrourazy kumulują się i nie pozwalają na efektywny trening.
I rozpatrując np. 40-latka trenującego lat 5 i 40-latka trenującego lat 25, z czego połowę czasu wyczynowo, ten drugi na pewno ma większe możliwości wydolnościowe, tlenowe i łatwej zniesie intensywny trening np. interwałowy, jednak ogólną świeżość mięśniową odzyska po takim treningu później, niż amator.
Tak mi się wydaje na podstawie obserwacji własnych.
PKO
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Skąd wy wiecie, jeśli przekroczyliście 35 lat (bo to dopiero wtedy zaczyna odgrywać rolę) że możecie robić już kolejny akcent?
Wasz plan uwzględnia wasz wiek?
Na wyczucie ?
Jak ?
No to Mnie dotyczy; rocznik taki sam jak Tomka Michałowskiego (pozdro :hej: )

Dwa sposoby:
1. Zmierzenie tętna spoczynkowego po przebudzeniu ( u Mnie bardzo wiarygodny wyznacznik)
2. Przebiegnięcie pierwszych 3 km rozgrzewki (już wtedy wiem czy akcent jest czy nie jest dzisiaj w moim zasięgu)

Po przebiegnięcu swoich pierwszych 2000km zacząłem pojmować jak mój organizm reaguje na akcenty. Zdjąłem wtedy pulsometr, odłożyłem na bok ... i kupiłem dobry zegarek. Plan układam sam w zależności od moich doświadczeń biegowych.

Pozdro...
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

ad. pkt 2 Jurka, tu się podpisuję rękami i nogami, jak robisz rozgrzewkę i czujesz, że to dzień konia to Cię dosłownie niesie, na przebieżkach dogrzewających to już wiesz na 100% czy to jest to czy nie

dziś np. myślałem że będzie fit&fun ale po ciężkim tygodniu mimo że się wyspałem poczułem ciężkość w nogach, na szczęście miałem zaplanowane 40' spokojnie więc bez obawy było

jak mam zaplanowany w planie akcent a wiem, że nie dam rady to robię spokojnie po 5'/km a nazajutrz wracam ze zdwojoną siłą, człowiek to nie maszyna :bum:
Tomek
Tomek Michałowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1320
Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02

Nieprzeczytany post

Beata,

"Ale z drugiej, im bardziej wytrenowany, tym bardziej zmęczony - przy czym mam tu na myśli fizyczne, takie bardziej mechaniczne zmęczenie elementów aparatu ruchu: mięśni, więzadeł, stawów. Po latach treningu wielokrotne przeciążenia i mikrourazy kumulują się i nie pozwalają na efektywny trening"

no i ja tak sobię myślę, że tu jest pies pogrzebany, jak trening jest tak ułożony, że każda cegiełka podbija Twoją aktualną formę a nie działa destrukcyjnie to nie ma mowy, że organizm bardziej wytrenowany=zmęczony

poza tym ciało ludzkie ma niesamowite zdolności regeneracyjne, dajmy mu szansę, te więzadła, ścięgna o których piszesz to jak są nadwyrężone to również wg mnie efekt złego treningu

linia jest cienka, sama o tym wiesz bo biegasz nie od wczoraj

moje przemyślenia na bazie moich doświadczeń :bleble:
Tomek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Zrobię jutro ciężki trening i powiem wam jak się czuję. :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Czuje się dobrze :)
(biegałem 6 4 minutowych, jak dla mnie szybkich odcinków, choć celowo ograniczyłem je do 6 a nie 8 jak biegałem jeszcze 2-3 lata temu) , wygląda na to, że może w moim przypadku jest jeszcze szansa na nieprzeżywanie zbyt długo trudnych treningów, że organizm coś sobie przypomina.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Zrobię jutro ciężki trening i powiem wam jak się czuję. :)
Ja drugi tydzień zakończyłam z kilometrażem powyżej 100km, i czuję się fatalnie. A kiedyś to była dla mnie norma.
Myślę, mimo wszystko, że z wiekiem i stażem treningowym zdolności regeneracyjne organizmu znacznie się obniżają.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A ile robiłaś przed tym? Może to jakiś mocny wzrost objętości ?
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Czym starszy się człowiek robi bym bardziej powinien przestrzegać posiłków po treningowych, muszą być bardzo bogate i urozmaicone, niestety z wiekiem gorzej się człowiek regeneruje, komórki nie są już takie super, już sam jej wygląd różni się o wiele od młodej komórki.


pozdrawiam
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:A ile robiłaś przed tym? Może to jakiś mocny wzrost objętości ?
Jaki tam mocny, ja praktycznie cały czas tak biegam. Po prostu w lipcu było trochę rozluźnienia, a teraz trochę dowaliłam - w sumie nawet nie wiem, po co - tak jakoś, bo akurat jestem "w ciągu" ;)

Olek - jedyne, co jest pewne, to że z wiekiem ma się mniej czasu na cokolwiek, i nie ma miejsca na przestrzeganie posiłków, odpoczynku czy innych tego typu spraw. Biegam albo przed śniadaniem, nawet o 5.30, albo po całym dniu - bez obiadu.
I posiłek, zwłaszcza tzw. odpowiedni to jest ostatnia rzecz, o jakiej myślę, bo jest parę spraw ważniejszych po drodze.

Natomiast ciągle mam jednak na myśli zmęczenie biomechaniczne.
Kiedyś - paręnaście lat temu, zdarzało mi się biegać 20x400 na bieżni, i na drugi dzień wszystko było ok. Teraz czasem "dla przypomnienia" zrobię z 8-10 400-tek, znacznie wolniej, i potem trzy dni nie mogę chodzić, wszystko mnie ciągnie. Chociaż pomimo tego oczywiście idę biegać, ale to już nie jest przyjemny, lekki bieg.
Nie mówiąc o bólach kręgosłupa, różnych rwach, itp.
Na szczęście nie mam czasu tym się przejmować.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Prawda jest taka, że najlepszą regenerację mają dzieci a potem im dalej tym gorzej. Ważna sprawa to w tym najważniejszy jest system trenowania. Nie koniecznie ten co robi trzy akcenty w tyg (lepsza regeneracja) musi biegać lepiej od tego co biega tylko dwa przy tych samych możliwościach. Ważna jest mądrość i odpowiedni dobór treningów a nie tłuczenie nie wiadomo jakich treningów i zajeżdżanie się. Często może zdarzyć sie że człowiek z mniejsza regeneracja będzie ostrożny w dawkowaniu treningów i może osiągnąć lepsze efekty od tego z lepszą regeneracją a jednoczesnie zajeżdzając sie. Dlaczego wiekszosc europejczykow ma rekordy życiowe w maratonie grubo po 30 rż przecież regeneracja mniejsza, vo2 max i inne cechy. Decyduje system treningowy
R.S.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

A co powiecie o bcaa i o l-karnitynie jako produktach wspomagających regenerację. Czy warto ? ktoś to bierze. Pytałem sie pewnych zawodników, którzy to biorą i są zadowoleni z tego.
R.S.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:A co powiecie o bcaa i o l-karnitynie jako produktach wspomagających regenerację. Czy warto ? ktoś to bierze. Pytałem sie pewnych zawodników, którzy to biorą i są zadowoleni z tego.
lepiej pół godziny dłużej pospać
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

lepiej pół godziny dłużej pospać
nie żartuj
Myślę, że w tym temacie-wspomaganie wypowie się Tompoz jako znawca kolarstwa. Tylko nie chodzi mi o koksowanie bo to w kolarstwie to normalna sprawa. Jak wspomagają się kolarze zawodowi. Choć zainteresowany jestem takim specyfikiem jaki brali na ubiegłorocznym TdF w celu zmniejszenia tkanki tłuszczowej. Tompoz co powiesz o lekach antydepresyjnych to też podobno kolarze biorą (Frank vandebroucke chyba, ale on już nie żyje)
R.S.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13450
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie ma to jak obserwacja dziadka przy kominku. Ten do perfekcji opanował sztukę regeneracji. Wie kiedy i jak długo kimać po dowaleniu do pieca.
A tak na marginesie, to po 30-tce już dawno trza w piachu leżeć. Jak sugeruje telewizor: życie jak czitos, dozwolone do lat 18. I jak snikers już nie smakuje, to pierwszy sygnał by się zwijać. No bo co z orzechami zrobić, gdy już tylko niuplać pozostaje?
Ostatnio zmieniony 17 maja 2010, 13:44 przez yacool, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ