Bardzo trudno było mi podjąć tę decyzję, ale myślę, że dobrze zrobiłem.
Mija 10 dzień przerwy od biegania, wczoraj byłem u fizjo na głębokim masażu pasma biodrowego (ITBS). Ból był okropny, ale efekty też. Dzisiaj już nie czuję 90% ITBS. Stan zapalny zaleczony - brak bólu przy dotykaniu, uspokoiło się. Została boląca kostka (próbowałem robić skippy dzisiaj - po kilku już ją czułem). Przez te 10 dni dwa treningi rowerem zaliczyłem po 20-25 km.
Pytanie - jak wrócić do biegania? 9.09 maraton we Wro (tak wiem, jestem uparty) i chciałbym go pobiec. Mam zaliczone 2x30 km, 1x26 i sporo wybiegań po 20-21 km. Podkreślę, ze z czasu 4h-4.30h będę zadowolony
Czy taki plan będzie dobry na wrócenie do formy?
12.08 - 5 km, 19.08 - 10 km, 26.08 - 10-12 km, 29/30.08 - 15 km, 2.09 - 10 km. 5.09 - 10 km. Plus jakiś rower.