Praktyczna nauka biegania ze śródstopia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
fantom, myślę, że wysnułeś jedyny słuszny wniosek.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Masz jakies kompleks kolego ? 210-230 miesiecznie to byle lamer taki jak ja biega. Zeby zarzucac cos koledze Qba Krause to musialbys chyba biegac 210-230 tygodniowodoprzodu pisze:Fajna dyskusja:-) ja biegam 210_230/mies . Wszystko ze srodstopia. Ale najbardziej bawia mnie wypowiedzi kolegi qba krause ktory z tego co widze w necie nie biega ale ma duzo do powiedzenia tu prawie na kazdy temat. Do kolegow i kolezanek biegaczy - ze srodstopia czy nie wazne ze lecicie-co do pytania czy da sie tak caly czas na srod.odp da:-) pozdr

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
rzeczywiście, w necie nie biegam 

- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zawsze najlepiej spróbowac wszystkiego na własnej skórze/nodze i wybrać cos dla siebie odpowiedniegoApex pisze:Tak czytam, czytam i nie znajduję odpowiedzi na pytanie jak biegać. Jeden twierdzi że z pięty to zło, drugi że z pięty to najlepsza technika, inny jeszcze, że zależy wszystko od butów i podłoża.
Więc jak JA mam biegać? Buty amortyzowane, 3km chodnik,3km ziemia? Czy lądowanie i wybijanie się na i z palców jest ok?
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
- marcinostrowiec
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 859
- Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
bardzo duzo tez zawodowców biega z piety co nie oznacza że to jest dobre i lepsze dla nich moze z palców biegaliby jeszcze szybciej kto to wie, najlepiej testowac na sobiegl pisze:marcinostrowiec pisze:nic dziwnego Pan sie napatrzył na buty z amortyzacja w tysiącu mozliwych kombinacji systemowych mózg sie od tego lasuje łatwo ulec tez presji otoczenia wsród amatorów bieganie na śródstopiu to metoda obcej cywilizacji zupelnie "nienaturalna"gl pisze:otóż parę miesięcy temu przez chwilkę rozmawiałem z panem pracującym w jednym ze sklepów dla biegaczy na temat zalecanego sposobu lądowania; zapewnił mnie, iż należy lądować na pięcie, sam tak biega i wszystkim poleca sfilmować się od tyłu przed metą maratonu; tematu nie drążyłem, bo pan jednak był w robocie;
o ile pamiętam, to wyjaśniałem już tutejszym specom w tym wątku, ale może jeszcze przypomnę, iż ów pan jest jeszcze nadal czynnym zawodnikiem, i to w sumie całkiem niezłym (maraton ok. 2:25), a z wykształcenia trenerem po AWF; tak czy siak - stuprocentowy amator;)
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 29 cze 2010, 07:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Które mięśnie wzmacniałaś ? Mogłabyś opisać te ćwiczenia ,please ? Ostatnio przy bieganiu ze śródstopia to mój główny problem.strasb pisze: Miałam za to różne ćwiczenia na wzmocnienie tych i innych mięśni w nodze, których słabość mogła powodować sposób biegu obciążający nadmiernie piszczelowego tylnego.
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 18 paź 2012, 15:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja zacząłem biegać na śródstopiu po obejrzeniu (zupełnie przypadkowo filmiku http://www.youtube.com/watch?v=82ghOr78FcU). Ten filmik pewnie w środowisku biegaczy jest znany;] Wystarczyło, że skupiłem się na tym, aby moje nogi w czasie biegu pracowały jak gdyby jechał na rowerze. Odruchowo stopa zawsze lądowała na śródstopiu. Po pewnym czasie nogi się przyzwyczaiły do takiej techniki. Teraz biegam tak już odruchowo, a bieganie z pięty jest dla mnie niekomfortowe. Poświęciłem na to 4-5 miesięcy:)
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Proszę: http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 10#p397745 + następne posty.bba pisze:Które mięśnie wzmacniałaś ? Mogłabyś opisać te ćwiczenia ,please ? Ostatnio przy bieganiu ze śródstopia to mój główny problem.strasb pisze: Miałam za to różne ćwiczenia na wzmocnienie tych i innych mięśni w nodze, których słabość mogła powodować sposób biegu obciążający nadmiernie piszczelowego tylnego.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
- smoła
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 lut 2014, 23:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odgrzewam.
Nagrałem mój bieg po bieżni mechanicznej (od drugiej minuty). Mógłby ktoś zerknąć czy trzeba jeszcze nad czymś pracować przy lądowaniu?
https://www.youtube.com/watch?v=j3I2S3IFOCU
Nagrałem mój bieg po bieżni mechanicznej (od drugiej minuty). Mógłby ktoś zerknąć czy trzeba jeszcze nad czymś pracować przy lądowaniu?
https://www.youtube.com/watch?v=j3I2S3IFOCU
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13368
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jeżeli celem było lądowanie, to nad niczym nie musisz już pracować.