No to jazda!
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Ech Marcinie-gie-gie-jedenaście... Długo zwlekałam z komentarzem do Twojej działalności przygotowawczej, bo tyle bym mogła napisać na ten temat, a tu czasu nigdy za wiele.
Ciekawi mnie, czy przypadkiem swoją motywacją nie wisisz na nas forumowiczach, tzn. czy miałbyś również ten zapał tak wielki przy realizacji swoich zamierzeń w tajemnicy przed wszystkimi? To po prostu może być zgubne, bo jak raz Ci nie wyjdzie, to przepadasz. Wiem, że chcieć to móc, ale trzeba to mieć wewnątrz, a nie na zewnątrz.
Poza tym czemu maraton wiosenny? Chcesz stosować profesjonalny trening w nieprofesjonalnie krótkim czasie.
Czy liczysz się z tym, że po tym szybkim dla Ciebie maratonie (w 2:50) trzeba będzie żyć jakoś dalej? Jeśli włożysz za dużo w ten bieg ( a sądząc po tym ile Cię jeszcze czeka pracy, to włożysz więcej niż możesz) to po starcie masz resztę sezonu z głowy. A czy nie byłoby fajnie pobiec DOBRZE maraton, a po nim zrobić DOBRE czasy również w innych biegach? Następnie zaś być w takim stanie by móc marzyć o przygotowywaniu się do zbicia czasu w maratonie w dół o kolejne minuty?
Uważam, że wiele osób jest w stanie przebiec maraton w takim czasie (w tym i Ty) bez większego przygotowania, ale połowa z nich zrobi to przypadkiem, druga połowa nie zrobi, bo przekombinuje (czyżbyś próbował?!).
Jak widzisz, nie mówie stanowczo, że nie dasz rady, ale uważam Twój plan działania za nieracjonalny.
Ciekawi mnie, czy przypadkiem swoją motywacją nie wisisz na nas forumowiczach, tzn. czy miałbyś również ten zapał tak wielki przy realizacji swoich zamierzeń w tajemnicy przed wszystkimi? To po prostu może być zgubne, bo jak raz Ci nie wyjdzie, to przepadasz. Wiem, że chcieć to móc, ale trzeba to mieć wewnątrz, a nie na zewnątrz.
Poza tym czemu maraton wiosenny? Chcesz stosować profesjonalny trening w nieprofesjonalnie krótkim czasie.
Czy liczysz się z tym, że po tym szybkim dla Ciebie maratonie (w 2:50) trzeba będzie żyć jakoś dalej? Jeśli włożysz za dużo w ten bieg ( a sądząc po tym ile Cię jeszcze czeka pracy, to włożysz więcej niż możesz) to po starcie masz resztę sezonu z głowy. A czy nie byłoby fajnie pobiec DOBRZE maraton, a po nim zrobić DOBRE czasy również w innych biegach? Następnie zaś być w takim stanie by móc marzyć o przygotowywaniu się do zbicia czasu w maratonie w dół o kolejne minuty?
Uważam, że wiele osób jest w stanie przebiec maraton w takim czasie (w tym i Ty) bez większego przygotowania, ale połowa z nich zrobi to przypadkiem, druga połowa nie zrobi, bo przekombinuje (czyżbyś próbował?!).
Jak widzisz, nie mówie stanowczo, że nie dasz rady, ale uważam Twój plan działania za nieracjonalny.
[b]szuuu[/b]
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
No są już moje wyniki o które pytałeś.
Zrobiłem dzisiaj 30 km po trudnej trasie, prawie w całości oblodzonej i niebezpiecznej. Na 19 km w moich Saunsterach nie zadziałał ABS i ESP i na jednym z zakretów poległem - na szczęscie ucierpiały tylko dłonie, a nogi zrobiły tylko niepełny szpagat.
Próbowałem utrzymywać puls w granicach 140, ale było to trudne, gdyż właśnie te poślizgi oraz dużo spotykanych ogromnych psów sprawiało, że puls był troszkę wyższy. Dodatkowo ostatnie 10 km pobiegłem troszkę żwawiej, a ostatnie 5 km nawet mocniej - już w granicach WB2.
Czas na wyniki:
30 km - 2:25:46
HR średnie - 145
V średnie - 4:52/km
V mini - 5:14/km - 7 km
V max - 4:05/km - 29 km
Temperatura treningu: -2*C
Zrobiłem dzisiaj 30 km po trudnej trasie, prawie w całości oblodzonej i niebezpiecznej. Na 19 km w moich Saunsterach nie zadziałał ABS i ESP i na jednym z zakretów poległem - na szczęscie ucierpiały tylko dłonie, a nogi zrobiły tylko niepełny szpagat.
Próbowałem utrzymywać puls w granicach 140, ale było to trudne, gdyż właśnie te poślizgi oraz dużo spotykanych ogromnych psów sprawiało, że puls był troszkę wyższy. Dodatkowo ostatnie 10 km pobiegłem troszkę żwawiej, a ostatnie 5 km nawet mocniej - już w granicach WB2.
Czas na wyniki:
30 km - 2:25:46
HR średnie - 145
V średnie - 4:52/km
V mini - 5:14/km - 7 km
V max - 4:05/km - 29 km
Temperatura treningu: -2*C
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
( Iz 40, 30-31 )
- miroszach
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
- Życiówka na 10k: 38:06
- Życiówka w maratonie: 3:07:51
- Lokalizacja: Jasło
Dawidek, czy dane o predkości odczytałeś z polara, czy sam to sobie wyliczyłeś? (ciekawia mnie to tylko).
Marcingg11. Odpowiem na ankietę. Sądzę, że do tego wyniku zabraknie Tobie 10min +- 5min. Czyli: nie. Jednak gdy Ci się to uda to będę chciał byc pierwszym, który Ci pogratuluje !
Jeśli chodzi o mój czas na wybieganiu. Wczoraj zrobiłem 27km w crossie w przyjemnym tempie (tętnie) - nie mam polara. Czas 2 godz. 30 min. To jest narazie wstęp (po ciężkiej sesji) do właściwych i regularnych treningów przygotowujacych mnie do kolejnych startów w tym sezonie. Już za dwa tygodnie zaczną się przecież liczne biegi sprawdzające (przełaje, sztafety, stadiony, biegi uliczne, może jeden górski) Punkt kulminacyjny to oczywiscie Hansaplast Poznań Maraton. Najdziwniejsze jest to, że nie założyłem sobie jeszcze czasu na ten maraton, poprostu muszę poczekać na rezultaty wszystkich tych ligowych biegów. Dodam, że forma napewno pozwli mi pobić wszystkie moje dotychczasowe wyniki.
Marcingg11. Odpowiem na ankietę. Sądzę, że do tego wyniku zabraknie Tobie 10min +- 5min. Czyli: nie. Jednak gdy Ci się to uda to będę chciał byc pierwszym, który Ci pogratuluje !
Jeśli chodzi o mój czas na wybieganiu. Wczoraj zrobiłem 27km w crossie w przyjemnym tempie (tętnie) - nie mam polara. Czas 2 godz. 30 min. To jest narazie wstęp (po ciężkiej sesji) do właściwych i regularnych treningów przygotowujacych mnie do kolejnych startów w tym sezonie. Już za dwa tygodnie zaczną się przecież liczne biegi sprawdzające (przełaje, sztafety, stadiony, biegi uliczne, może jeden górski) Punkt kulminacyjny to oczywiscie Hansaplast Poznań Maraton. Najdziwniejsze jest to, że nie założyłem sobie jeszcze czasu na ten maraton, poprostu muszę poczekać na rezultaty wszystkich tych ligowych biegów. Dodam, że forma napewno pozwli mi pobić wszystkie moje dotychczasowe wyniki.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
To dzień regenerownia
[/i][/b]
- marcinmar
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 22 lis 2002, 15:20
Ja również uważam, że z tym 2.50 w maratonie to będzie ciężko. Tempo w granicach 4min/km podczas gdy na treningu biegasz (jak dobrze pamiętam) 26km po 6.37/km. Myślę, że ktoś kto jest w stanie przebiec maraton w 2.50 raczej nie biega tak wolno mi osobiście kojarzy się to z marszobiegiem. Niemniej życzę powodzenia i będe śledził na bieżąco postępy. Ja mogę podać tętno z wczorajszych zawodów( amoże treningu ) biegłem ostatnią zmianę w sztafecie Morsy Króla Eryka i przebiegłem dystans 21-22km w 1.13.31 średnie tętno 158. Pozdrawiam
- marcingg11d
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 lut 2003, 07:56
Witam! Dziekuje wszystkim za dobre slowo no i za slowa krytyki. Wiem, ze macie racje i sam juz powatpiewam w cel swego treningu, zwlaszcza po wypowiedzi MacGor, ale postanowilem dotrwac do konca. Jedno jest pewne: nie trenuje po to aby pozniej spoczac na laurach (nawet po najgorszym niepowodzeniu).
Dzisiaj poszlo planowo:
DYSTANS: 5km
HRsr: 150ud/min
Czas: 24:29
Vsr: 4:54min/km
Jutro 10km (w tym 2x3km do 164ud/min, reszta do 140ud/min)
Dzisiaj poszlo planowo:
DYSTANS: 5km
HRsr: 150ud/min
Czas: 24:29
Vsr: 4:54min/km
Jutro 10km (w tym 2x3km do 164ud/min, reszta do 140ud/min)
MarcinG
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Marcingg11 raczej jestem na NIE!!! A to dlatego ,że : mało czasu i mam znajomych co biegają po 2:50 i to wymaga solidnych przygotowań i porządnego tempa !!!
Jakie planujesz starty przed maratonem? I na jakich dystansach?
A wiecie dlaczego się nie uda? BO w Toruniu zawsze jest słońce i mega gorąco, trasa kiepska a zwycięzcy mają przeważnie kiepskie czasy: Janicki Jarosław Gryfino Energetyk Gryfino M2 02:26:07
2 Mariusz Kamiński Łapy AZSWF Białystok M2 02:26:09
3 Piotr Sękowski Płońsk WMKS Płońsk M2 02:26:33
4 Drąg Tomasz Chełmno KB UKS Maratończyk Podwiesk M1 02:27:18
5 Chawawko Tomasz Dębno M1 02:29:07
I to przede wszystkim dlatego ,że gorąco i trasa cienka...
A czas 2:50 to 27 miejsce w tym maratonie !!! Oj wg jest to plan absolutnie nierealny: Teraz to już powinieneć trzaskać 10km po 40 min z luzem !!! Na tym etapie przygotowań !!!
Aha i jeszcze: czy się mylę czy w tym tyg miałeś mieć wg planu 97-100km a nie 92 ???
Pozdrawiam, narka
Jakie planujesz starty przed maratonem? I na jakich dystansach?
A wiecie dlaczego się nie uda? BO w Toruniu zawsze jest słońce i mega gorąco, trasa kiepska a zwycięzcy mają przeważnie kiepskie czasy: Janicki Jarosław Gryfino Energetyk Gryfino M2 02:26:07
2 Mariusz Kamiński Łapy AZSWF Białystok M2 02:26:09
3 Piotr Sękowski Płońsk WMKS Płońsk M2 02:26:33
4 Drąg Tomasz Chełmno KB UKS Maratończyk Podwiesk M1 02:27:18
5 Chawawko Tomasz Dębno M1 02:29:07
I to przede wszystkim dlatego ,że gorąco i trasa cienka...
A czas 2:50 to 27 miejsce w tym maratonie !!! Oj wg jest to plan absolutnie nierealny: Teraz to już powinieneć trzaskać 10km po 40 min z luzem !!! Na tym etapie przygotowań !!!
Aha i jeszcze: czy się mylę czy w tym tyg miałeś mieć wg planu 97-100km a nie 92 ???
Pozdrawiam, narka
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Marcingg11
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 26 paź 2002, 14:22
Czujny jestes Arti Rzeczywiscie bylo 97-100, ale w poniedzialek bieglem na zastepczej biezni, no i jakos nie szlo:( Przebieglem ok 12,5km zamiast 19km. Pisalem o tym w jednym z postow.
Prosze o cierpliwosc, poprawa nastapi lada chwila.
Obiecuje, ze jezeli sam stwierdze, ze nie zdaze sie przygotowac na czas, to sie do tego publicznie przyznam
Tymczasem jestem dobrej mysli.
Prosze o cierpliwosc, poprawa nastapi lada chwila.
Obiecuje, ze jezeli sam stwierdze, ze nie zdaze sie przygotowac na czas, to sie do tego publicznie przyznam
Tymczasem jestem dobrej mysli.
MarcinG
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
No nie, to ONI Cię tu załamują od początku, a Twoje zwątpienie się skupia na mnie.Quote: from marcingg11d on 10:13 pm on Mar. 2, 2003
...Wiem, ze macie racje i sam juz powatpiewam w cel swego treningu, zwlaszcza po wypowiedzi MacGor ...
Pomyśl z jakim spokojem mógłbyś sobie teraz żyć i trenować, a z jakim błogim luzem wystartować w tym nieszczęsnym Toruniu, gdybyś nie rozpętał tu tej moralizatorni. Pamiętaj -rozliczymy Cię z każdego kilometrowego międzyczasu na maratonie!
[b]szuuu[/b]
- marcingg11d
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 lut 2003, 07:56
Witam!
Dzisiaj wg planu 10km, w tym 2x3km na tetnie do 163ud/min
I 3km- czas 13:32 (HRsr 161ud/min) Vsr 4:31 min/km
II 3km- czas 13:39 (HRsr 161ud/min) Vsr 4:33 min/km
Przestaje odczuwac zmeczenie nog- to najwazniejsze.
Jutro pierwszy z trzech dni wolnych w calym schemacie.
Powinno byc niezle!:)
Dzisiaj wg planu 10km, w tym 2x3km na tetnie do 163ud/min
I 3km- czas 13:32 (HRsr 161ud/min) Vsr 4:31 min/km
II 3km- czas 13:39 (HRsr 161ud/min) Vsr 4:33 min/km
Przestaje odczuwac zmeczenie nog- to najwazniejsze.
Jutro pierwszy z trzech dni wolnych w calym schemacie.
Powinno byc niezle!:)
MarcinG
- marcingg11d
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 lut 2003, 07:56
MacGor:
Nie zrozum mnie zle!
Po prostu Ty to napisalas najbardziej dorzecznie i dobitnie.
A z tych kilometrow to sam sie bede spowiadal.... wraz z polarem
Pozdrawiam!
Nie zrozum mnie zle!
Po prostu Ty to napisalas najbardziej dorzecznie i dobitnie.
A z tych kilometrow to sam sie bede spowiadal.... wraz z polarem
Pozdrawiam!
MarcinG
- Marcingg11
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 26 paź 2002, 14:22
Za tydzien, dwa zadecyduje jakie. Jakies na pewno. Zaczne od torunskiego Top Crossu 6666m.
Moze jakies propozycje?
Moze jakies propozycje?
MarcinG
- Marcingg11
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 26 paź 2002, 14:22
To jeszcze miesiac.... A gdzie to ma sie odbyc? Ja jestem z Torunia, wiec jechac za daleko na 5km nie za bardzo mi pasuje. Napisz cos wiecej o tym biegu
MarcinG