Kiedyś ułożyłem sobie taka skale, zeby określić wysiłek na interwalach:Sikor pisze:Chyba zaraz dojde do wniosku, ze ja w ogole nie trenuje biegania, tylko sobie jakis lekki jogging uskuteczniamRolli pisze:Jak po treningu musisz trzymac kolanka i patrzeć przez 2' na buty, to masz do "porzygu" jeszcze bardzo daleko...![]()
Po interwalach:
1. dalej mozna biec
2. dalej mozna truchtać
3. trzeba iść
4. trzeba stać
5. trzeba trzymac sie za kolanka
6. trzeba trzymac sie barierki
7. trzeba usiąść
8. trzeba sie położyć
9. Mamusiu, jak ja sie nazywam.
Temat rzygania zależny od żołądka i sie zaczyna dopiero od punktu 8. (rzadko od 7.)