Technika biegu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz zatem jak wyjaśnisz indywidualizm ? Oraz to jak Meb wykręca takie wyniki biegając z pięty ;) ? Sugerujesz, że biegał by szybciej?
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
PKO
TSK
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 23 gru 2005, 20:17

Nieprzeczytany post

To co nalezy Waszym zdaniem robic aby wydluzyc krok?

Podbiegi - moga skracac, skipy - nie przynosza efektu...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tomasz - nie o żadne dogryzanie mi chodzi ale o Twoje nagłe przebudzenia i przekonanie, żę już wszystko wiesz i możesz innych nauczać.
Bartosh wie o tym dużo więcej od Ciebie bo sam się zaczął w pewnym momencie "przestawiać" na inny styl biegania.
Zarzucasz komuś od razu brak wiedzy ?
Bardzo szybko stajesz sie prorokiem.
Przypominam Ci, że jeszcze niedawno z równym przekonaniem zarzucałeś brak wiedzy tym którzy mówili, że żeby spalić więcej tłuszczy trzeba biegać szybciej.
Więc mówię - więcej pokory.
Ostatnio zmieniony 24 lut 2009, 11:46 przez Adam Klein, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

TSK pisze:To co nalezy Waszym zdaniem robic aby wydluzyc krok?

Podbiegi - moga skracac, skipy - nie przynosza efektu...
Tsk, ja mam do tego takie podejście:

1. Nie ma potrzeby wydłużania kroku

2. Środki treningowe dla poprawy techniki trzeba dobrać indywidualnie. Dla jednego kluczem będą skipy, dla drugiego coś zupełnie innego. Tu się kłania przede wszystkim potrzeba posiadania dobrego trenera, czego na naszym rynku nie ma.

Generalnie - tym, do czego dążymy jest szybszy bieg, a nie wydłużanie kroku - i na tym bym się skupił.
tomasz

Nieprzeczytany post

Ale Fredzio, równie dobrze mogę zarzucać to Tobie.
Ty uważasz, że ja gadam bzdury – w porządku. Ja też uważam, że Ty gadasz bzdury – to też powinno być z Twojej strony „w porządku”.

Moja wiedza ewoluuje, nic dziwnego. :nienie:
No i z całym szacunkiem, rady o pokorze zachowaj dla siebie.
[/quote]
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dlugosc kroku jest zwiazana z moca . Wzor na moc znamy z fizyki .

Uzytkowo chodzi o to aby stopa miala jak najkrotsze zetkniecie z podlozem .
Kiedys cwiczylem bieganie z oporowaniem ( guma ) . Dlugosc kroku mi sie wydluzyla , czestotliwosc pozostala . Wyniki poszly w gore .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Ale Fredzio, równie dobrze mogę zarzucać to Tobie.
Ty uważasz, że ja gadam bzdury – w porządku. Ja też uważam, że Ty gadasz bzdury – to też powinno być z Twojej strony „w porządku”.

Moja wiedza ewoluuje, nic dziwnego. :nienie:
No i z całym szacunkiem, rady o pokorze zachowaj dla siebie.
[/quote]

Kiedyś ktoś powiedział, jeszcze przed narodzeniem Chrystusa :) :

"Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych, a zapominać o swoich."
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13450
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tomaszu, bynajmniej nie silę się na protekcjonalny ton, ale w niektórych wypowiedziach tracisz dystans do forum i to sprawia, że twoje wartościowe uwagi przechodzą bez echa wsparcia. Ja zgadzam się z tymi wypowiedziami ale tylko tymi, w których brak osobistych emocji.

Bartosh, dobra technika (bez cudzysłowia) to taka, która pozwoli zarówno na bezkontuzyjne bieganie i urywanie sekund z życiówek.
Nie zgadzam się z Wojtkiem, który napisał, że biegania nie trzeba się uczyć, bo jest naturalne. Jesteśmy na takim etapie rozwoju, że role instynktów przejmuje intelekt. Z jednej strony to dobrze, bo byśmy się już dawno powyrzynali na tym forum, ale dla biegania to źle, bo nie potrafimy korzystać ze wszystkich zmysłów w tak wyostrzony sposób jak za małpoluda.
Zgadzam się za to z Nagorem w kwestii pozostawienia długości kroku własnemu losowi. Istnieje bardzo prosta i zarazem bardzo trudna rada, dzięki której długość kroku sama dostosuje się do prędkości biegu. To maksymalne rozluźnienie podczas poprawnego ruchu biegowego. Nabycie tej umiejętności jest największym wyzwaniem jakie zastaje nas w bieganiu. Nie ma nic trudniejszego do opanowania w naszym fachu czy hobby.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Taaaaaaa, troche tu bałaganu jak na mój gust. Z jednej strony mamy pozostawić długosc kroku samemu sobie a z drugiej mamy sie uczyc biegania.
Z jednej strony mamy biegac technicznie, aby nie mieć kontuzji, a z drugiej mamy urywac sekundy. Tak sie nie da dojsc do żadnych wniosków. Kazdy bedzie miał rację a co innego bedzie głosił.
Wojtek piszący o mocy jest najblizszy mojemu punktowi widzenia - ale z zastrzeżeniem że biegacz który truchta na zawodach 4:30 min/km nie potrzebuje tak silnego bodxca jak skipy czyli siły biegowej czyli posrednio wiekzej moc - jemu wystarcza mniej radykalne środki aby poprawic moc. Amen.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

I niech moc będzie z Wami :)
ArekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 26 paź 2008, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

bebej pisze:Taaaaaaa, troche tu bałaganu jak na mój gust. Z jednej strony mamy pozostawić długosc kroku samemu sobie a z drugiej mamy sie uczyc biegania.
Z jednej strony mamy biegac technicznie, aby nie mieć kontuzji, a z drugiej mamy urywac sekundy. Tak sie nie da dojsc do żadnych wniosków. Kazdy bedzie miał rację a co innego bedzie głosił.
Wojtek piszący o mocy jest najblizszy mojemu punktowi widzenia - ale z zastrzeżeniem że biegacz który truchta na zawodach 4:30 min/km nie potrzebuje tak silnego bodxca jak skipy czyli siły biegowej czyli posrednio wiekzej moc - jemu wystarcza mniej radykalne środki aby poprawic moc. Amen.
Kto powiedział że biegając technicznie nie urywa sie sekund??
Co długość kroku sama się ułoży i jest uzależniona od tego czy kto biega na pięcie czy na śródstopiu czy siedzi na tyłku czy nie.
Innymi słowy długość kroku zależy od tego jak kto się nauczy biegać

Co do mocy to niestety im ktoś ma lepszy wynik tym trudniej go poprawić i trzeba używać to coraz bardziej "radykalnych" środków
Żeby biegać trzeba biegać, żeby biegać dobrze trzeba biegać z głową.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ArekB pisze:
bebej pisze:Taaaaaaa, troche tu bałaganu jak na mój gust. Z jednej strony mamy pozostawić długosc kroku samemu sobie a z drugiej mamy sie uczyc biegania.
Z jednej strony mamy biegac technicznie, aby nie mieć kontuzji, a z drugiej mamy urywac sekundy. Tak sie nie da dojsc do żadnych wniosków. Kazdy bedzie miał rację a co innego bedzie głosił.
Wojtek piszący o mocy jest najblizszy mojemu punktowi widzenia - ale z zastrzeżeniem że biegacz który truchta na zawodach 4:30 min/km nie potrzebuje tak silnego bodxca jak skipy czyli siły biegowej czyli posrednio wiekzej moc - jemu wystarcza mniej radykalne środki aby poprawic moc. Amen.
Kto powiedział że biegając technicznie nie urywa sie sekund??
Co długość kroku sama się ułoży i jest uzależniona od tego czy kto biega na pięcie czy na śródstopiu czy siedzi na tyłku czy nie.
Innymi słowy długość kroku zależy od tego jak kto się nauczy biegać

Co do mocy to niestety im ktoś ma lepszy wynik tym trudniej go poprawić i trzeba używać to coraz bardziej "radykalnych" środków
Dokładnie - widać żeś z rodziny sprinterskiej - to długasy sieją zamęt, bo wolno biegają. :oczko:
Awatar użytkownika
Erelen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 158
Rejestracja: 06 gru 2008, 22:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam takie pytanie odnośnie techniki biegu. Do tej pory mój bieg wyglądał następująco: ledwie co podnoszone nogi, bardziej szuranie niż normalny bieg. Ostatnio oglądając filmiki z biegów zawodowców, zauważyłem, że kolana są podnoszone wyżej niż ja to robię. To samo tyczy się pięt (gdy noga jest z tyłu). Próbuję jakoś poprawić swój styl i tutaj mam pytanie.

Podczas biegu, który nie polega na szuraniu, nie jestem w stanie biec przez 30 minut. Jak myślicie, czy dobrym pomysłem byłoby: 4 minuty szurania i 1 minuta biegu gdzie już zdecydowanie wyżej podnoszę kolana i po prostu stopniowo wydłużać czas tego "ładniejszego" biegu?
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Galakar][img]http://runmania.com/f/0bc2281cee6042c96b80b75dba0be126.gif[/img][/url]
http://erelen.blog.onet.pl/
ArekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 26 paź 2008, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Trzeba tu raczej troszkę odpowiednich ćwiczeń typu: wstępowania na stopień z wysokim podnoszeniem kolana, trochę skipów no i rytmy
Żeby biegać trzeba biegać, żeby biegać dobrze trzeba biegać z głową.
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Istnieje bardzo prosta i zarazem bardzo trudna rada, dzięki której długość kroku sama dostosuje się do prędkości biegu. To maksymalne rozluźnienie podczas poprawnego ruchu biegowego. Nabycie tej umiejętności jest największym wyzwaniem jakie zastaje nas w bieganiu. Nie ma nic trudniejszego do opanowania w naszym fachu czy hobby.
Czy mógłbyś rozwinąć nieco tą kwestię.
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ