PROJEKT SUB 9

[Siedlak1975]

Yacool żyjesz? W projekcie coś się dzieje? Robert jeszcze biega?

[yacool]

Tak. Teraz jestem zajęty czym innym. Przepraszam. Do końca tygodnia postaram się wstawić kolejny odcinek.

[Sikor]

Atlas od Boston Dynamics biega przez przeszkody:
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... ikxFZZO2sk

Kurde, ciarki mnie przechodza jak widze tak poruszajacego sie robota

Ale ladnie na paluszkach laduje i sie wybija

[Siedlak1975]

Ja pierniczę, potrafię sobie wyobrazić, że ma giwerę w łapie i rąbie do wszystkich jak terminator.

[Skoor]

Wspaniałe. Niedawno humanoidalne roboty były pokraczne i nieporadne, ale to... W pięknych czasach żyjemy, że możemy to obserwować.

[yacool]

Jak tak dalej pójdzie to wystawią go w zawodach na 5k. Bateria powinna wystarczyć na te 10 minut pracy ciągłej.

[Sikor]

Na mnie robi tez duze wrazenie jak pracuje rekami, kurka

[Wooki]

Staw skokowy zabetonowany. Będą musieli nad tym popracować.

[yacool]

Fascynujące jest łapanie równowagi, czyli czucie mas równoważących. Jeżeli założymy warunki ustalone, takie jak na tartanie, czy na gładkim asfalcie, to funkcja równoważąca ramion powinna zredukować się do zera - patrz struś. Wówczas ramiona pełniłyby jedynie funkcję wspomagania przyspieszania i utrzymywania zadanej prędkości. Kłania się więc rytm biegu, który trzeba robotowi wstępnie zaprogramować, a potem pozwolić mu na samonaukę, czyli odpowiednie włączanie ramion do pracy tak, aby ruch był jak najbardziej ekonomiczny.
Ciekawe w którą stronę poszłaby samonauka i czy w końcu robot osiągnąłby ruch wieloskokowy. Czyli de facto zacząłby skakać zakreślając środkiem masy tor balistyczny, generując coraz większe przeciążenia, aż do zniszczenia najsłabszego ogniwa w systemie, co jest etapem ulepszania konstrukcji.

[Rolli]

Staw skokowy zabetonowany. Będą musieli nad tym popracować.

Własnie, ze to powinno być i twoim (naszym) celem.

[yacool]

Zabetonowany to trochę mylące określenie, bo od razu przywodzi na myśl ortezy, szyny, i inne torszyny unieruchamiające staw. Analizując bieg zawodników agresywnie lądujących na przodostopiu (np. Kipchoge, czy Gebrselassie) można dostrzec dużą elastyczność i pronację powodującą deformowanie cholewki buta. Stopa wykracza wtedy poza obrys podeszwy.
Zamiast zabetonowanie wolę określenie usztywnienie. Noga ze stopą mającą tendencję do odwiedzenia, a biodro do skoordynowanego w tym samym momencie przywiedzenia (koordynacja wewnątrztkankowa), uzyskuje maksymalne usztywnienie całej struktury. Struktura jest wtedy rozciągnięta i dodatkowo skręcona. Coś na podobieństwo rozciągniętego i skręconego ma maksa ręcznika, który dzięki temu uzyskuje dużą sztywność. Możemy wtedy powiedzieć o zabetonowanym ręczniku, co nie oznacza ograniczenia mu zakresów jakimś dodatkowym elementem usztywniającym (statyczna stabilizacja) lecz odebranie mu wszystkich stopni swobody zmieniając mu strukturę (dynamiczna stabilizacja).

[Siedlak1975]

Jezu słodki, jak staw skokowy Gebrselassie to wytrzymuje? Aż mnie nogi zabolały jak to obejrzałem. Z butów po takim biegu też powinny zostać szmaty. U Kipchoge tego tak nie widać.

[Rolli]

Lepiej jak by była analiza z pierwszych kilometrów a nie z ostatnich 500m na zmęczonych nogach ze zła koordynacja.

[yacool]

Tu masz Kipchoge:

Kipchoge_toe-landing.jpg

Przy okazji jakby ktoś był jeszcze oczarowany marketingiem sprężynującej płytki w najkach, to tu ma dowód, że przy tak agresywnym lądowaniu na duży palec, ta płytka w ogóle nie bierze udziału w pracy ładowania i stanowi zbędny balast.

[Siedlak1975]

Tak ale większość biegających ląduje na piętę a to ta większość ma kupić te buty a nie kilku z PRO. Oni są od reklamowania