Plan treningowy na 10km

[radslo1]

Te 3:45 ani nie jest tempem specyficznym dla danego czasu i dystansu, ani nie jest niezbedne do pracy na VOmax (bo 3x3 tez nam to daje) a jako trening szybkosci jest za dlugie i za wolne. Dziwne to dla mnie.

To czy 3:45/km jest tempem na Vo2max czy nie zależy od tego jaki max dana osoba posiada. Jeśli przykładowo pobiegłeś Coopera po 3:45/km, to wg niektórych Szkół , jest to Twoje tempo 100 %, czyli Vo2max. Przykładowo takie 4x1200m da Ci całkiem sporo pracy na maxie (wg Danielsa do Vo2max dochodzi się w ok. 2 minuty zatem 1200m da Ci każdorazowo ok 2 minut pracy na maxa). Wtedy 3x3km po 3:55/km może nie dać Ci nawet sekundy pracy przy Vo2max, bo niby jak ma dać skoro biegasz na jakieś 95%. Każdy ma jakiegoś maxa i podbijanie Vo2max można osiągnąć między innymi takim treningiem 4x1200m. Choćbyś biegał i 5x3km po 3:55 to maxa możesz nie osiągnąć, a to czy te 1200m należy biegać czy też nie to już inna inszość .

[kibuc]

Fakt, z tym VO2max ponioslo mnie nieco. Na usprawiedliwienie mam zmeczenie porannym parkrunem

Niemniej, na moim poziomie (42) nie realizowalbym tego treningu. 6x1.2 w 3:45 i tak nie dalbym rady, 4x1.2 pewnie tak, ale posklada mnie to na tyle mocno, ze uniemozliwi wykonanie jednej z jednostek wg mnie znacznie istotniejszych - biegu na progu mleczanowym lub 3x3km w tempie docelowym. Dla mnie to sa podstawowe skladniki wyniku na dyche, a inne jednostki moga zaistniec wtedy, gdy z nimi nie koliduja. A i wsrod tych jednostek dodatkowych iterwaly na 1.2km nie bylyby ani pierwszym, ani drugim wyborem.