Trening do maratonu metodą J. Skarżyńskiego

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Wydaje mi się, że też jestem uważnym czytelnikiem J. Skarżyńskiego i pełna zgoda Antek oprócz dwóch kwestii:
1. Siła biegowa, dobrze zrobiona, to akcent - strona 339 "Biegiem przez życie" - Jurek pisze tam, że siła biegowa jest akcentem.
2. Robienie WB w niedzielę po WB2, które zrobione było w sobotę jest trochę niespójne z tym co jest w książce "Maraton i ultramaratony". Jurek pisze, że oczywiście można zamienić trening wtorkowy (SB) z sobotnim (OWB1) ale równocześnie trzeba zamienić trening niedzielny (WB) z czwartkowym (WB2). W książce jest kolejność wtorek - SB, czwartek - WB2, sobota OWB1 i niedziela WB.
Oczywiście źródło, które podaje kolega Yoka jest z poważnego portalu i pewnie Jurka myśł ciągle ewoluuje. Może kiedyś zmieni zdanie na temat biegania ze śródstopia :).
BTW. Ostatnio na bieżni spotkałem jednego z Jego kolegów z Kadry Polski i podopieczni tegoż trenera biegają pięknie ze śródstopia. Nie wpadłem na pomysł aby zapytać co na ten temat sądzi, ale na zakończenie treningu zalecił podopiecznym bieganie na bosaka po trawniku :). Taki drobny offtopic.
PKO
fatboy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 15 lip 2015, 11:51

Nieprzeczytany post

Zdecydowałem się na dni treningowe, jakie podał radslo 1, a mianowicie OWB1 w sobotę, a WB2 w czwartki, żeby bardziej trening zrównoważyć.
Ponadto niedzielne wybiegania i OWB1 biegać bardziej na samopoczucie niż z zegarkiem w ręku. Chociażby wczoraj miałem dobry przykład. Mimo że wybieganie zrobiłem dość wcześnie rano, to i tak było wystarczająco gorąco i biegło się gorzej.

Najtrudniej pozbyć się uczucia, że:
- biegając głównie w tempie ok 1 minuty poniżej TM w 3 na 4 treningi tygodniowo (z wyjątkiem WB2), będzie mi ciężko utrzymać takie tempo przez 42 km,
- robiąc wybiegania na dystansie max 25 km organizm nie będzie przygotowany na prawie 2x taki dystans w październiku.

Pewnie przesadzam, no i stąd też moje prośby o porady :)

Pozdrawiam.
fido83
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 20 lip 2015, 16:48
Życiówka na 10k: 46:55
Życiówka w maratonie: 4:09:21
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przygotowywałem się do maratonu metodą Skarżyńskiego, jednak tempa treningowe czerpałem z tabel Daniels'a.
W efekcie wybiegania realizowałem o około 30-40 sekund wolniej niż planowana prędkość startowa. Ja także bałem się, że minuta różnicy między tempem wybiegań i startu to za dużo.
Co do długości wybiegań - tutaj bardziej patrzyłem na czas treningu niż na dystans. Moje najdłuższe wybiegania trwały do 3 godzin. W praktyce oznaczało to około 27-28 km
Powodzenia :)
fatboy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 15 lip 2015, 11:51

Nieprzeczytany post

fido83

Przyniosło to oczekiwane rezultaty na samym maratonie?

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

@fatboy, spróbuj pobiegać na wyczucie te biegi spokojne (czyli będzie szybciej niż 6:00), ale zmierz puls w trakcie treningu - możesz się zdziwić, że Twoje tętno przy szybszym (acz wciąż komfortowym/konwersacyjnym) biegu będzie takie samo lub nawet niższe (bo po prostu 6:00 może Cię zamulać, i biegniesz motorycznie nienaturalnie dla Ciebie i bardziej męczysz niż biegnąc szybko. Taka podpowiedź na najbliższy trening :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
fido83
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 20 lip 2015, 16:48
Życiówka na 10k: 46:55
Życiówka w maratonie: 4:09:21
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

fatboy pisze:fido83

Przyniosło to oczekiwane rezultaty na samym maratonie?

Pozdrawiam.
Przygotowywałem się na 4 godziny 15 minut w maratonie, a ukończyłem w 4:09 więc jak najbardziej plan przyniósł spodziewane efekty.
Na wiosnę łamię 4:00.
sojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 284
Rejestracja: 26 sie 2012, 15:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zerkam i już miałem napisać, że coś poprzestawiałeś. U Skarżyńskiego wtorek SB, czwartek WB2, sobota przebieżki, niedziela WB
Awatar użytkownika
Antek Emigrant
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 171
Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:Wydaje mi się, że też jestem uważnym czytelnikiem J. Skarżyńskiego i pełna zgoda Antek oprócz dwóch kwestii:
1. Siła biegowa, dobrze zrobiona, to akcent - strona 339 "Biegiem przez życie" - Jurek pisze tam, że siła biegowa jest akcentem.
No to nowość. To z tegorocznego wydania?
radslo1 pisze:2. Robienie WB w niedzielę po WB2, które zrobione było w sobotę jest trochę niespójne z tym co jest w książce "Maraton i ultramaratony". Jurek pisze, że oczywiście można zamienić trening wtorkowy (SB) z sobotnim (OWB1) ale równocześnie trzeba zamienić trening niedzielny (WB) z czwartkowym (WB2). W książce jest kolejność wtorek - SB, czwartek - WB2, sobota OWB1 i niedziela WB.
Oj nie. W tej książce na stronie 145, w przedostatnim akapicie, JS pisze że czwartkowe WB2 można przenieść na sobotę, ale trzeba wtedy przenieść wtorkową SB na czwartek, a sobotnie OWB1 z przebieżkami na wtorek. O przekładaniu niedzielnej WB nic nie ma. Inna sprawa że konfiguracja którą podajesz też ma ręce i nogi.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ