Problem
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 23 lut 2003, 01:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: krakow
Witam. Wykonuję trening do maratonu, na 5h, według Skarżyńskiego. Lat 54, 182cm, 87kg. Jestem na szczycie "orki", od 3 tyg. maksymalny kilometraż w życiu, tj. 54km/tydz. 4 biegi, długi wtorek 20km, sobota kros pasywny ok.1h, w sumie 10km, oraz czwartek i niedziela owb1+ przebieżki, razem po 12km. Pilnuję również GR i GS, według zaleceń. Trzeci sezon podchodzę do startu, stąd tak wcześnie "orzę" i chucham na zimne. Pytanie. Wyjeżdżam w sobotę na tydzień w Tatry Słowackie. Towarzystwo niebiegające. Może uda mi się "truchtnąć" ze 2 razy gdzieś po 1h, ale treningu regularnego nie planuję. Wycieczki w góry jak najbardziej. Co po powrocie? Jak wrócić do planu? Nie chciałbym wszystkiego zaczynać od początku. Czekam na radę. Pozdrawiam Marek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Tygodniowa przerwa to jeszcze nie tragedia
Mimo wszystko warto byłoby zrobić chociaż ze dwa luźne rozbiegania, a po powrocie ewentualnie powtórzyć ostatni tydzień treningowy 


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.