Biegam od 2 miesięcy. Średnio 3 razy w tygodniu. 2x ok 6km i raz długi bieg ok 11-12km.
W ostatni wtorek postanowiłem zrobić trening siłowy. Zrobiłem 4 x 150m (50m skipy + 100m wieloskoki). Do tego dorzuciłem jeszcze skoki na VI piętro wracając do domu. Konsekwencją tego od 2 dni mam masakryczne zakwasy. Myślałem, że dzisiaj pobiegam ale nie ma szans

W niedzielę mam zamiar pobiegać ok 1,5h a w następny wtorek zrobię trening siłowy. Tylko trochę lżejszy
