Pytanie o interwały

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

o matko wreszcie coś mądrego :)

...przepraszam, nie mogłem się powstrzymać, jak tompoz.

zupełnie czym innym jest taki trening w 4, tyg a czy innym w 14.

czym innym po dniu przerwy poprzedzonym spokojnym wybieganiem a czym innym po akcencie.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

Dzięki wszystkim za wypowiedzi. Rzeczywiście dlatego że to 4 tydzień to może taki właśnie trening jest potrzebny.
Za dużo kombinuję, może po prostu będę robił treningi wg planu, a nie rozmieniał wszystko na części :hej:
Pozdrawiam
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

b_j_j pisze: Ja się zgadzam z tompozem i f.lamerem
To znaczy że zgadasz się, się z tym, że:

"interwały budują moc na progu beztlenowym
uczą organizm znoszenia wielkiego zakwaszenia mimo bolesności"

Ja się wolę nie wypowiadać w kategoriach które nie są zrozumiałe plus bezdyskusyjne.
Próg beztlenowy? No sorry ale wszystko zależy od intensywności interwału.
Pomimo zakwaszenia? A może dzięki zakwaszeniu?
Wg mnie wchodzicie za Tompozem w strefy mocno wątpliwe, posługujecie się językiem i terminologią których samych nie stosujecie.
Chodzi o wysokie zmęczenie. Mnie nie interesuje jakie jest wtedy zakwaszenie, was też nie powinno bo nie mierzycie zakwaszenia co chwila i Ci co mierzą w większości też nie wiedzą jak to zinterpretować.
Generalnie - posługujcie się prostym językiem który rozumiecie.
b_j_j
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:
To znaczy że zgadasz się, się z tym, że:

"interwały budują moc na progu beztlenowym
uczą organizm znoszenia wielkiego zakwaszenia mimo bolesności"

Ja się wolę nie wypowiadać w kategoriach które nie są zrozumiałe plus bezdyskusyjne.
Próg beztlenowy? No sorry ale wszystko zależy od intensywności interwału.
Pomimo zakwaszenia? A może dzięki zakwaszeniu?
Wg mnie wchodzicie za Tompozem w strefy mocno wątpliwe, posługujecie się językiem i terminologią których samych nie stosujecie.
Chodzi o wysokie zmęczenie. Mnie nie interesuje jakie jest wtedy zakwaszenie, was też nie powinno bo nie mierzycie zakwaszenia co chwila i Ci co mierzą w większości też nie wiedzą jak to zinterpretować.
Generalnie - posługujcie się prostym językiem który rozumiecie.
b_j_j pisze: Sam - jeśli mam powiedzieć instynktownie i prosto - stosuję interwał, żeby przyzwyczaić się do prędkości i wysiłku bliskich startowym.
Faktycznie, tutaj mnie trochę poniosło z naukowym żargonem.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ