skurcze mięśni w czasie maratonu
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 paź 2010, 21:43
- Życiówka na 10k: 55 min
- Życiówka w maratonie: 4:35
Witam wszystkich
mam pytanko jak mogę zapobiec skurczom mięśni podczas maratonu (łydka i udo).
Dodam, że zażywam preparaty z magnezem, przed startem staram się odpowiednio nawodnić, natomiast na pewno w czasie przygotowywania się do maratonu nie mam za dużo spokojnych wybiegań, tzn. ok 2 razy w m-cu po ok. 20 km. (cierpię na chroniczny brak czasu).
I teraz nie wiem, czy to, że w okolicach 27 km mięśnie twardnieją a po 30 łapią mnie skurcze (przy tempie ok. 4,50 min/km) to wynik braku tychże wybiegań, czy może coś innego.
Proszę o Wasze sugestie i podpowiedzi.
Pozdrawiam
mam pytanko jak mogę zapobiec skurczom mięśni podczas maratonu (łydka i udo).
Dodam, że zażywam preparaty z magnezem, przed startem staram się odpowiednio nawodnić, natomiast na pewno w czasie przygotowywania się do maratonu nie mam za dużo spokojnych wybiegań, tzn. ok 2 razy w m-cu po ok. 20 km. (cierpię na chroniczny brak czasu).
I teraz nie wiem, czy to, że w okolicach 27 km mięśnie twardnieją a po 30 łapią mnie skurcze (przy tempie ok. 4,50 min/km) to wynik braku tychże wybiegań, czy może coś innego.
Proszę o Wasze sugestie i podpowiedzi.
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
tak naprawdę nie jest znana przyczyna skurczy, albo jeszcze inaczej jest kilka teorii że przyczyn skurczy jest kilka
np.
1. wypocenie magnezu, sodu itd.
2. długa praca mieśniowa u nie przygotowanego organizmu .............. to jest twój przypadek
Tompoz
np.
1. wypocenie magnezu, sodu itd.
2. długa praca mieśniowa u nie przygotowanego organizmu .............. to jest twój przypadek
Tompoz
Tompoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13852
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak jest!Autsajder pisze:czyli jak dobrze rozumiem to należy duży nacisk położyć jednak na te spokojne długie wybiegania?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 355
- Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
- Życiówka na 10k: 32:30
- Życiówka w maratonie: 2:27:16
- Lokalizacja: Wrocław
zrób badania krwii z ustaleniem potasu, sodu i magnezu.
Jeśli nie masz poważnych niedoborów przestań suplementować magnez. Producenci 'suplementów diety' prześcigają się w sloganach jak to niezbędne jest zażywanie jak największych ilości tego metalu. Ciągłe ładowanie w siebie wielkich jego ilości powoduje zaburzenie naturalnego procesu pobierania go z pokarmu, a to dopiero powoduje niedobory.
Do tego problemem nie jest niedobór, ale zachwianie równowagi między tymi pierwiastkami.
Jeśli nie masz poważnych niedoborów przestań suplementować magnez. Producenci 'suplementów diety' prześcigają się w sloganach jak to niezbędne jest zażywanie jak największych ilości tego metalu. Ciągłe ładowanie w siebie wielkich jego ilości powoduje zaburzenie naturalnego procesu pobierania go z pokarmu, a to dopiero powoduje niedobory.
Do tego problemem nie jest niedobór, ale zachwianie równowagi między tymi pierwiastkami.
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 05 paź 2010, 21:43
- Życiówka na 10k: 55 min
- Życiówka w maratonie: 4:35
ok
dziękuję bardzo za podpowiedzi, na pewno zastosuję się do wskazówek
a tak na marginesie:
przed maratonem wiele osób smaruje nogi jakąś maścią z takim specyficznym zapachem jakby mięty.
Ktoś wie co to jest?
Pozdrawiam
dziękuję bardzo za podpowiedzi, na pewno zastosuję się do wskazówek
a tak na marginesie:
przed maratonem wiele osób smaruje nogi jakąś maścią z takim specyficznym zapachem jakby mięty.
Ktoś wie co to jest?
Pozdrawiam
- Krzysiek_J
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 01 gru 2011, 10:46
- Życiówka na 10k: 46:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Miałem ten sam problem z Dębnie w tym roku, co prawda na własne życzenie. Jechałem z założeniem ukończenia biegu (pierwszy start) i wynikiem w okolicach 4:15. Jednak spotkałem znajomych którzy biegli na 3:50 i postanowiłem zaryzykować, stwierdziłem że nie mam nic do stracenia, jeśli nie wytrzymam i tak ukończę z czasem ponad 4 godzin. Do połowy biegłem z nimi równym tempem w okolicach 5:30 ale niestety z pulsem z granicach 180 (203 Hr maks), po półmetku zaczęły się problemy z skurczem łydki, po chwili przeszło ale po 28 km powróciły skurcze i do w obu nogach (łydka i dwugłowy), ostatnią pętle pokonałem na drewnianych nogach z przerwami na marsz, nigdy nie doświadczyłem takiego bulu ... ale była to bardzo dobra nauczka być mierzyć siły nad zamiary
wynik 4:18. Sądzę że głównym problemem było tępo z zakresie beztlenowym i odkładający się w mięśniach kwas mlekowy.
Trenowałem wg planu 26 tygodniowego z bieganie.pl, w czasie treningów robiłem wybiegania 24-28 w tempie około 6 min/km i nigdy nie miałem problemów ze skurczami
Wg mnie powód skurczy u mnie to nie przygotowanie organizmu do obranego tempa biegu
Swoją drogą mam pytanie, jaki powinien być odstęp czasu przed startem w kolejnym maratonie? Generalnie już we wtorek po maratonie zrobiłem lekki trucht, potem 12 km w niedziele i dziś chce zacząć normalny trening 4 razy w tygodniu. Nie czuje żadnego zmęczenia, bóli itp
Planuje rozpocząć nowy plan treningowy, wg Skarżyńskiego aby złamać czas 4 h w Poznaniu i chciałbym rekreacyjnie pobiec w Gdańsku w sierpniu. Są jakieś przeciwwskazania? (28 lat, 86 kg 190 cm, biegam regularnie od września, życiówka na 10 km około 46 minut)

Trenowałem wg planu 26 tygodniowego z bieganie.pl, w czasie treningów robiłem wybiegania 24-28 w tempie około 6 min/km i nigdy nie miałem problemów ze skurczami

Wg mnie powód skurczy u mnie to nie przygotowanie organizmu do obranego tempa biegu

Swoją drogą mam pytanie, jaki powinien być odstęp czasu przed startem w kolejnym maratonie? Generalnie już we wtorek po maratonie zrobiłem lekki trucht, potem 12 km w niedziele i dziś chce zacząć normalny trening 4 razy w tygodniu. Nie czuje żadnego zmęczenia, bóli itp
Planuje rozpocząć nowy plan treningowy, wg Skarżyńskiego aby złamać czas 4 h w Poznaniu i chciałbym rekreacyjnie pobiec w Gdańsku w sierpniu. Są jakieś przeciwwskazania? (28 lat, 86 kg 190 cm, biegam regularnie od września, życiówka na 10 km około 46 minut)