Na początku kilka słów o mnie.
Mam 26 lat. Ćwiczę regularnie na siłowni od blisko 5 lat. Jestem umięśniony i bardzo obawiam się, że biegając dłuższe trasy spadnie mi znacznie masa mięśniowa, którą tak bardzo chcę utrzymać. Mocno się zatem zastanawiam czy jest sens przygotowywać się do wrześniowego maratonu...co Wy o tym sądzicie? Jak ze spadkami masy mięśniowej/siły?
Jeśli chodzi o bieganie to jestem świeżakiem. Zacząłem biegać na początku roku i biegałem regularnie 2x w tygodniu przeplatając to 3x ćwiczeniem siłowym.
Wystartowałem w Półmaratonie Warszawskim i ukończyłem bieg z czasem 1h48m. Baaardzo mi się podobało i złapałem bakcyla.
Czy w moim konkretnym przypadku jest możliwe właściwe przygotowanie się do Maratonu?
Czy musiałbym odpuścić siłownie i zacząć mocniej biegać?
Czy straciłbym poza tłuszczem również masę mięśniową?
Zazwyczaj moje treningi trwały ok 60-90 minut na dystansie 10-15km.
Proszę o ewentualne porady/sugestie.
Dzięki
